Ileż razy przyszło mi nerwowo odświeżać stronę z wynikami on-line, w oczekiwaniu na bezbramkowy remis Bajeru Leverkusen - na próżno. W ostatniej minucie meczu Stefan Kiessling zdobył swoją 25. bramkę w sezonie i sprzątnął Robertowi Lewandowskiemu sprzed nosa koronę króla strzelców Bundesligi. Na nic zdała się bramka Polaka już w 6. minucie meczu przeciw Hoffenheim, po dobitce strzału Błaszczykowskiego. Walczący zażarcie o utrzymanie zespół z Eugenem Polanskim zdołał wygrać w Dortmundzie 2:1 i wydźwignął się do strefy barażowej, choć przez kilkanaście sekund – po bramce na 2:2 w samej końcówce – już żegnał się z Bundesligą. Wyrównujący gol nie został jednak uznany, bo Lewandowski dołożył nogę do piłki zmierzającej do bramki i sędzia odgwizdał spalonego. Można zatem powiedzieć, że nie tylko sekundy, ale i centymetry rozstrzygnęły batalię o tytuł króla strzelców. Lewandowski, Błaszczykowski i Polanski grali cały mecz, Piszczek – do 69 min. Dortmund szykuje się na finał Ligi Mistrzów, a Hoffenheim – na dwumecz o życie z Kaiserslautern.
Ostatnia kolejka w Premiership to walka o Ligę Mistrzów. Ostatecznie to Chelsea i Arsenal – z Wojciechem Szczęsnym w bramce – zmieściły się w pierwszej czwórce. Kanonierzy zagrają tym samym w eliminacjach Ligi Mistrzów, a jedynie w Lidze Europejskiej oglądać będziemy Tottenham, który swój mecz również wygrał – po bramce w ostatniej minucie niezawodnego Garetha Bale’a. Ostatni mecz w roli managera Man Utd Alex Ferguson zakończył remisem 5:5. Choć Czerwone Diabły prowadziły wysoko z WBA, popis gry dał wypożyczony z Chelsea Lukaku, autor hat-tricka. Tym razem nie grał Artur Boruc.
Mistrzostwo Belgii z Anderlechtem świętuje Marcin Wasilewski (grał ostatnie 5 min. w zremisowanym 1:1 meczu z Zulte Waregem). Cieszy się również Grzegorz Krychowiak, który strzelając z karnego zwycięską bramkę dla Reims zapewnił klubowi utrzymanie w lidze. Przegrało Bordeaux z udziałem Obraniaka, który zrezygnował z gry w reprezentacji Polski. Ostatni mecz w karierze zagrał David Beckham, w oryginalnych, specjalnie przygotowanych na tę okazję przez Adidas butach w barwach brytyjskiej flagi. Serwisy informacyjne obiegło zdjęcie piłkarza schodzącego z boiska we łzach wzruszenia.
AC Milan był przez chwilę poza Ligą Mistrzów. W ostatniej kolejce włoskiej Serie A wyrwał w końcówce zwycięstwo Sienie i ostatecznie wyprzedził Fiorentinę w tabeli. W tym zespole debiutu doczekał się Rafał Wolski. Fiorentina wygrała 5:1 na wyjeździe z Pescarą, a Polak grał od 60 min. Pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał Błażej Augustyn w barwach Catanii, która zremisowała 2:2 z Torino. Kamil Glik oglądał to spotkanie z ławki rezerwowych, podobnie jak Piotr Zieliński mecz Inter - Udinese. Klub Polaka wygrał w Mediolanie 5:2 i po imponującej końcówce sezonu zapewnił sobie udział w Lidze Europy.
Paweł Kieszek stał w bramce Vitorii Setubal w przegranym 0:1 meczu z Bragą. Mimo zwycięstwa goście nie zagrają w eliminacjach Ligi Mistrzów, bo w tabeli sensacyjnie wyprzedził ich Pacos Ferreira. W Rosji Terek zremisował na wyjeździe z Mordowiją 1:1. Maciej Rybus grał cały mecz i zobaczył żółtą kartkę, Maciej Makuszewski - od 62 min. i zaliczył asystę. Marcin Komorowski pauzował za kartki. Arkadiusz Piech grał do 54 min., a Kamil Grosicki znalazł się poza kadrą (Elazigspor – Sivasspor 0:0). Adrian Mierzejewski rozegrał pierwszą połowę w przegranym 0:2 meczu z Galatasaray w Stambule.
Na krajowych boiskach mecz na szczycie - Legia ograła Lecha 1:0 i już przyjęła gratulacje za zdobycie mistrzostwa Polski od trenera Kolejorza, Mariusza Rumaka. Ten szkoleniowiec musiał w trakcie spotkania dokonać trzech zmian wymuszonych kontuzjami, dwóch już w pierwszej połowie. Legia wygrała zasłużenie, miała więcej okazji strzeleckich, ale mecz nie był wybitnym widowiskiem. Decydujący gol padł z rzutu karnego po faulu na Koseckim, któremu Ceesay, schodząc z boiska, obiecał połamać nogi w kolejnym spotkaniu…
Piast Gliwice ograł w Bielsku Podbeskidzie, czym potwierdził swoje europejskie aspiracje, a ładną bramką popisał się Marcin Robak. Korona Kielce zmiotła z powierzchni Ziemi Jagiellonię, wygrała 5:0 i - z dużym prawdopodobieństwem - przekreśliła los trenera Tomasza Hajty. Dariusz Wdowczyk zapowiadał w wywiadach, że 3 pkt przewagi nad strefą spadkową to niemało, a jego zespół nie przegra przecież wszystkich meczów do końca sezonu. Pogoń wygrała w Chorzowie, co sprawia, że obie ekipy mają jedynie 3 pkt przewagi nad rozpędzonym Bełchatowem i 6 nad Podbeskidziem. Polonia po wysokim zwycięstwie w Zabrzu wciąż liczy się w walce o trzecie miejsce w tabeli. Najbliżej trzeciej pozycji – po zwycięstwie 3:0 nad Wisłą – jest jednak Śląsk, choć Wrocławianie zagrają w Lidze Europy nawet, jeśli wypadną za podium, o ile tytuł zdobędzie Legia. A Śląsk wciąż ma realny wpływ na wynik wyścigu o mistrzostwo, bo czekają go jeszcze mecze i z Legią, i z Lechem.