Bezpieczeństwo

Malware nie ginie, Lazarus czuwa

Michał Rosiak Michał Rosiak
16 listopada 2017
Malware nie ginie, Lazarus czuwa

2009 rok. Wtedy, według „czynników rządowych” w USA miała się rozpocząć aktywność północnokoreańskich hakerów. Ich celem było uzyskanie dostępu do szeregu systemów w mniejszy lub większy sposób związanych z waszyngtońską administracją. Niekoniecznie po to, by siać zamęt – choć w opinii niektórych to właśnie kojarzona z Pyongyangiem grupa Lazarus ma stać m.in. za niedawną epidemią ransomware WannaCry, przypisywany jest jej także atak na naszą Komisję Nadzoru Finansowego. Spektakularne ataki to tylko ułamek ich „osiągnięć”. Najistotniejsze z punktu widzenia tego, co po angielsku nazywa się ładnie „nation sponsored cybercrime” jest znalezienie sobie wejścia do systemu i siedzenia tam tak cicho, żeby przypadkiem nikt nas nie zauważył...

Uśpiony malware

I wygląda na to, że Koreańczykom (przy założeniu, że grupa Lazarus to faktycznie podwładni Kim Jong-Una) całkiem nieźle się to udawało, przynajmniej w ostatnim czasie. Według najświeższego alertu wydanego wspólnie przez US-CERT i FBI wykryli oni aktywności kojarzonej z Lazarusem grupy znanej jako Hidden Cobra w wielu potencjalnie krytycznych lokalizacjach w sieci, związanych m.in. z przemysłem kosmicznym, telekomunikacyjnym i finansowym. Używane przez nich złośliwe oprogramowanie Fallchill to rozbudowany RAT (Remote Access Trojan, koń trojański pozwalający na zdalny dostęp do zainfekowanego urządzenia). W opinii autorów alertu fakt, iż Fallchill trafił na urządzenia w niemal 100 firmach/agendach rządowych dowodzi wcześniejszej infekcji innym, nieodkrytym uprzednio malwarem, wykorzystanym po okresie uśpienia w roli „droppera” kolejnego złośliwego kodu.

My też się bójmy. Na wszelki wypadek.

Dlaczego ma to być nasz problem? Choćby dlatego, że sieć nie zna granic. Udowodnił to przypadek Petya/NotPetya, gdzie „odłamkami” oberwała spora część Europy i nie tylko. To także określany pierwszą cyber-bronią Stuxnet, który – choć zaatakował jedynie wzbogacające uran wirówki w irańskim Natanz – został wykryty na komputerach w wielu częściach świata. Poza tym Lazarus/Hidden Cobra to tylko jednak z wielu grup korzystających na naiwności internautów. Wiara w to, że nas/naszej firmy nie warto przecież atakować, ociera się o dużą naiwność. Dlatego niezależnie od tego, czy boimy się Koreańczyków, nieprzerwanie warto pamiętać o:

  • nieklikaniu w linki w mailach od obcych, nieotwieraniu niezamówionych załączników
  • nie uruchamianiu makr w plikach Office jeśli nie mamy absolutnej pewności, że są ich niezbędnym elementem
  • uaktualnianiu systemu operacyjnego i używanych aplikacji
  • korzystaniu z oprogramowania skanującego ściągnięte z internetu pliki przed ich uruchomieniem
  • nieprzydzielaniu użytkownikom naszej sieci automatycznie dostępu do wszystkiego


Oferta

Orange także złożył wniosek o dopłaty do usług świadczonych w roamingu. Będą ostrzegające SMS.

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
16 listopada 2017
Orange także złożył wniosek o dopłaty do usług świadczonych w roamingu. Będą ostrzegające SMS.

Jak ostatnio czytaliście w mediach, najwięksi operatorzy złożyli lub są w trakcie składania w UKE wniosków o dopłaty do roamingu. My również nie będziemy wyjątkiem. Zgodnie z tym, co zapowiedzieliśmy podczas prezentacji wyników po 3 kwartale, nasz wniosek właśnie został złożony. Chodzi nam dokładnie o to samo, co innym operatorom. Wszyscy zabezpieczamy się przed nadużywaniem zasady Roam Like at Home (RLAH) Od chwili jej wprowadzenia, koszty operatorów wyniosły nawet ćwierć miliarda zł. Tylko w Orange - ponad 70 mln zł.

Wniosek, wnioskiem ale od razu zaznaczam, że opłaty za korzystanie z roamingu w Orange nie zmienią się i będą jak do tej pory zgodne z zasadą RLAH. Ewentualne dopłaty będą dotyczyć TYLKO tych klientów, którzy nadaktywnie korzystają z roamingu. Chodzi np. o osoby pracujące na stałe za granicą, czy studentów przebywających na międzynarodowych wymianach. W skali wszystkich korzystających z RLAH, to nie jest to duża grupa osób, za to kosztują operatorów sporo pieniędzy.

Dodatkowo przypomnę, że jeśli ktoś w ciągu 4 miesięcy jest dłużej poza granicami kraju i ponad 50 proc. jego ruchu następuje w roamingu, to zgodnie z regulacją RLAH może być mu naliczona dodatkowa opłata. Takie działanie jest zgodne z tzw. Polityką Uczciwego Korzystania.

Niektórzy operatorzy (Plus, Play) rozpoczęli już wysyłanie SMS-ów informujących klientów o możliwości naliczenia dodatkowych opłat, w sytuacji kiedy nadużywają roamingu i nie zaprzestaną tego robić. My również zastosujemy te zasady wynikające z regulacji roamingowej.

Komentarze

mike278
mike278 22:34 31-07-2025

Mój Grzegorz Brzęczyszczkiewicz już czeka 😀

Odpowiedz

Sieć

Klienci Orange, korzystacie już z 10 tysięcy stacji z 4G!

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
16 listopada 2017
Klienci Orange, korzystacie już z 10 tysięcy stacji z 4G!

Cały czas inwestujemy w sieć, abyście mogli korzystać z jak najwyższej szybkości transferu danych i jakości połączeń. Dlatego cieszę, że mogę Wam powiedzieć, że właśnie przekroczyliśmy „magiczną barierę” - 10 000 stacji bazowych (w przypadku 4G nazywanych eNodeB), na których możecie korzystać z 4G/LTE, w ramach NetWorkS! Przekłada się to na blisko 99,8 proc. Polaków w zasięgu. Ponad 5100 stacji działa w paśmie 800 MHz, które zapewnia najlepszy zasięg wewnątrz budynków. Dwa lata po zakończeniu aukcji na częstotliwości zrealizowaliśmy wszystkie zobowiązania pokryciowe, które powinniśmy zrealizować w ciągu pierwszych 24 miesięcy.

Oczywiście zasięg to nie wszystko, równie ważna jest szybkość transferu danych, a także „pojemność” sieci. Już przeszło 1/3 wszystkich naszych stacji bazowych zapewnia agregację częstotliwości. Oznacza to, że możecie korzystać z internetu na Waszych smartfonach z prędkością rzędu 100 Mb/s czy nawet 200 Mb/s. Z drugiej strony w bardzo zatłoczonych miejscach - gdzie najczęściej wykorzystujemy agregację pasm - pozwala ona na komfortowe korzystanie z netu. W takich miejscach agregujemy wszystkie, dostępne dla Orange pasma: 800 MHz, 1800 MHz i 2600 MHz. Takie stacje stanowią już 1/4 wszystkich, na których mamy LTE-Advance.

Oczywiście to nie koniec inwestycji. Nadal będziemy rozwijać sieć i pracować nad zasięgiem, pojemnością i szybkością.

Komentarze

Łukasz
Łukasz 15:56 16-09-2025

Karciarze czekają na takie promocje 👌

Odpowiedz
Scroll to Top
Komunikat dotyczący plików cookies

Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.

Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.

Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.

Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie

Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.