To kolejna, niezwykła historia o tym, jak uratowaliśmy ptakom gniazdo. Tym razem rybołowa, jednego z najrzadziej występujących ptaków drapieżnych w Polsce. Jego życie codzienne możecie podglądać na naszych kamerach.
Około 2 lat temu nasi technicy zauważyli gniazdo na stacji bazowej w Rościcach. Rok później w pojawiły się w nim pisklęta rybołowa - gatunku zagrożonego wyginięciem i chronionego w Polsce. Jego populacja jest niewielka, dosłownie kilkadziesiąt sztuk, dlatego było to sensacyjne odkrycie.
Niegdyś rybołów gniazdował dość licznie w naszym kraju, ale na przestrzeni wieków wycinanie lasów pod uprawy, intensywna gospodarka leśna i nielegalny odstrzał ptaków na terenie stawów rybnych poważnie ograniczyły liczbę stanowisk lęgowych. Rybołowy zakładają gniazda na okazałych, starych i ukształtowanych drzewach, głównie sosnach. W lasach z okolicznymi rzekami, jeziorami i stawami rybnymi, ponieważ pokarmem rybołowa są przede wszystkim… ryby.
W ostatnich latach miejscem gniazdowania tego gatunku są specjalnie instalowane w tym celu platformy na słupach energetycznych. Sztuczne platformy są ważne dla zachowania populacji rybołowa, wspierając ochronę lęgów tego drapieżnika. Polska jest jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie stanowiska lęgowe orłów, w tym rybołowa, znajdujące się w lasach podlegają skutecznej ochronie poprzez tworzenie tzw. stref ochronnych gniazdowania.
Gniazdo zbudowane przez rybołowy na naszej stacji miało wątłe podstawy i silne wiatry stanowiły dla niego poważne zagrożenie. Dlatego, po konsultacji z Komitetem Ochrony Orłów postanowiliśmy je wzmocnić. Zbudowaliśmy wieniec z materiału zgromadzonego przez rybołowa i osadziliśmy gniazdo na platformie, dającej stabilną podbudowę. Pracę zakończyliśmy przed sezonem lęgowym i powracające z migracji ptaki zastały już odnowione lokum. Przy gnieździe zamontowaliśmy również kamerę link: https://player.syntion.pl/, umożliwiająca podglądanie mieszkańca gniazda. Dzięki temu dziś możemy się cieszyć niezwykłym widokiem pięknej pary rybołowów.
Odpowiedź:
(anulować)
Komentarze
Emi11:00 27-05-2024
Dzisiaj nad ranem 27 maja wykluły się dwa maluszki 😉 Mamusia już karmi pysznym sushi
Smutna wiadomość 🙁 zostały tylko dwa maluchy. Najmniejszy bombelek odszedł. Jednak był za słaby. 🙁 cóż, natura bywa okrutna. Pozostaje trzymać kciuki za pozostałą dwójkę.
Błagam !!! Przywróćcie dotychczasowe przybliżenie !!! Piszę w imieniu wielu obserwatorów retransmisji na YT przez KOO.
To Państwa kamerka i to pewnie Wasi operatorzy mają mają dostęp do sterowania nią, zmieniania jej ustawień ? Dziś – 20 czerwca, o 5:38 ktoś zaczął manipulować przy zoomie i ustawił go fa-tal-nie ! Oddalenie jest większe nawet niż było pierwotnie, czyli na zdjęciu tu wyżej.
Tak się cieszyliśmy, gdy na czas przybliżyliście widok gniazda i mogliśmy od początku z bliska przyglądać się maluszkom. Za to bardzo pięknie dziękujemy :), tym bardziej, że kamerka jest doskonałej jakości i pięknie oddaje detale i barwy :). A dziś nam to nieroztropnie odebraliście 🙁
Jesteśmy naprawdę zrozpaczeni i załamani ! Proszę poczytać sobie dzisiejszy czat na YT.
Pisklęta ledwie widać, a my, wytrawni obserwatorzy wielu gniazd uważnie obserwujemy rozwój młodych i ich zachowania, zwyczaje, np. zmianę barwy oczek, która właśnie następuje, wzrost i rozwój piór, rozpoznajemy gatunki ryb jakie Maszcik przynosi rodzince. My rozpoznajemy ! maluchy Orange i Mango, obserwujemy karmienia ich przez Rosę. Tego wszystkiego już nie zobaczymy z takiej odległości :(((. Gniazdo zajmuje tylko ~20% powierzchni obrazu 🙁 Tak więc znika ! walor edukacyjny przekazu 🙁 i właściwie można tę transmisję już zamknąć.
Bardzo liczę na to, że argumenty trafią Państwu do przekonania i zostanie przywrócone to przybliżenie, jakie było do dziś rana :))) !!! I z góry w imieniu nas wszystkich, fanów tego gniazda bardzo dziękuję 🙂
Fanka Rosy, Maszcika, Orange, Mango i niezapomnianego walecznego Kiwi
@Emi, bąbelek Kiwi ( takie dostał od nas imię, czatowiczów i fanów tego gniazda na YT ) nie był słaby, był tylko troszkę mniejszy, jako ostatni wykluty. Był silny i zadziorny, stawał do zapasów z rodzeństwem – Orange i Mango. Jest filmik na YT z takich jednych zapasów na dzień przed tragedią, lecz nie wiem czy tu można wklejać linki ?
Kiwi umarł wskutek nieszczęśliwego wypadku, został niechcący nadepnięty przez mamę Rosę ( filmik z tym zdarzeniem też jest na YT )
Pozdrawiam 🙂
Dziś odbyło się bardzo sprawne obrączkowanie maluchów i konieczne było inne ustawienie kamery. Właściwe zostało w chwilę później przywrócone i znów możemy podglądać te piękne ptaki. Dziękujemy za czujność i bardzo nas cieszy tak zaangażowana społeczność. Linki tu nie będą aktywne, ale podzielić się można. Pozdrawiam serdecznie
Od kilku dni nie widać już Maluszków. W sumie już nie były to takie Maluszki bo nie dużo mniejsze od rodziców. Znaczy się, że dwa Rybołowy szczęśliwie wyleciały z gniazda !!! Nie ma już także Sokołów z Kwidzyna czy Puszczyków z Liskowa ale czasem wracają pustułki do pozostałych budek lęgowych. Przy okazje wielkie ukłony dla Orange za tak szczytny cel i dobrą robotę !!!!!!!!!!!!!!!!
….a może w przyszłym roku strona https://player.syntion.pl/ trochę zostanie udoskonalona? może możliwość komentowania czy podglądania ptaków nie tylko on-line? a może przybędzie budek czy gniazd? Pozostawiam do przemyślenia dla Orange. Do zobaczenia na wiosnę i raz jeszcze Wielkie Dzięki !!!!
Promocje tygodnia: Samsungi, Nxtpaper i akcja na Motorole
Beata Giska
18 kwietnia 2024
Ruszamy z akcją „złap okazje na majówkę”, w której przeceniamy wybrane modele smartfonów. Ceny spadają nawet o ok. 1200 zł. Polecamy m.in. Samsung Galaxy A25, A55, składaki: Z Flip5, Z Fold5 i TCL 40 Nxtpaper 5G z trybem oszczędzającym wzrok.
W tym tygodniu również Motorola rozpieszcza swoich fanów. Najpierw premiera Edge 50 Pro ze słuchawkami w prezencie na start, a teraz dodatkowo tanieją wybrane modele - dziś obniżamy ceny Motoroli Edge 40 neo 5G i Moto g84 5G.
Dobry aparat fotograficzny, wytrzymała bateria, szybki i niezawodny internet z pewnością przydadzą się na wyjazdach. Warto o tym pomyśleć wcześniej. Możliwość zakupu sprzętów w promocji to też dobry patent na prezent np. w kontekście nadchodzących komunii, Dnia Dziecka i zakończenia roku szkolnego.
Promocja na Samsungi i Nxtpaper potrwa do 30 kwietnia. Motorolowe obniżki są do 25 kwietnia. Każda z tych akcji może skończyć się wcześniej, jeśli wyczerpią się urządzenia z przecenionej puli. Ceny zależne są od wybranych opcji abonamentowych i możecie je kupić w ratach.
Do 29 kwietnia trwa nabór do bezpłatnego programu Fundacji Orange - MegaMisja dla klas 1-3, w którym stosujemy angażujące metody pracy z dziećmi. W tym roku wprowadziliśmy też wiele nowości. Jedną z nich są zaktualizowane scenariusze zajęć. Za ich metodyczną modyfikację odpowiadała Ewa Kempska - nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej.
Zacznijmy od tego, jak pani ocenia MegaMisję?
Po pierwsze, uważam, że tego typu programy są potrzebne. Największy sens mają te, które są dedykowane dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, ponieważ nie bez powodu mówi się, „Czym skorupka za młodu nasiąknie…tym na starość trąci”. Właśnie – uważam, że jeżeli teraz wesprzemy dzieci w tym zakresie, gdy one wchodzą w świat cyfrowy lub nawet już w nim są, to mają realne szanse nie zgubić się w tym „gąszczu”.
Natomiast, jeżeli chodzi o sam program MegaMisja, uważam, że jego mocną stroną jest to, że angażuje dzieci w stu procentach, dzięki metodzie aktywizującej. Nie mamy tutaj „metody podającej”, która niewiele wnosi do procesu edukacyjnego, ponieważ - nie angażuje dzieci, nie rozbudza ciekawości światem. Dodatkowo nie zachęca do ich twórczych poszukiwań, nie rozwija kreatywności. Podobnie jak wiele prac plastycznych, które niby są ładne wizualnie, a jednak wszystkie jednakowe. Gdzie tu przestrzeń na dziecięcą kreatywność?
Drugą wielką wartością programu jest to, że dzieci ze sobą współpracują – to szalenie ważny aspekt. W moim przekonaniu współpraca w losowo dobranych zespołach to podstawowe i bardzo ważne działanie, wpływające na higienę cyfrową oraz bezpieczeństwo w sieci.
Jestem przekonana, że wszelkie działania oparte na budowaniu wzajemnych relacji oraz współpracy w życiu codziennym, przełożą się na relacje online. Nie ma edukacji bez relacji. Nie ma życia bez relacji.
Ważne by rodzice znaleźli czas dla swojego dziecka. Nie chodzi tu o ilość spędzonego czasu, a bardziej o jakość. Można spędzić z dzieckiem cały dzień i nie rozmawiać z nim - być razem, a jednak osobno. Można jednak spędzić ze sobą godzinę w ciągu dnia, a być ze sobą prawdziwie, autentycznie. Jeśli dziś rodzic nie znajdzie czasu dla swego dziecka, a dziecko kilka razy pod rząd usłyszy „nie mam czasu”, niech rodzic nie będzie zdziwiony, że ono kolejny raz już nie przyjdzie, nie poprosi o pomoc, nie zapyta.
Czy Pani doświadczenie pozwala sądzić, że program spodoba się dzieciom? Jak może na nie wpłynąć?
Gdy modyfikowałam scenariusze, próbowałam spojrzeć na to oczami dziecka. Zadałam sobie pytanie - co zrobić, by to dziecko było zaangażowane, a osoba dorosła przyjęła rolę tej osoby, która ma wspierać, motywować, a tylko w razie potrzeby pomagać.
Zabawa przez ruch, metody aktywizujące oraz współpraca – na tym właśnie opiera się program Mega Misja. Nie znam dziecka, które nie chciałoby pracować w ten sposób. Wystarczy dać dziecku zwykły karton i nic nie mówić, co ma z nim zrobić. Po jakimś czasie okaże się, że potrafi z niego stworzyć cuda. Dziecięca wyobraźnia nie ma granic.
I tutaj dygresja - dwa razy w roku organizuję nocowanie w szkole. Dzieci przynoszą podstawowe przedmioty: latarkę, szczotkę do zębów, śpiwór lub koc i karton. Jest to stały zestaw. Kiedy po raz pierwszy zorganizowałam nocowanie w szkole, wszystko przygotowałam co do minuty. Teraz działam bardziej spontanicznie, ponieważ chcę by moje uczennice i moi uczniowie mieli przestrzeń do samodzielnego tworzenia. Wreszcie, by mieli przestrzeń do rozmowy i swobodnej zabawy, której sami są inicjatorami.
Dlaczego o tym mówię? Ponieważ MegaMisja daje tę przestrzeń. Oczywiście, scenariusz zawiera określone zadanie, które Julia i Kuba - głowni bohaterowie - mają wykonać, ale nauczyciel nie mówi dokładnie, jak dane zadanie uczennice i uczniowie mają zrobić. Karty pracy dołączone do każdego ze scenariuszy w żaden sposób nie ograniczają, są one na tyle elastyczne, że można je z powodzeniem wykorzystać na innych zajęciach, np. do tworzenia opowiadań twórczych lub ćwiczeń ortograficznych. Karty pracy zachęcają do działania, mają zachęcić do podejmowania kolejnych wyzwań. Wreszcie stwarzają przestrzeń na samodzielność i kreatywność. Karty pracy nie ograniczają - wręcz przeciwnie.
Interesują mnie metody pracy ze scenariuszami. Co pani szczególnie zapamiętała, aktualizując materiały MegaMisji?
Polecam różne sposoby łączenia dzieci w zespoły – opisane jest to w „Pomocniku Nauczyciela”. Warto z nich korzystać także na co dzień podczas prowadzenia zajęć.
Wartością programu jest również to, że niektóre scenariusze doskonalą koordynacje wzrokowo-ruchową, percepcję wzrokową, słuchową, czy też funkcje językowe. Można znaleźć tu także ćwiczenia oburącz czy też zabawy poprzez ruch. MegaMisja daje przestrzeń do tego, by dziecko poczuło, że nauka może być fajną zabawą.
Program wspiera także zapamiętanie liter mało popularnych, rzadko spotykanych w tekstach zawartych w podręcznikach lub materiałach ćwiczeniowych. Stąd też w MegaMisji nieprzypadkowo pojawiają się: Hania, Franek, czy też Hubert.
Czy słusznie część z nauczycieli zakłada, że sobie nie poradzą, że to dla nich za trudne? Czy realizując MegaMisję, zdążą z materiałem, który mają w planie omówić na lekcjach? Jak sam program realizuje podstawę programową?
Przede wszystkim należy rozgraniczyć pewne sprawy. Realizacja podstawy programowej to nie to samo co wykonanie wszystkich ćwiczeń zawartych w materiałach ćwiczeniowych, dołączonych do podręczników. Kolejne scenariusze MegaMisji oraz zawarte w nich zadania są tak skonstruowane, by każde dziecko sobie z nimi poradziło. Poza tym są one elastyczne i zawsze osoba prowadząca może dokonać lekkiej modyfikacji, np.: słowo „przeczytaj” może zastąpić słowem - „posłuchaj”.
Każdy ze scenariuszy realizuje podstawę programową, co widać na samym początku scenariuszy. Można je także wplatać w aktualnie omawianą na zajęciach tematykę, bądź też zrezygnować z części ćwiczeń, znajdujących się w materiałach ćwiczeniowych do podręczników, wybierając tylko te, które maja sens i wartość edukacyjną. Rezygnując z części z nich, możemy zastąpić je scenariuszami, dzięki którym również zrealizujemy podstawę programową. Warto przyjrzeć się bliżej ćwiczeniom zawartym w podręcznikach i materiałach ćwiczeniowych - czy mają sens, po co one są, co doskonalą, wreszcie - czy realizują podstawę programową.
Ponadto, MegaMisję można realizować podczas tzw. godzin dyrektorskich. Jednak pragnę podkreślić, że treści zawarte w programie Mega Misja, powinny być ciągle wplatane w treści omawiane podczas codziennych zajęć z uczniami.
Jak pani zdaniem program kształtujepostawy, które ułatwią dzieciom dbanie o higienę cyfrową?
Higiena cyfrowa powinna stanowić element naszej codzienności. Także, a może przede wszystkim nas dorosłych. To przecież właśnie nas dzieci obserwują i naśladują. Zdrowy rodzic = zdrowe dziecko. Im więcej higieny cyfrowej w naszym życiu, tym więcej będzie jej w życiu dzieci. Pamiętajmy, że dzieci są bacznymi obserwatorami nas - dorosłych. One natychmiast wychwytują brak równowagi pomiędzy tym, co mówimy a tym, co robimy. Zatem za słowami „nie należy jeść obiadu z nosem w ekranie”, „ odkładamy ekrany na godzinę przed snem”, „podczas rozmowy- odłóż telefon w mniej dostępne dla naszego wzroku miejsce” - powinny iść czyny – nas, dorosłych. Ustalenie wspólnych zasad w domu, przestrzeganych przez wszystkich członków rodziny sprawi, że zarówno dorośli, jak i dzieci, znajdą czas dla siebie nawzajem, a priorytetem stanie się autentyczna rozmowa i budowanie wzajemnych relacji. Natomiast ekrany zejdą na plan dalszy. To budowanie relacji, natomiast rozmowa przyczyni się z kolei na budowanie relacji z innymi ludźmi - na co dzień, jak również w części naszego życia zarezerwowanego dla budowania relacji online.
Czy ze swojej perspektywy mogłaby pani polecić program innym osobom?
Polecam MegaMisję, bo znam ją „od podszewki”. Mega Misja to zaangażowanie dzieci, wyzwalanie ich kreatywności, autentyczna współpraca. Wreszcie MegaMisja to zwizualizowanie dzieciom problemów i wyzwań świata codziennego zarówno tego w przestrzeni offline, jak i online. Ważnym elementem programu jest także scenariusz wprowadzający, który pojawia się po raz pierwszy w tej edycji programu. Służy on budowaniu relacji, a w przypadku dzieci, które rozpoczynają edukacyjna podróż - stwarza przestrzeń na poznanie się. MegaMisja w tej edycji proponuje także Pomocnik dla osoby prowadzącej. Można znaleźć w nim m.in. wszystkie opisane w scenariuszach metody pracy czy też sposoby podziału na grupy w losowo dobranych zespołach. MegaMisja to także materiały dodatkowe dla osoby prowadzącej, przydatne do prowadzenia scenariuszy, jak i upominki dla klasy. Zachęcam do udziału w programie, gdyż czuję, że to będzie MEGA MISJA.
Ta witryna używa plików cookies (małych plików tekstowych, przechowywanych na Twoim urządzeniu). Są one stosowane dla zapewnienia prawidłowego działania strony oraz do zbierania informacji o Twoich preferencjach i nawykach użytkowania witryny.
Pliki cookies niezbędne do działania strony używamy do zapewnienia podstawowych funkcji, takich jak logowanie oraz zapewnienie bezpieczeństwa witrynie. Ich wykorzystanie nie wymaga Twojej zgody.
Pliki cookies funkcyjne. Pozwalają nam zbierać informacje na temat zalogowanych sesji oraz przechowywać dane wpisane przez Ciebie w formularzach znajdujących się na stronie takich jak: czas trwania zalogowanej sesji , nazwę użytkownika.
Pozostałe kategorie wykorzystywania plików cookies, które wymagają Twojej zgody na używanie
Pliki cookies statystyczne/analityczne. Pozwalają nam zbierać anonimowe informacje o ruchu na stronie (liczba odwiedzin, źródło ruchu i czas spędzony na witrynie). Te dane pomagają nam zrozumieć, jak nasi użytkownicy korzystają z witryny i poprawiają jej działanie.
Możesz zmienić swoje preferencje dotyczące plików cookies w każdej chwili. W celu zarządzania plikami cookies lub wycofania zgody na ich używanie, prosimy skorzystać z ustawień przeglądarki internetowej.
Komentarze
Dzisiaj nad ranem 27 maja wykluły się dwa maluszki 😉 Mamusia już karmi pysznym sushi
OdpowiedzTaaak, witamy kolejne maluchy na świecie 😀
OdpowiedzGratulacje za tę akcję!!!
OdpowiedzPiękne ptaki!
Są już trzy maluszki 🙂
OdpowiedzDziękujemy !
OdpowiedzSmutna wiadomość 🙁 zostały tylko dwa maluchy. Najmniejszy bombelek odszedł. Jednak był za słaby. 🙁 cóż, natura bywa okrutna. Pozostaje trzymać kciuki za pozostałą dwójkę.
OdpowiedzBłagam !!! Przywróćcie dotychczasowe przybliżenie !!! Piszę w imieniu wielu obserwatorów retransmisji na YT przez KOO.
OdpowiedzTo Państwa kamerka i to pewnie Wasi operatorzy mają mają dostęp do sterowania nią, zmieniania jej ustawień ? Dziś – 20 czerwca, o 5:38 ktoś zaczął manipulować przy zoomie i ustawił go fa-tal-nie ! Oddalenie jest większe nawet niż było pierwotnie, czyli na zdjęciu tu wyżej.
Tak się cieszyliśmy, gdy na czas przybliżyliście widok gniazda i mogliśmy od początku z bliska przyglądać się maluszkom. Za to bardzo pięknie dziękujemy :), tym bardziej, że kamerka jest doskonałej jakości i pięknie oddaje detale i barwy :). A dziś nam to nieroztropnie odebraliście 🙁
Jesteśmy naprawdę zrozpaczeni i załamani ! Proszę poczytać sobie dzisiejszy czat na YT.
Pisklęta ledwie widać, a my, wytrawni obserwatorzy wielu gniazd uważnie obserwujemy rozwój młodych i ich zachowania, zwyczaje, np. zmianę barwy oczek, która właśnie następuje, wzrost i rozwój piór, rozpoznajemy gatunki ryb jakie Maszcik przynosi rodzince. My rozpoznajemy ! maluchy Orange i Mango, obserwujemy karmienia ich przez Rosę. Tego wszystkiego już nie zobaczymy z takiej odległości :(((. Gniazdo zajmuje tylko ~20% powierzchni obrazu 🙁 Tak więc znika ! walor edukacyjny przekazu 🙁 i właściwie można tę transmisję już zamknąć.
Bardzo liczę na to, że argumenty trafią Państwu do przekonania i zostanie przywrócone to przybliżenie, jakie było do dziś rana :))) !!! I z góry w imieniu nas wszystkich, fanów tego gniazda bardzo dziękuję 🙂
Fanka Rosy, Maszcika, Orange, Mango i niezapomnianego walecznego Kiwi
@Emi, bąbelek Kiwi ( takie dostał od nas imię, czatowiczów i fanów tego gniazda na YT ) nie był słaby, był tylko troszkę mniejszy, jako ostatni wykluty. Był silny i zadziorny, stawał do zapasów z rodzeństwem – Orange i Mango. Jest filmik na YT z takich jednych zapasów na dzień przed tragedią, lecz nie wiem czy tu można wklejać linki ?
OdpowiedzKiwi umarł wskutek nieszczęśliwego wypadku, został niechcący nadepnięty przez mamę Rosę ( filmik z tym zdarzeniem też jest na YT )
Pozdrawiam 🙂
Dziś odbyło się bardzo sprawne obrączkowanie maluchów i konieczne było inne ustawienie kamery. Właściwe zostało w chwilę później przywrócone i znów możemy podglądać te piękne ptaki. Dziękujemy za czujność i bardzo nas cieszy tak zaangażowana społeczność. Linki tu nie będą aktywne, ale podzielić się można. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzOd kilku dni nie widać już Maluszków. W sumie już nie były to takie Maluszki bo nie dużo mniejsze od rodziców. Znaczy się, że dwa Rybołowy szczęśliwie wyleciały z gniazda !!! Nie ma już także Sokołów z Kwidzyna czy Puszczyków z Liskowa ale czasem wracają pustułki do pozostałych budek lęgowych. Przy okazje wielkie ukłony dla Orange za tak szczytny cel i dobrą robotę !!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz….a może w przyszłym roku strona https://player.syntion.pl/ trochę zostanie udoskonalona? może możliwość komentowania czy podglądania ptaków nie tylko on-line? a może przybędzie budek czy gniazd? Pozostawiam do przemyślenia dla Orange. Do zobaczenia na wiosnę i raz jeszcze Wielkie Dzięki !!!!
OdpowiedzDziękujemy i my za ten pełen emocji sezon.
OdpowiedzA sugestie przekazałam do kolegów 🙂
pozdrowienia !