;

Odpowiedzialny biznes

Matematycznie to jesteśmy najlepsi (0)

Jarosław Konczak

9 czerwca 2013

Matematycznie to jesteśmy najlepsi
0

Od dekad w piłkarskich eliminacjach MŚ i ME lubujemy się w meczach „o wszystko” lub „ostatniej szansy” a później „o honor”. Za nami właśnie kolejny mecz „o wszystko” z Mołdawią, drużyną nieco lepszą od Liechtensteinu. O tyle była nieco lepszą, że z nami zremisowała ku uciesze całego stadionu Zimbru Kiszyniów, gdzie remis z Polską został potraktowany jak niemal historyczne zwycięstwo. My natomiast patrząc realnie odpadliśmy już po 6 meczach  – i to chyba najszybsze odpadnięcie z eliminacji w ostatnich kilkudziesięciu latach, (mimo, że najtrudniejsze mecze dopiero przed nami).
Dziś oczywiście oddajemy się matematyce, która wykazuje, że szanse na awans jak najbardziej mamy i to nawet jest pięć możliwych kombinacji awansu polskiej drużyny (ktoś już zrobił taką analizę). Ale w matematyce jest też dział prawdopodobieństwa, który jak się podsumuje, co nas czeka – wyklucza awans do Brazylii. Skoro jednak mamy matematyczne szanse to postanowiono, że selekcjonerem powinien być Waldemar Fornalik. Pytanie dziś, czy ma być teraz aż do końca eliminacji MŚ (tych mimo matematyki już przegranych), czy już budować drużynę na ME 2016 (jeśli tak, to jaka jest wizja trenera i jakie zasługi dotychczasowe, za które otrzymuje taki kredyt zaufania).
Jeśli jednak zdecydujemy się budować drużynę na ME 2016 to może lepiej z nowym trenerem. Wielu z nas sądzi, że nie ma co szukać nowego bo polskiej piłce nie pomoże nawet Guardiola, Klopp, Mancini czy Mourinho. Skoro tak jest to po co ich zatrudniają wielkie kluby? Selekcjoner nie gra, ale buduje i trenuje zespół i to on go tworzy – więc z tych samych graczy każdy trener może zbudować coś innego. Dziś paru piłkarzy mamy na wysokim poziomie i np. u Kloppa grają inaczej niż u Smudy czy Fornalika. Więc coś w tym jest.  Dziś mamy czas  – naprawdę bardzo dużo czasu by wybrać drogę, trenera i zespół, pojechać i najpierw popatrzeć z trybun na to jak w Brazylii grają najlepsi, a później dołączyć do najlepszych na boiskach Francji podczas Euro 2016. Jak nie  – za dwa lata też możemy ocierać się o matematykę.
Na koniec słowo o naszych „hoolsach”, którzy przegrali też na stadionie Zimbru Kiszyniów.  „Kibice” – zwłaszcza ci w narodowych strojach w postaci bluz z kapturem pokazali się rzucając race na murawę i nie zaczęli większych awantur tylko dlatego, że otoczył ich potrójny kordon miejscowego OMON-u. W dopingu jednak przegralli z zupełnie amatorsko kibicującymi fanami  Mołdawii, którzy byli oczywiście kulturalniejsi, ale też głośniejsi, bardziej żywiołowi i dali więcej piłkarzom więcej wsparcia niż lecące race z polskiego sektoru.  To smutny obrazek końca emocji reprezentacyjnych w roku 2013. Teraz gramy tak naprawdę już „o honor” również polskiego kibica takiego jakim pamięta Europa z Euro 2012.

Udostępnij: Matematycznie to jesteśmy najlepsi
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Nerwowy Fornalik przed „meczem o wszystko”? (0)

Redakcja Bloga

7 czerwca 2013

Nerwowy Fornalik przed „meczem o wszystko”?
0

Kadra Waldemara Fornalika od czwartku jest w Kiszyniowie, gdzie dziś zagra z Mołdawią. Na zgrupowaniu, a zwłaszcza z postawy selekcjonera podczas spotkania z dziennikarzami, dało się wyczuć, jak ważny jest to mecz dla biało-czerwonych. Myślicie, że faktycznie piątkowe starcie w kontekście walki o awans na przyszłoroczny mundial jest tym z kategorii „o wszystko”?

Udostępnij: Nerwowy Fornalik przed „meczem o wszystko”?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Bezpieczeństwo

Jedyny taki certyfikat w kraju (0)

M Marchwicka

7 czerwca 2013

Jedyny taki certyfikat w kraju
0

Dzisiaj trochę „korporacyjnego PR-u”, ale naprawdę mamy się, czym pochwalić. Orange Polska odnowił posiadający (od 2006 roku) jako jedyny operator w kraju certyfikat Gold Partnera Cisco – jest to rekomendacja, która daje Klientom gwarancję, iż partner posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie i potencjał do skutecznej realizacji dowolnej skali przedsięwzięć teleinformatycznych w oparciu o rozwiązania na najwyższym stopniu zaawansowania technologicznego. Droga do uzyskania certyfikatu nie była prosta. Podczas audytu zweryfikowano wszystkie kluczowe sfery działalności Orange Polska w obszarze biznesowym – począwszy od oferty produktowej, poprzez procedury implementacji, do utrzymania i rozwoju usług. Szczegółowej kontroli poddano także wszystkie aspekty techniczne zarządzanych usług – od infrastruktury sprzętowej, po procesy i systemy zarządzania poziomem usług (SLM – Service Level Management). Na tych wszystkich płaszczyznach wykazaliśmy się najwyższym poziomem, jakości i niezawodności.
Ale to nie koniec! Otrzymaliśmy poziom Mastera (w programie CMSP ang. Cloud and Managed Services Partner Cisco – największego dostawcy sprzętu teleinformatycznego w Polsce) dla trzech usług (IP VPN- z zakresy transmisji danych, IP PABX- zarządzanie transmisją głosu w sieciach LAN i WAN, usprawniającą komunikację w firmie oraz UCaaS (ang. Unified Communications as a Service) – ujednolicona komunikacja zewnętrzna i wewnętrzna w modelu „w chmurze” zapewniająca kontrolę kosztów), które oferujemy naszym Klientom w ramach firmy Orange i naszej spółki córki Integrated Solution.
Tym samym jest to potwierdzenie, że dołączyliśmy do elity światowych operatorów, którzy mogą pochwalić się certyfikacją na poziomie Master takich jak: British Telecom , Verizon, Deutsche Telecom, OBS, ATT, Swisscom, Telecom Italia, Telefonica.

14ed2e6b3961a1a163e184f8357c6cb510e

Udostępnij: Jedyny taki certyfikat w kraju
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej