Przez media, głównie społecznościowe i bezpieczniackie (pozdrawiam Niebezpiecznika, z uwagą, że określenie phishingowych maili jako maile „od Orange” wydaje mi się nieco niezręczne) przetacza się informacja o kolejnej fali ataków „na dopłatę”. Tym razem – jak można wnioskować po liczbie trafiających do CERT Orange Polska zgłoszeń – kampania jest mocno nastawiona na klientów Orange Polska. Oczywiście – jak łatwo domyślić się po tytule – to nie my wysyłamy takie maile! Na bieżąco monitorujemy zgłoszenia i sieć, każdy potwierdzony adres, kojarzony z tą kampanią, trafia do CyberTarczy.
Na Twitterze CERT OPL informowaliśmy o pierwszych atakach już 10 dni temu:
To musiało się stać – przestępcy od „wymaganej dopłaty” biorą na cel klientów @Orange_Polska. Nie wysyłamy takich maili, Wy nie klikajcie, a my na bieżąco blokujemy powiązane z nimi domeny. Dziękujemy za wiadomości od Was na cert.opl@orange.com, prosimy o więcej! pic.twitter.com/IuO5P3wvav
— CERT Orange Polska (@CERT_OPL) 26 listopada 2018
Jeśli chcecie, by takie informacje trafiały do Was na bieżąco, obok oficjalnego Twittera Orange Polska warto obserwować też konto naszego CERT.
I jak zawsze pamiętajcie – nie dajcie się złapać.
Komentarze
-
Grosz do grosza i uzbiera się kokosza, ale niebezpieczeństwo pewnie tkwi w szczegółach, a nie tych 2,21 zł. Michale dzięki za alert.
-
Ja dzisiaj dostałam to samo o godz. 00.53. Rozmawiała już na czacie z konsultantem.
-
Właśnie też przesłałem owego e-maila do orange , zbliżają się święta więc w ferworze przygotowań do świąt może ludzkie dadzą się naciągnąć a przy okazji ujawnią dane do konta bo o to tu chodzi , nie dajcie się złodzieją