Manchester United, Manchester City, Chelsea, Arsenal kontra Bayern Monachium, Schalke 04, Borussia Dortmund i Bayer Leverkusen. Niemcy i Anglia póki co zdominowały tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów. Jest jednak szansa, że w ćwierćfinale … nie znajdzie się ani jedna drużyna z Anglii lub Niemiec.
W najbliższym losowaniu potencjalnie mogą się odbyć aż cztery pojedynki niemiecko-angielskie. Zasady losowania są bowiem dwie. Po pierwsze nie mogą spotkać się kluby z tego samego kraju i do drużyn z pierwszych miejsc dolosowywane sa kluby z drugich miejsc w grupach. W tym roku akurat rozkłada się idealnie. Po dwie niemieckie i angielskie drużyny wygrały swoje grupy i po dwie znalazły się na drugich miejscach. Będą cztery pojedynki? Na pewno bukmacherzy już obstawiają. A dla wszystkich chyba nasłynniejszy pucharowy pojedynek anglo-niemiecki.
Plany angloniemieckiego „piłkarskiego kosorcjum” na zwycięstwo w LM może chyba pokrzyżować jedynie hiszpańska armada, którą reprezentuje Real Madryt, FC Barcelona i Atletico Madryt. Na razie wszystkie trzy w cuglach wygrały swoje grupy nie napotykając na drużyny z Niemiec i Anglii.Czy dwie pierwsze razie bezpośrednich pojedynków odgryzą się za ubiegłoroczne porażki? Niemal na pewno jednak Puchar LM trafia do jednego z tych trzech krajów. Reszta w tym roku chyba się nie będzie liczyć.