Rozrywka

Nowa kampania Orange na kartę

Stella Widomska Stella Widomska
12 stycznia 2018
Nowa kampania Orange na kartę

Chwilę mnie tu nie było, ale wracam i to z petardą. Wasz ulubiony kioskarz Robert Górski ma w naszej nowej kampanii kolegę. Jeśli śledzicie inne produkcje z Robertem, to ten duet nie wyda Wam się obcy. ;-)

A o czym tym razem opowiada nasz spot? Na warsztat wzięliśmy „Rozmowy i SMSy bez limitu do wszystkich + GB” za 25zł. Rozwiązania ‘bez limitu’ pozwalające na korzystanie z telefonu zupełnie bez ograniczeń w zakresie połączeń i SMSów, oferujące mnóstwo GB, a wszystko w naprawdę niskiej cenie, stały się bardzo atrakcyjną alternatywą dla oferty abonamentowej przy pełnej wolności prepaida (brak umowy).

Powiecie, że przecież wszyscy nasi główni konkurenci oferują w swoim portfolio podobne rozwiązania w zbliżonej cenie. Racja, jednak to Orange wygrywa zdecydowanie ilością GB. W jednorazowej wersji usługi, przy stażu krótszym niż rok klient dostaje co miesiąc aż 15 GB. Wielkość pakietu rośnie wraz ze stażem (20 GB po 3 latach), a w wersji cyklicznej usługi dodatkowo o 1 GB co miesiąc (czyli po roku w Orange, korzystając z usługi cyklicznej pakiet wynosi 27 GB, a po 2 latach – 41 GB).

A teraz trochę technikaliów. W kampanii już po raz czwarty spotykamy się ze sławnym Polakiem, tym razem – Mikołajem Kopernikiem, który wraz z Robertem Górskim i nową postacią – Mikołajem Cieślakiem przekonują, że „prawdziwy kosmos tylko w Orange na kartę”. Kreację opracowała agencja Publicis, produkcją zajął się dom produkcyjny M5, postprodukcją studio produkcyjne Orka, a media zaplanował i kupił dom mediowy Initiative Media. Spot wyreżyserował Michał Gazda znany z Watahy, Świadka koronnego czy Belle Epoque.

I jak Wam się podoba?

Komentarze

Jose
Jose 12:12 12-01-2018

Mnie by się podobało, gdybyście obniżyli ceny za pakiety Internetu, bo 12 zł za 2 GB to chyba trochę za dużo ;/

Odpowiedz
    PAWEŁ
    PAWEŁ 13:55 12-01-2018

    Może być 12zł ale za 15 GB .

    Odpowiedz
    Koolo
    Koolo 14:54 12-01-2018

    OFnK cenowo jest ok. szkoda tylko że doładowanie za 100zł nie przedłuża ważności konta (bonusowych danych) o rok. Bark też rozsądnych cenowo pakietów danych tak żeby wsadzić kartę (z OFnK) do modemu i wykorzystać środki z doładowań.

    Odpowiedz
      PAWEŁ
      PAWEŁ 15:38 12-01-2018

      Są pakiety elastyczne np . za 50 zł na 50 GB na 50 dni , 100 zł 100 GB na 100 dni .

      Odpowiedz
PAWEŁ
PAWEŁ 16:06 12-01-2018

W Nju można by zrobić Nju internetowy na kartę na wzór tego abonamentowego .

Odpowiedz
Ron
Ron 18:31 12-01-2018

Świetny wpis, dobra reklama i bardzo dobra oferta 🙂 Tylko te słowa „Rozwiązania ‘bez limitu’ pozwalające na korzystanie z telefonu zupełnie bez ograniczeń w zakresie połączeń i SMSów…” mam nadzieję, że prawdziwe bez limitu…

Odpowiedz
Kaczka
Kaczka 02:54 13-01-2018

Brakuje jedynie jeszcze MMSów i byłoby idealnie!
Proszę, ograniczcie ilość SMSów w usłudze PRZELEW SMS, bo teraz po przelaniu komuś środków zasypujecie paroma SMS. 1. Potwierdź nr, info o przelaniu, propozycja włączenia cyklicznego przelewania, itp. Odbiorcę Przelewu też zasypujecie SMSami. Po co to!

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 22:55 13-01-2018

Dodajcie darmowe MMSy i biorę Waszą ofertę dla całej swojej rodziny ;p

Odpowiedz
    Ron
    Ron 11:29 15-01-2018

    Pablo, to wybierz abonament zobacz ile wychodzi Plan Standardowy przy kilku numerach.

    Odpowiedz
Astis
Astis 07:00 14-01-2018

Pieknie xD lepiej Orange na kartę za 25 zeta niz abo lub na kartę w Nju za 29 zeta … dodatkowo zawsze masz ekstra numer za 3 zeta i jesteś w sieci xD ???????

Odpowiedz
    Ron
    Ron 10:13 15-01-2018

    Tylko ja uważam, że Abo lepiej traktują niż PRE-PAID. Takie jest moje zdanie.

    Odpowiedz
      Astis
      Astis 00:53 16-01-2018

      Równi i równiejsi? Hmmm… możliwe, możliwe :/

      Odpowiedz
manyaky
manyaky 10:24 15-01-2018

Wszystko fajnie, ale na stronie tej oferty jest fatalny błąd. Już nie ma (niestety) 2,26GB w EU w tej ofercie. To wynikało z systemowego rozwiązania, które wyliczało limit roamingowy od niezrabatowanej kwoty 35zł. Na początku tego roku to rozwiązanie zostało zmienione – oferta kosztuje już oficjalnie 25zł i limit wynosi ~1,6GB. Link do strony z błędem: https://www.orange.pl/kid,4002009309,id,4004954035,article.html?_requestid=253800#rozmowy_i_smsy_bez_limitu_plus_gb

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:44 15-01-2018

Super, ale w roamingu zmniejszyliście w tym pakiecie pakiet danych z 2,26GB do 1,61GB! Więc jednak kij zawsze ma dwa końce! 😛

Odpowiedz
Paweł
Paweł 18:11 16-01-2018

Dla przenoszących nr wychodzi 50 GB jest to najlepsza oferta na rynku. http://www.orange.pl/kid,4002009309,id,4004953592,article.html

Odpowiedz
Kajetan
Kajetan 22:47 18-01-2018

super oferta lecz brakuje mms
może tak jeszcze coś wprowadza

Odpowiedz

Rozrywka

Orange Warsaw Festival jest w dechę!

Piotr Domański Piotr Domański
12 stycznia 2018
Orange Warsaw Festival jest w dechę!

Chyba nikogo tutaj nie muszę do tego przekonywać. Widzieliście już tutaj tyle reportaży i artykułów i zapowiedzi OWF, a niektórzy z Was nawet na festiwal trafili. Teraz przyszedł czas, byście to Wy przekonali innych. Sprawa jest prosta – „Co Jest Grane 24” organizuje konkurs „Wdechy”. W tym roku znalazły się w śród nich dwie nowe nagrody. Za mecenat kultury, lub jak nazwali to w „Co Jest Grane 24” – za pieniądze dobrze wydane na kulturę. Jednym z nominowanych jest Orange Polska właśnie za Orange Warsaw Festival.

Nagrody są dwie – pierwszą przyznają fani kultury głosując poprzez SMS (premium), które można wysłać pod numer 7155 z krótkim uzasadnieniem wyboru. Druga to nagroda wydawcy, który jednak zapowiedział już, że będzie się sugerował wynikami plebiscytu na stronie internetowej konkursu.

W walce o obie nagrody konkurujemy z T-Mobile, Grupą Żywiec, Bankiem Millenium i H&M. „Wdechy” przyznawane są przez magazyn Co Jest Grane 24 od 2004. W gronie zwycięzców znaleźli się m.in. Robert Więckiewicz, Fabryka Trzciny, Maria Peszek, Krystyna Janda, Muzeum Powstania Warszawskiego, Mariusz Treliński, Krzysztof Warlikowski, Kino Iluzjon, Warszawskie Spotkania Teatralne, Festiwal Filmów Rosyjskich "Sputnik nad Polską" czy Nowy Teatr.

Gdyby trzeba Was było jeszcze przekonywać - Orange Warsaw Festival każdego roku przyciąga kilkadziesiąt tysięcy fanów muzyki i jest jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w stolicy Polski. Obok swojego wyjątkowego, miejskiego charakteru, to także jeden z najlepiej przystosowanych festiwali muzycznych dla osób z niepełnosprawnościami. To także miejsce, gdzie po raz pierwszy wystąpiła w Polsce m.in. Beyonce Knowles. Festiwal gościł w trakcie dziesięciu kolejnych edycji także m.in. Lanę Del Rey, Editors, Die Antwoord, Muse, Queens of the Stone Age, Snoop Dogg, The Prodigy i wielu innych światowych i polskich artystów.

W tym roku festiwal odbędzie się 1 i 2 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Warszawa - Służewiec. Wśród pierwszych ogłoszonych artystów jest między innymi Sam Smith, Dua Lipa, Florence & The Machine, LCD Soundsystem oraz Tyler, The Creator.

Nasi klienci mają 15% rabat na bilety ;-) To ostateczny argument!

Komentarze


Bezpieczeństwo

Androidowy Cleaner narzędziem przestępców

Michał Rosiak Michał Rosiak
11 stycznia 2018
Androidowy Cleaner narzędziem przestępców

Pamiętacie jeszcze swój pierwszy smartfon? Ja tak – dostałem wtedy do testów (chyba jeszcze za czasów TP SA i PTK Centertel!) HTC Cha Cha. Ależ to była super sprawa – wypasiony Android 2.3.3, jednordzeniowy Snapdragon S1 z kosmicznie szybkim 800-megahercowym zegarem… A że Angry Birdsy można było instalować tylko „na pusty” telefon, od razu po restarcie, bo inaczej brakowało pamięci? Przecież w Sklepie Google jest jeden, czy drugi Cleaner, prawda?

„Bo Android zamula”

„Czasy się zmieniają, ale pan ciągle jest w komisjach” – legendarny cytat z „Psów”, w wykonaniu granego przez Bogusława Lindę Franciszka Maurera, to klasyk polskiego kina. Pozostając w klimatach można by rzec, że czasy się zmieniają, telefony nowocześnieją, a aplikacje „czyszczące” ciągle można znaleźć w Google Play. Nawet wtedy, kiedy ich istnienie nie ma sensu, bo nie dość, że najnowsze wersje Androida odpowiednio zarządzają pamięcią, to jeszcze nawet topowe telefony (jak choćby Huawei z serii P/Mate, czy LG G/V mają wbudowane w oprogramowanie mechanizmy  dbające o efektywną pracę systemu. Czy jednak na pewno aplikacje typu Cleaner nie są potrzebne? Nam nie – ale przestępcom jak najbardziej.

Cleaner wyczyści... konto bankowe

Bo przecież trzeba gdzieś schować malware, a skoro mit zamulającego Androida pokutuje od lat, trzeba łapać okazje na monetyzację. Jednym z przykładów jest Swift Cleaner, odnaleziony w Sklepie Play przez analityków firmy Trend Micro (co ciekawe, to pierwszy malware napisany w open source’owym języku Kotlin). Aplikacja oczywiście okazała się malwarem, a jedyne co może wyczyścić to docelowo nasze konto bankowe. Oczywiście po tym, jak się zainstaluje, wykradnie nasze loginy i hasła, a następnie bez naszej wiedzy (dzięki Mike278 ;) ) przejmie SMSy autoryzacyjne i wpisze je gdzie trzeba. To nie wszystko co potrafi. Umie także zdalnie wykonać kod na zainfekowanym urządzeniu, przekierowywać na ustawione przez przestępcę witryny internetowe i wstrzykiwać własne reklamy. No i – co może bardzo boleć – zapisywać ofiarę bez jej wiedzy do serwisów SMS Premium.

Co robić?

Przede wszystkim nie instalować niepotrzebnych aplikacji. Zanim skusimy się na kolejne cudo – choćby i z oficjalnego sklepu – zastanówmy się. Po pierwsze, czy w ogóle tego potrzebujemy, po drugie zaś: czy nasz smartfon sam tego nie potrafi. W dzisiejszych czasach już urządzenia ze średniej półki potrafią zaskakująco sporo. Jeśli – jak śpiewał Jerzy Stuhr – czasami człowiek musi, inaczej się udusi, spójrzmy chociaż przed instalacją, jakich uprawnień udzielamy aplikacji. Wysyłanie i odbieranie SMSów, wykonywanie połączeń, odczytywanie ich listy, odczytywanie kontaktów – to tylko część z uprawnień, które w większości przypadków powinny zapalić czerwoną lampkę w głowie każdego świadomego użytkownika smartfona. I nawet, jeśli mamy pewność, że te dane nie zostaną wykorzystane w niecnych celach, warto się zastanowić, czy naprawdę chcemy je komuś udostępniać?

Photo by Christiaan Colen on CC-BY-SA-2.0 licence.

Komentarze

Scroll to Top