;

Oferta

Obniżamy ceny smartfonów (4)

Ewa Wróbel

11 lutego 2022

Obniżamy ceny smartfonów
4

Startujemy z obniżkami cen na wybrane smartfony. Najlepsze okazje czekają na Was przy zakupie Orange Love Standard – nawet do 576 zł taniej.

Najbardziej przeceniliśmy modele:

  • OPPO Reno5 Z 5G – 576 zł taniej przy zakupie Orange Love Standard
  • Xiaomi 11 Lite 5G NE 8/128 GB – 528 zł mniej przy zakupie Orange Love Standard
  • OPPO A16 – 336 zł taniej przy zakupie Orange Love Standard
  • Xiaomi Redmi Note 10 Pro 6/128 GB – 288 zł taniej przy zakupie Orange Love Standard

Więcej informacji o Xiaomi 11 Lite 5G NE 8/128 GB znajdziecie w moim wpisie tutaj.

W ofercie mamy także OPPO A54 5G w cenie niższej przy zakupie Planów 60, 80 oraz Orange Love Standard, Love Extra, Love Premium. Najbardziej opłaca się przy zakupie Orange Love Standard240 zł taniej. O smartfonie możecie przeczytać tutaj i również tutaj.

Szczegóły oferty

 

 

Udostępnij: Obniżamy ceny smartfonów
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    Łukasz 10:50 13-02-2022
    W tym roku dla karciarzy na walentyki cisza...
    Odpowiedz
    • komentarz
      pablo_ck 18:43 14-02-2022
      Takie czasy. I cieszmy się że ceny "paczek" no-limit stoją w miejscu. Drożeje wszystko, od prądu, przez koszta pracy, etc, etc, a ceny pakietów są od paru lat w miejscu. Może piszę głupoty, ale uważam że klient prepaid jest dla operatorów mało dochodowym klientem.
      Odpowiedz
      • komentarz
        Łukasz 13:02 15-02-2022
        Tu masz racje pablo_ck
        Odpowiedz
      • komentarz
        Łukasz 08:51 20-02-2022
        Ale z tego co pisali to bedą podwyżki jakie to sie dowiemy niebawem bo inflacja idzie do góry cały czas.Podwyżki sa nie uniknione
        Odpowiedz

;

Bezpieczeństwo

Dzień Bezpiecznego Internetu 2022, czyli słodko-gorzka konferencja (1)

Michał Rosiak

10 lutego 2022

Dzień Bezpiecznego Internetu 2022, czyli słodko-gorzka konferencja
1

Dzień Bezpiecznego Internetu 2022 – to już 28. raz gdy cały świat, tego samego dnia, skupia się na bezpieczeństwie dzieci i młodzieży w internecie. W Polsce podsumowaniem wielu akcji i inicjatyw jest coroczna konferencja. Gdybym miał ją podsumować jednym słowem powiedziałbym, że była „dołująca”.

W tym roku po raz kolejny, ze względu na pandemiczne obostrzenia, odbywająca się w formule online. Prowadząca red. Justyna Suchecka i Karol Gnat, wraz z częścią prelegentów i kwartetem muzycznym, spotkali się w Teatrze Kamienica, zaś uczestnicy brali udział w imprezie za pośrednictwem Youtube’a i Facebooka. Formuła z jednej strony była krótka, „popołudniowa” (od 17.00 do 20.30), dzięki temu nie ingerowała w pracę zawodową. Mimo tego udało się w niej zmieścić aż siedem prelekcji i dłuuugie (proszę oficjeli o wybaczenie) otwarcie. Formuła 20-minutowych prelekcji zdecydowanie się sprawdziła. Było, zwięźle i soczyście.

Digital natives

„Jeśli pomyślicie po mojej prezentacji, że jest dołująca, to pamiętajcie, że to przyszłość. Możemy ją zmienić”. Tak, nie do końca optymistycznie, zaczęła swoją prelekcję  Natalia Hatalska. Jedna z ikon polskiego internetu mówiła o przede wszystkim o metawersum, wywołując we mnie… Hmmm, ciężko to nazwać. Przerażenie chyba nie, bardziej poczucie wszechmocnej kontroli. Tym bardziej, gdy mówimy o dzieciach i młodzieży. Ja, stary chłop, siedzący w internecie od czasu jego początków w Polsce, potrafię – do pewnego stopnia – zapanować nad tym, co mnie otacza. Jasne, jestem gadżeciarzem, czerpię pełną piersią z wielu zdobyczy technologicznych, ale wciąż wiem, że to, co podsuwają mi serwisy społecznościowe, to treści starannie wyselekcjonowane, by wywołać moją interakcję. Po to, by jak najdłużej utrzymać mnie w serwisie i zmonetyzować moją obecność tam. A przede wszystkim naturalne jest dla mnie odłączenie się od świata cyfrowego. Zadzwonienie do kogoś, spotkanie się z nim w domu, czy na mieście.

Określenie „digital natives” to jeden z moich ulubionych anglojęzycznych zwrotów ostatnich lat. Dzień Bezpiecznego Internetu 2022 mi o nim przypomniał. Nam jest łatwiej odłączyć się od świata cyfrowego, bo znamy ten inny. Dla dzieci i młodzieży jedyna sytuacja, gdy „nie ma internetu” to ta, gdy zepsuje się Wi-Fi. Dlatego nie czują dysonansu lgnąc do kolejnych elementów metawersum. Teraz cyfryzujemy świat fizyczny i relacje. Kolejny krok to digitalizacja zmysłów, myśli i uczuć. Ja lubię technologie, ale gdy Natalia Hatalska zaczęła o tym opowiadać, poczułem się jak w horrorze!

Samotność wśród przyjaciół

Pamiętam sytuację, gdy korzystałem z Facebooka po raz pierwszy. Zbierałem „przyjaciela” za „przyjacielem”, dzieliłem się z moją „bańką” wieloma chwilami z mojego życia, aż w końcu zobaczyłem przed sobą… pustkę. Wykonałem pewien test, na efekty którego musiałem czekać rok. Po przeszło setce życzeń urodzinowych na moim wallu, następnego dnia wyłączyłem dostęp do mojego walla. Rok później z setki życzeń zrobiło się kilkanaście. Po kolejnym roku, gdy Facebooka już nie miałem, zadzwoniło kilka osób. Prawdziwych przyjaciół. Nie cyfrowych.

Nie zrozumcie mnie źle, nie użalam się, wręcz się cieszę, że było mnie stać na to, by wrócić do kontaktów z żywymi ludźmi. Młodzież radzi sobie sobie z tym coraz gorzej. Media społecznościowe MAJĄ nas uzależniać behawioralnie. Każde powiadomienie, każda zmiana wyglądu ikony aplikacji to wyrzut dopaminy i uruchomienie ośrodka nagrody w mózgu! Po co widywać się z prawdziwymi ludźmi, to nie jest takie fajne! I w efekcie niby jesteśmy połączeni, a tak naprawdę – samotni. Nie umiemy nawiązywać prawdziwych kontaktów offline, a zadomowiwszy się w sieci, traktujemy innych bardziej jak awatary, niż prawdziwych ludzi.

Słabo. I smutno.

Najpierw relacje, potem wymagania

Kończy się pandemia? Może i tak, ale badania dowodzą, że teraz zaczyna się PTSD. I to nie tylko u uczniów, ale i u nauczycieli – ten niepokojący fakt przytoczył Dariusz Martynowicz (na zdjęciu tytułowym), Nauczyciel Roku 2021. Nauka online? Jak trzeba to trzeba, ale wtedy na cały proces trzeba spojrzeć inaczej. Zacząć od relacji, zacząć od wsparcia. Nie skupiać się przede wszystkim na wymaganiu od uczniów – najpierw pomóc im (i sobie) poradzić sobie w tych trudnych chwilach. Wesprzeć, zrozumieć – choćby to, że nie każdy może mieć możliwość uruchomienia kamery… Ale też nie demonizować „zdalnego”, bo przynajmniej w paru kwestiach pomogło. Tak jak w klasie odpytałoby się z tematu jedną-dwie osoby, w stresie, to teraz, korzystając z narzędzi takich jak Mentimeter, czy Nearpod, można szybko i w fajnej formie sprawdzić wiedzę wszystkich, a potem o tym porozmawiać.

Ciekawe uwagi miało też troje uczestników panelu młodzieżowego podczas konferencji „Dzień Bezpiecznego Internetu 2022” – dwoje uczniów podstawówki i jeden licealista. W skrócie – przez dwa lata na zdalnym relacje się pogorszyły. Licealista przyznał, że w zasadzie nie zna swojej nowej klasy, ale za to poprawił relacje z dotychczasowymi znajomymi!

Najpierw relacje, potem wymagania

Warto wspomnieć prelekcję dr Magdaleny Rowickiej o profilaktyce używania ekranów. Korzystanie z ekranów zaczynają średnio dzieci w wieku 2 lat i 2 miesięcy (!), 75% dzieci korzysta z urządzeń z dostępem do internetu, a 80% z nich robi to bez nadzoru rodziców! Co w tym złego? Ano to, że jeśli coś podsunie im algorytm, to nikt nie zwróci uwagi na to, że to niewłaściwe treści! Co gorsza, z wiekiem ten odsetek rośnie i w zasadzie każdy 6-latek jest już puszczony do sieci samopas.

Za to, gdy spytać rodziców, jakie widzą zagrożenia, związane z zachowaniem ich dzieci w aspekcie korzystania z internetu, okazuje się, że 3 z 4 to podręcznikowe oznaki… uzależnienia. Jak sobie z nimi poradzić? Stawiać granice, być konsekwentnym, samemu dawać przykład. Można zacząć od „bana” na elektronikę przy posiłkach (to udaje się nawet w mojej rodzinie!), a może nawet spróbować całą rodziną… detoksu?

To ostatnie czarno widzę 🙁

Oczywiście – jak zwykle w przypadku konferencji – nie opisałem tutaj wszystkiego. Tyle dobrego, że „dzięki” pandemii każdy może wziąć udział w konferencji „Dzień Bezpiecznego Internetu 2022”, relację Youtube’ową wklejam Wam na końcu tekstu.

Co przyniesie post-pandemiczna przyszłość?

A sam przede wszystkim chciałbym, żeby to szaleństwo już się skończyło. Może zwrot „szaleństwo” nie jest do końca fortunny, ale sytuacji, która dzieje się przez ostatnie 2 lata z okładem, jeszcze rok wcześniej nikt by nie wymyślił. Marzyłem wiele razy, że fajnie byłoby żyć w filmie, ale nie w postapokaliptycznym…

Według przytaczanych podczas konferencji przez Natalię Hatalską badań, młodzież zwracała się ku aplikacjom internetowym podczas lockdownu, ale gdy ten się kończył – zainteresowanie wcale nie malało. Zastanawiam się, co będzie, gdy wedle zapowiedzi ekspertów, Covid-19 stanie się czymś tak zwykłym, jak sezonowa grypa. Czy będziemy – a przede wszystkim dzieci i młodzież – potrafili wrócić do relacji sprzed pandemii? Może technologie wrócą do roli wsparcia codziennego życia zamiast być codziennym życiem? Czy jednak nie da się zawrócić ataku innowacji (a przede wszystkim internetowi dominatorzy nie wypuszczą z rąk swoich pieniędzy) i metawersum stanie się rzeczywistością?

Oby tak nie było. Czego życzę Wam, sobie, a przede wszystkim naszym dzieciom.

Udostępnij: Dzień Bezpiecznego Internetu 2022, czyli słodko-gorzka konferencja
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 18:44 14-02-2022
    Dokładnie, przyszłość naszych dzieci jest najważniejsza. Ciekawe podsumowanie ?
    Odpowiedz

;

Odpowiedzialny biznes

„Liderki Razem” przebijają szklany sufit (1)

Monika Kulik

10 lutego 2022

„Liderki Razem” przebijają szklany sufit
1

Liderki Razem to program dla kobiet w Orange Polska, które chcą się rozwijać i sięgnąć po więcej. Celem jest przygotowanie nas do bycia nowoczesnymi liderkami. To kilkumiesięczna praca nad sobą, swoimi ograniczeniami i mocnymi stronami, dająca nowe umiejętności i wiele satysfakcji. Cieszę się, że mogę brać w nim udział.

Program trwa 11 miesięcy. Jest nas 37 kobiet z różnych części firmy, towarzyszy nam 9 coachów oraz 15 mentorek i mentorów.  Zaczęliśmy w październiku ubiegłego roku. Co miesiąc bierzemy udział w spotkaniach z ekspertami, dyskutując o zarządzaniu firmą, myśleniu strategicznym, a także szerszym kontekście przywództwa – społecznej odpowiedzialności, różnorodności czy transformacji. Poznajemy też zasady dyplomacji i sposoby budowania marki osobistej.

To wiedza teoretyczna od ekspertów prof. Krzysztofa Obłója czy prof. Grzegorza Mazurka z Akademii im Leona Koźmińskiego. To też doświadczenia innych liderek: Marii Pasło-Wiśniewskiej ekonomistce, bankowcowi, wykładowczyni na wydziale Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego, Bożeny Leśniewskiej – Wiceprezesce Zarządu ds. Rynku Biznesowego Orange Polska czy Magdalenie Russyan – Członkimi Zarządu ds. Operacyjnych Światłowód Inwestycje.

Dla mnie to pasjonujące spotkania, pełne wiedzy biznesowej, ale z ludzką twarzą. Takim było np. spotkanie z Prezesem Orange – Julienem Ducarroz i możliwość porozmawiania o jego podejściu do zarządzania, docenieniu różnorodności, kwestiach równego traktowania kobiet i mężczyzn w sporcie, rozrywce czy biznesie oraz o aktywizmie korporacyjnym.

Warto chcieć więcej

Program realizowany  jest w formule Female CoDeV (FemaleCo-developmentGroups), w oparciu o metodologię coachingu grupowego i mentoringu. Na każdym spotkaniu analizujemy dany aspekt biznesowy w trzech wymiarach: makro, mikro i osobistym. Wiem, brzmi korporacyjnie, ale „w realu” jest  naprawdę ciekawie.

Weźmy chociażby zarządzanie strategiczne. W części makro, dzięki wykładowi eksperta, poznałyśmy rożne strategie zarządzania. Do tego doszły analizy publikacji i prac naukowych na dany temat. Potem przekładałyśmy wszystko na realia naszej firmy, a w części dotyczącej nas osobiście – zastanawiałyśmy się, gdzie jest nasze miejsce w strategii biznesowej firmy i odkrywałyśmy nasz indywidualny styl zarządzania.

Choć program obfituje w wydarzenia, wykłady i spotkania, opiera się przede wszystkim na pracy własnej. To konkretne zadania dla każdej z nas – planowanie własnej ścieżki rozwoju, zarządzanie emocjami czy identyfikacja własnego stylu przywództwa a także konkretne wyzwania biznesowe i społeczne do zrealizowania.

Dla mnie ogromną wartością programu jest wymiana doświadczeń i opinii pomiędzy uczestniczkami programu, szukanie wspólnych rozwiązań i przygotowywanie projektów, które łączą rożne funkcje i style działania. Wzajemnie się inspirujemy i motywujemy. Z mojej perspektywy to równie ważny aspekt programu jak pozyskana wiedza i umiejętności. Nieocenione są też indywidualne spotkania z wybranymi mentorami.

Program od początku do końca został stworzony i jest realizowany wewnętrznymi siłami zespołu Human Capital, w odpowiedzi na konkretne wzywania i potrzeby firmy i rynku. Każde wydarzenie czy zadanie jest oceniane przez uczestniczki i … doceniane. Podoba nam się to, że to program szyty na miarę, różnorodny co do formy i treści.

Dlaczego kobiety?

Program Liderki Razem wpisuje się w cel Orange Polska, aby coraz więcej kobiet obejmowało stanowiska menadżerskie i liderskie w firmie. Biorąc pod uwagę specyfikę naszej branży, osiągnięcie odpowiednio 40 i 35 proc. kobiet na tych stanowiskach, jest ambitnym planem. Dodam, że w nowej strategii .Grow 2021-2024 mocno podkreśliliśmy zalety różnorodności i potrzebę lepszego wykorzystania jej w zarządzaniu.

twarz kobieca złożona z pomarańczowych linii i podpis liderki razem

Udostępnij: „Liderki Razem” przebijają szklany sufit
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Cup. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:28 11-02-2022
    Drogie Panie, jestescie wielkie. Ja akurat pracuje w firmie gdzie 95% załogi to kobiety i jakoś bardzo nie narzekam. A zarobki mamy w miarę porównywalne.
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej