Oferta

Oferta tygodnia: Huawei P30 lite

Marta Krajewska Marta Krajewska
30 maja 2019
Oferta tygodnia: Huawei P30 lite

W nowej ofercie tygodnia mamy dla was najmłodszego brata z rodziny P30, czyli Huawei P30 lite. W Planie Mobilnym 75, przy umowie na 24 miesiące, zapłacicie za niego 42 zł/mc, zamiast 55 zł.  To daje 312 zł oszczędności. W Planie Mobilnym 55 też sporo zaoszczędzicie, bo zamiast 65,01 zł rata wyniesie 52 zł/mc. Ta sama cena obowiązuje w pakiecie Love Standard.

Szczegóły oferty na stronie: Oferta tygodnia - Huawei P30 Lite

Jak wspomniałam, model P30 lite to trzeci z rodziny P30, którą prezentowaliśmy na blogu w dniu premiery: P30 i P30 Pro już w Orange. Huawei P30 lite ma wyświetlacz o przekątnej 6,15 cala, wydajną baterię o pojemności 3340 mAh z opcją szybkiego ładowania, 4 aparaty wspierane sztuczną inteligencją, 128 GB pamięci wewnętrznej i obsługuje płatności zbliżeniowe NFC.

Na blogu testowałam dla was model Huawei P30 Pro: 5 powodów, dla których zapragniecie mieć Huawei P30 Pro

A Michał zrobił video test tego modelu - zobaczcie poniżej.

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 18:18 30-05-2019

Mhm….i co tutaj o wszystkim myśleć. Szczerze….Huawei robi super smartfony, ale jakoś teraz mam mieszane uczucia. Oby wszystko pomyślnie się ułożyło 🙂

Odpowiedz
    Pan Pikuś
    Pan Pikuś 08:51 31-05-2019

    Jeśli to wszystko się potwierdzi, to nawet nie chcę myśleć ile będzie kosztował flagowiec Samsunga…

    Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 20:18 30-05-2019

Mhm….i co tutaj o wszystkim myśleć. Szczerze….Huawei robi super smartfony, ale jakoś teraz mam mieszane uczucia. Oby wszystko pomyślnie się ułożyło 🙂

Odpowiedz
    Pan Pikuś
    Pan Pikuś 10:51 31-05-2019

    Jeśli to wszystko się potwierdzi, to nawet nie chcę myśleć ile będzie kosztował flagowiec Samsunga…

    Odpowiedz
Adam
Adam 13:29 05-06-2019

Co jest dobrego w słabym procesorze i braku aktualizacji?

Odpowiedz
Adam
Adam 15:29 05-06-2019

Co jest dobrego w słabym procesorze i braku aktualizacji?

Odpowiedz
Irena
Irena 21:15 24-10-2019

Mam ten telefon od czerwca 2019 i powiem, że ten telefon jest tak denerwujacy, że szkoda gadać. Jest strasznie śliski, ciągle mi wypada z ręki. Pan Lewandowski musiał nie złą kasę dostać za tą reklamę, reklamować buble. Zdjęcia, żadna rewelacja. Szkoda tych pieniędzy. Nie polecam.

Odpowiedz
Irena
Irena 23:15 24-10-2019

Mam ten telefon od czerwca 2019 i powiem, że ten telefon jest tak denerwujacy, że szkoda gadać. Jest strasznie śliski, ciągle mi wypada z ręki. Pan Lewandowski musiał nie złą kasę dostać za tą reklamę, reklamować buble. Zdjęcia, żadna rewelacja. Szkoda tych pieniędzy. Nie polecam.

Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

7 niezwykłych przepisów

Bartłomiej Kuczyński Bartłomiej Kuczyński
29 maja 2019
7 niezwykłych przepisów

Wprawdzie preferuję gotowanie bez książki kucharskiej, ale tym razem chciałbym polecić Wam publikację pełną przepisów. Ale spokojnie! Nie zaczynam bloga kulinarnego. Poznacie najlepsze pomysły na... projekty społeczne.

Wszystkie receptury są sprawdzone, wypróbowane i wiemy, że smakują wyśmienicie. Przetestowało je aż 27 Pracowni Orange, które działają w małych miejscowościach w całej Polsce. Działo się tam naprawdę niemało! Warsztaty przeprowadziła na naszą prośbę Fundacja 5Medium, która na koniec spisała wszystkie pomysły i przygotowała świetny przewodnik.

To o niego tak naprawdę chodzi :). Przed Wami bezpłatna publikacja Przepiśnik. Nowe media w projektach edukacyjnych - 7 niezawodnych przepisów. Znajdziesz ją na stronie Fundacji Orange.

[caption id="attachment_18553" align="alignnone" width="750"]Przepiśnik Przepiśnik - do pobrania ze strony Fundacji Orange[/caption]

Jeśli działasz lokalnie, prowadzisz zajęcia,  udzielasz się społecznie jako animator kultury - Przepiśnik jest dla Ciebie. Znajdziesz w nim wiele inspiracji oraz gotowych pomysłów na projekty. Co ważne, wszystko przy użyciu darmowych aplikacji i rozwiązań.

Jakie są nasze najlepsze przepisy na lokalne działania?

  1. Gry terenowe z aplikacją mobilną

    Chcecie przenieść uczestników Waszej gry w inny wymiar, czas i przestrzeń? Skorzystajcie z bezpłatnych aplikacji do gier terenowych. Wystarczy ruszyć głową! – To bieganie było szalone, ale dawało wielką frajdę. Jak zamknę oczy, to przypominam sobie śmieszne historie czy zadania. Cieszę się, że mogłam w tym uczestniczyć. – mówi Natalia Maćkiewicz, liderka Pracowni Orange w Bulkowie.

    [caption id="attachment_18565" align="alignnone" width="750"]Pracownia Orange w Złotoryi Pracownia Orange w Złotoryi - fot. M. Butryn[/caption]

  2. Zdjęcie z puszki po napoju

    Wiem, że lubicie dobry sprzęt i coraz lepsze aparaty w smartfonach. Ale dobre zdjęcie można zrobić nawet... starą puszą po napoju. Dla najmłodszych to coś na pograniczu magii, dlatego jest tak interesujące – opowiada Julia, uczestniczka warsztatów w Pracowni Orange w Łodygowicach. Własnoręcznie zbudowana camera obscura może dać niesamowity efekt. A jeśli jeszcze się ją zaprezentuje w multimedialnym wydaniu, np. tak jak Pracownia Orange w Boćwince - efekt jest naprawdę świetny!

    [caption id="attachment_18556" align="alignnone" width="750"]Pracownia Orange w Boćwince - fotografia otwortowa Pracownia Orange w Boćwince[/caption]

    [caption id="attachment_18562" align="alignnone" width="750"]Pracownia Orange w Lisewie Fotografowaliście kiedyś takim sprzętem? Pracownia Orange w Lisewie już go przetestowała. Fot. P. Jusyn/ M. Czapka[/caption]

  3. 24 godziny mojej miejscowości

    Jak stworzyć cyfrowe reportaże, korzystając np. z InstaStories do opowiadania historii? Jak opowiedzieć o tym, co ciekawego może wydarzyć się w ciągu jednej doby w moim mieście? Przygotowaliśmy uczestników do pracy reporterów. Było warto!

    [caption id="attachment_18560" align="alignnone" width="750"] Dziewczyny z Pracowni Orange w Wysokiem Mazowieckiem[/caption]

  4. "Zinterpretuj to"

    To przepis na warsztaty z archiwalnymi zdjęciami. Uczestnicy odnaleźli stare fotografie, zrobili nowe na ich wzór. Nauczyli się też, jak wesprzeć się technologiami, by nagrać relacje starszych mieszkańców miejscowości. Powstały nowoczesne kroniki  i kolaże - lekcja żywej historii.

    [caption id="attachment_18557" align="alignnone" width="750"] Ryczywół - Pracownia Orange[/caption]

  5. Blog kulinarny

    Miało nie być o jedzeniu, ale bez niego Przepiśnik nie byłby tym samym... W niektórych niewielkich miejscowościach prowadzenie takiego bloga może być okazją do stworzenia czegoś, co zdobędzie dużą popularność - kuchnia jest przecież w każdym domu. Uczyliśmy się jak robić dobre zdjęcia, konstruować posty, promować swoje teksty. A przy okazji- jak połączyć pokolenia!

    [caption id="attachment_18558" align="alignnone" width="750"] Pracownia Orange w Trzydniku Dużym. Fot. Paweł Jusyn[/caption]

  6. Własne interaktywne mapy

    Zdjęcia i treści dodane na mapach mogą świetnie wpłynąć na promocję okolicy. Wystarczy odrobina pracy Mówi o niej Katarzyna Lipska, koordynatorka warsztatów w Pracowni Orange w Chmielnie: – Jestem pewna, że mapa, która powstała podczas trzydniowych warsztatów z chmieleńską młodzieżą, może przyczynić się do promocji turystycznej tego miejsca i zachęcić niejedną osobę do przybycia w te okolice. Chcecie zajrzeć do Chmielna i szukacie przewodnika? Znajdziecie go na mapie przygotowanej przez Pracownię Orange.

    [caption id="attachment_18561" align="alignnone" width="750"] Warsztaty - Pracowia Orange w Maćkowej Rudzie, fot. Marcin Butryn[/caption]

  7. Mapowanie i dokumentowanie lokalnych problemów w przestrzeni publicznej

    A gdyby tak wykorzystać dostępne aplikacje do mapowania problemów w lokalnej przestrzeni publicznej? Zepsuta huśtawka na placu zabaw, stojaki do rowerów w towarzystwie przepełnionego śmietnika - wszystko to można udokumentować na mapie i w tej formie zgłosić odpowiednim władzom. Ważne, żeby nie być obojętnym i chcieć wziąć sprawy w swoje ręce! Jak Michał, uczestnik warsztatów w Grójcu, który przyznaje: Korzystając z instrukcji prowadzących, nauczyłem się samodzielnie tworzyć mapę okolicy, czyli w praktyce oznaczać niebezpieczne czy nieciekawe miejsca w naszej okolicy.

    [caption id="attachment_18559" align="alignnone" width="750"] Pracownia Orange w Kole[/caption]

     

Darmowa publikacja Przepiśnik. Nowe media w projektach edukacyjnych - 7 niezawodnych przepisów

Autorzy: Agnieszka Jarmuł, Monika Czapka, Anna Wuls, Katarzyna Humieniuk, Katarzyna Lipska, Paweł Jusyn - Fundacja „5Medium” we współpracy z Fundacją Orange i Pracowniami Orange.

Fotografie: Marcin Butryn, Monika Czapka, Paweł Jusyn, Katarzyna Lipska.

Pobierz publikację

Pracownia Orange w LisewiePracownia Orange w Lisewie - fot. P. Jusyn/ M. Czapka

 

Komentarze


Oferta

Rozłożyłem FunBox 3.0. Zobaczcie co jest w środku!

Piotr Domański Piotr Domański
29 maja 2019
Rozłożyłem FunBox 3.0. Zobaczcie co jest w środku!

Każdy klient Orange Światłowodu dostaje w pakiecie małe pudełko – FunBox 3.0, który łączy ze sobą modem i ONT, czyli urządzenie na którym kończy się światłowód. Dzięki temu, że wszystko jest w jednym miejscu, opóźnienia są minimalizowane, gdyż sygnał nie jest wielokrotnie przetwarzany. Równie ważne jest to, że FunBox 3.0 obsługuje standard WiFi 802.11ac i ma cztery anteny pracujące w trybie MU-MIMO. Dla Was oznacza to, że internet po WiFi będzie działać naprawdę szybko – ten standard pozwala nawet na 1300  Mb/s, oczywiście w warunkach laboratoryjnych i gdy oba urządzenia go obsługują. A w przypadku FunBox 3.0 w warunkach domowych mozemy osiągnąć prędkość nawet do około 750 Mb/s.

Jak mieć szybkie WiFi?

Zobaczyliście już modem w środku, jednak to nie wszystko, jest też software. Odpowiednie oprogramowanie zapewnia, że Wasze WiFi wybierze optymalny kanał do nadawania i odbierania. To bardzo ważne. Większość z nas mieszka w blokach, gdzie wiele kanałów WiFi, szczególnie tych w paśmie 2,4 GHz jest bardzo zapchana. Korzysta z nich wiele urządzeń jednocześnie, a wysyłane przez nie sygnały zakłócają się nawzajem. Oznacza to, że prędkości takiego internetu będą dramatycznie niższe niż gdyby zakłóceń nie było. Niestety może być to odczuwalne nawet, gdy internet doprowadzany do Waszego domu osiąga świetne prędkości.

Rozwiązania mogą być dwa – przejście na mniej zajęty kanał lub do pasma 5 GHz, które jest mniej „oblegane” i pośrednio mniej podatne na zakłócenia. W przypadku FunBox 3.0 stosujemy oba te rozwiązania jednocześnie. Nie musicie już ręcznie wybierać najmniej obleganego kanału, modem co jakiś czas sprawdza sytuację i przełącza całe domowe WiFi na najlepszy. Modem będzie także próbował przenosić ruch właśnie na pasmo 5 GHz.

Niestety czasem może być też tak, że urządzenia z których korzystacie w domu nie będą nigdy osiągać świetnych prędkości – mogą obsługiwać także bardzo leciwe standardy WiFi, czy nie obsługiwać pasma 5 GHz.

Wielokrotnie pisaliśmy już na blogu jak osiągnąć możliwe najlepszy internet WiFi i najwyższe prędkości, dlatego odsyłam Was do tych tekstów. Weźcie jednak poprawkę na ich datę publikacji – kilka informacji mogła się zdezaktualizować.

Pełen zestaw możliwości FunBox 3.0 i nie tylko

Chciałbym jeszcze wspomnieć o Aplikacji Mój FunBox, która zapewnia wiele dodatkowych możliwości. Moja ulubiona to możliwość wysłania do gości hasła do WiFi poprzez SMS. Super sprawa. Drugą, równie dobrą, choć sam z niej nie korzystam to system kontroli rodzicielskiej, dzięki której można wyłączać domowe WiFi lub blokować dostęp do niego konkretnym urządzeniom. O aplikacji mówię zresztą w wideo, podobnie jak o Smart WiFi Box, czyli bardzo, bardzo zaawansowanym extenderze. Daje on wiele możliwości extendera, a także kilka dodatkowych. Co powiecie, na podpięcie Smart WiFi Box do FunBox po WiFi, które będzie mogło przesyłać dane z dużymi prędkościami nawet w dużym mieszkaniu czy biurze i podpięcie do Extendera starszego komputera, który normalnie nie poradziłby sobie z szybkim internetem. Gwarantuje Wam, że takich rozwiązań jest więcej i warto samemu ich poszukiwać.

Możecie także obejrzeć wcześniejsze materiały z cyklu jak to działa. Było sporo o światłowodzie, sieci mobilnej, smartfonach a nawet cyberprzestępcach!

 

Komentarze

Scroll to Top