Czym są kompetencje przyszłości? Kto potrzebuje ich najbardziej i jak wspierać ludzi w ich nabywaniu? Rok temu otworzyliśmy Orange Digital Center (ODC) w Polsce – inicjatywę na rzecz rozwoju kompetencji przyszłości rozumianych nie tylko jako umiejętności cyfrowe, ale przede wszystkim społeczne. Co zadziało się w tym czasie, a co jeszcze przed nami?

ODC to międzynarodowa inicjatywa społeczna Grupy Orange, która dzieje się i u nas. Połączyła wszystkie projekty edukacji pozaformalnej w Fundacji Orange: Pracownie Orange, FabLaby powered by Orange i pozwoliła również otworzyć nowy: Szkołę Kodowania.

To bezpłatna nauka programowania od podstaw dla osób, które z różnych powodów mają utrudniony dostęp do takiej opcji rozwoju. Poza dawką wiedzy technicznej, Szkoła Kodowania wspiera uczestniczki i uczestników w rozwoju umiejętności społecznych. Zapewnia networking, spotkania inspiracyjne i profesjonalne doradztwo zawodowe. Prowadzimy ją razem z Pomorską Fundacją Inicjatyw Gospodarczych i Centrum Kreatywności Targowa. Kursy programowania Javy i Pythona ukończyło już 70 osób, natomiast ścieżkę UX w listopadzie ukończy 35 kolejnych. Dla wszystkich chętnych dostępny jest też bezpłatny kurs online Szkoły Kodowania.

W warszawskim FabLab powered by Orange, który jest częścią Orange Digital Center, dzięki wsparciu trenerek i trenerów można nauczyć się, jak twórczo korzystać z technologii, aby stworzyć rozmaite przedmioty – od biżuterii po drona. Zajęcia i pracownie są otwarte dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych, niezależnie od umiejętności i doświadczenia.

Dzięki projektom w FabLabie wspieramy także kobiety – zachęcamy je do odkrywania swojego potencjału, realizacji kreatywnych projektów, aby mogły zdobywać nowe kwalifikacje i zwiększać swoje szanse na rynku pracy. Do takich projektów zaliczamy warsztaty nowoczesnego rzemiosła dla kobiet – MakerWoman. Część zajęć dostępna była także w języku ukraińskim jako okazja do zintegrowania się w gronie twórczyń z Polski i Ukrainy, wzajemnego wsparcia, podzielenia się doświadczeniami, a także zainspirowania do dalszego rozwoju.

Popularnym projektem w FabLabie był również YouthLab – skierowany do młodych osób w wieku 16-25 lat, które chcą zdobyć solidne podstawy znajomości nowych technologii i ułatwić sobie start na rynku pracy.

Łącznie, przez cały rok w FabLab powered by Orange w różnych bezpłatnych warsztatach wzięło udział 2797 osób. Razem z Robisz.to udało nam się odbyć 1023 godzin warsztatów. Cieszymy się z zainteresowania i zachęcamy do udziału w kolejnych kursach FabLabu. Więcej informacji tutaj.

Dodatkowo, w ramach Orange Digital Center otworzyliśmy 20 nowych Pracowni Orange w małych miejscowościach, aby mogły służyć lokalnym mieszkańcom. Dobra wiadomością jest również to, że ostatecznie aż 243 grupy inicjatywne złożyły wnioski o przyjęcie do projektu. Jest nam niezmiernie miło, ponieważ widzimy, że nie brakuje osób otwartych na innych, pełnych pomysłów, zmotywowanych do działania.

Pracownie Orange to multimedialne świetlice, które wyposażamy w darmowy, szybki Internet, meble i sprzęty i które aktywizują lokalną społeczność. Podczas warsztatów i spotkań mieszkańcy mogą rozwijać swoje zainteresowania i działać dla dobra wspólnego. Oczywiście to więcej niż miejsca – to centrum spotkań, edukacji, nowoczesnych możliwości rozwoju dla mieszkańców w każdym wieku.

Każda aktywna Pracownia ma swoją specyfikę dostosowaną do potrzeb danej miejscowości. Szkolimy ich liderów i liderki, czyli osoby koordynujące działania na miejscu. Mieszkańcy organizują warsztaty, np. z rozwoju umiejętności liderskich, organizacji wolontariatu czy z zastosowania VR w edukacji.

A jak skutecznie i długoterminowo angażować ludzi do działań społecznych? W jaki sposób rozwijać lokalną społeczność? Na te i inne pytania staraliśmy się odpowiedzieć w przewodniku, który został opublikowany w tym roku, właśnie po to, by wesprzeć lokalne grupy społeczników w ich ważnych działaniach. Wydany pod skrzydłami naszej Fundacji. Autorem jest Jacek Królikowski. Gorąco polecamy tę lekturę.

W naszym Orange Digital Center to był bardzo angażujący rok. Dziękujemy za wsparcie wszystkim, którzy nam kibicują, a także Radzie Eksperckiej ODC i naszym Partnerom – za współpracę i pomoc przy projektach.

Za nami pierwszy, międzynarodowy Orange Google Cloud Day, zorganizowany wspólnie z naszym partnerem strategicznym Google Cloud Poland. 25 października spotkaliśmy się pod hasłem „Let’s scale-up together”. To kontynuacja minionych edycji, które odbyły się pod hasłami “Let’s dream together” oraz “Let’s grow together”.

Podczas wydarzenia zachęcaliśmy do eksperymentowania, odwagi w podejmowaniu decyzji dotyczących kolejnych migracji i zwiększania skali wdrożeń w chmurze. Spotkanie służyło także budowaniu świadomości o korzyściach i możliwościach, jakie chmura daje naszej organizacji. Rozmawialiśmy o danych i sztucznej inteligencji, uczestniczyliśmy w dyskusjach panelowych i sesjach tematycznych, oglądaliśmy zastosowania technologii w praktyce. Ten wyjątkowy dzień rozpoczęły Liudmila Climoc, prezeska Orange Polska i Magda Dziewguć, szefowa Google Cloud Poland, a prelegentami byli między innymi: Mari-Noëlle Jégo-Laveissière, wiceprezeska Orange ds. Europy, Steve Jarrett, szef Data& AI w Grupie Orange, Bozena Lesniewska, wiceprezeska Zarządu ds. Rynku Biznesowego,
Piotr Jaworski, członek Zarządu ds. Sieci i Technologii, Behshad Behzadi, VP of Engineering Google, Dana Eaton, VP EMEA Google Cloud Consulting.

Co ma Gothic do Halloween? Ostatnio internet został poruszony przez wysokiej jakości LARP Gothic, który odbywa się w Polsce. Fani z całej Europy przebierają się za postacie z gier i żyją światem Gothica w prawdziwym świecie! Wygląda to niesamowicie, a mnie zainspirowało do ponownego odpalenia Gothica.

Zapnijcie pasy, bo wchodzimy do wehikułu czasu! Pokażę Wam moją ulubione grę z czasów łączenia się komputera przez modem z telefonem (oraz wydawania przy tym dziwnych dźwięków) a dopiero następnie z internetem. Uwaga! Ta gra jest przeznaczona dla osób dorosłych!

Mroczny klimat gry Gothic

Gothic to jedna z tych gier, która w ciągu lat zyskała oddaną społeczność fanów oraz uznanie krytyków. Autorzy, niemiecka firma Piranha Bytes, stworzyli wyjątkowy świat fantasy, który przyciąga graczy, dzięki swojemu niepowtarzalnemu klimatowi. Jednym z kluczowych czynników tworzących tę wyjątkową atmosferę jest zapewne środowisko, w jakim rozgrywa się fabuła.

Gothic to mroczny i pełen tajemnic świat otoczony gęstym lasem, ogromnymi zamkami i ruinami oraz mrocznymi jaskiniami. Oświetlony jedynie przez błyskawice, świecące pochodnie i płonące ogniska, wizualnie wręcz przytłacza, robiąc nieco złowieszcze wrażenie. Gracz, krocząc po tym mrocznym świecie, odczuwa na sobie ciężar czyhających na każdym kroku tajemnicy i niebezpieczeństwa.

Kolejnym aspektem, który przyczynia się do klimatu Gothic, są postacie i dialogi. Gracze wcielają się w postać Bezimiennego, który przybywa na wyspę Kolonii, będącą miejscem odosobnienia dla przestępców i wygnańców. W trakcie rozgrywki Bezimienny staje się częścią społeczności kolonistów, poznaje ich historie, cele i marzenia. Dialogi w grze są pełne czarnego humoru, sarkazmu i tajemniczych aluzji, co dodaje głębi postaciom i światu gry.

Jednak nie tylko dialogi, ale też głosy postaci przyczyniają się do klimatu Gothic. Głosy postaci w grze są często chropawe, pełne emocji, o charakterystycznym tonie. Dźwiękowy design gry, włączając w to niezwykłą ścieżkę dźwiękową, buduje atmosferę i sprawia, że gracz wciela się jeszcze bardziej w świat gry.

Czy ten opis nie jest idealny na Halloween? Jest mrocznie, tajemniczo i intrygująco.

Trylogia Gothic w Polsce

Gothic ma miano gry kultowej w Polsce. To jedna z pierwszych produkcji, które były dostępne w dniu premiery z pełnym dubbingiem i tłumaczeniem kinowym. I to nie byle jakim, bo w grze usłyszeć możemy najlepszych aktorów głosowych z tamtych lat jak np: Jacek Mikołajczak, Adam Bauman czy Tomasz Marzecki. Ostatni z wymienionych dla mnie do końca życia zostanie Xardasem.

Do tego „brudna” oprawa graficzna i surowe warunki życia w świecie Gothica tworzyły unikatowy klimat gry fantasy. Podczas, gdy zazwyczaj przy grach fantasy mieliśmy do czynienia ze stylistyką raczej cukierkową, tutaj mogliśmy poczuć się jak prawdziwy skazaniec w kolonii karnej. Do tego gra była dość trudna, a dosłownie wszystko co się rusza na samym początku gry mogło nas bezproblemowo pokonać. Potem oczywiście sytuacja się odwracała, choć drabiny do tej pory nikt jeszcze nie pokonał (jeżeli nie rozumiesz o co chodzi, śpieszę z tłumaczeniem – niestety Gothic to produkcja pełna błędów, a jednym z najpopularniejszych jest spadanie bohatera z drabiny w trakcie podjęcia próby wspinaczki).

Mimo iż pełna błędów, była to gra o niskich wymaganiach sprzętowych. Takie rzeczy można wybaczyć, gdy wiemy, że instalowana gra po prostu odpali! To również wpłynęło na popularność gry w kraju nad Wisłą. Początek trzeciego milenium w Polsce to czas, w którym społeczność co dopiero wstawała z kolan po upadku komunizmu. Nie każdego było stać na potężny komputer.

Jak zagrać w Gothica?

Na dzisiejsze standardy, to w pewien sposób bardziej wymagająca gra niż kiedyś. W Gothic możemy zagrać na komputerach z systemem Windows. Jest to dość stara gra. Niestety do poprawnego uruchomienia potrzebuje paczek modowych. Spokojnie – to nie jedyna opcja. Niedawno pierwsza odsłona zawitała na Nintendo Switch, a już w listopadzie pojawi się kolejna część. Można je kupić online, a dzięki szybkiemu światłowodowi jesteś w stanie pobrać grę w mniej niż 3 minuty.

Czy warto spróbować wersji na Nintendo Switch? Zdecydowanie ku temu zachęcam. Większość błędów została poprawiona choć nie brak i nowych. Jeden z nich zablokował mi rozwój fabuły. Z jednej strony to karygodne. Z drugiej jednak deweloperzy zapewniają, iż pracują nad ich naprawą. Mimo to, jeżeli jesteście bardziej fanami konsol, niż peceta, warto spróbować. Mimo tego, że na dzisiejsze standardy to dość brzydka gra, nadal jest przystępna. Szczególnie po widocznych zmianach w interfejsie. Ten został dostosowany pod konsole. Na pewno ułatwi to zrozumienie fenomenu tego tytułu w Polsce.