Przez cały tydzień widzieliście reklamy, w których nie było ani logo, ani nazwy operatora. Pojawiał się tylko tekst: ”nie zobaczysz nazwy naszej sieci ani naszego logo, a i tak dobrze wiesz, czyja to reklama; to najlepszy dowód na to, że pozycja najpopularniejszego dostawcy mobilnego internetu jest w pełni zasłużona, dziękujemy”. Myślę, że większość z Was od razu domyśliła się o kogo chodzi. Osobiście bardzo lubię niekonwencjonalne pomysły i lekko inną reklamę. Jest po prostu ciekawsza.
Od jutra wracamy do prezentowania Orange Free w pełnej okazałości, czyli bezkonkurencyjnie duże limity przy niskich cenach abonamentów i modemów. A dla wybierających tylko SIM 25 proc. taniej. I nie trzeba czekać na noc, aby swobodnie posurfować 🙂