Jak wiecie co jakiś czas przedstawiam Wam pracowników Grupy TP z ciekawymi pasjami (w końcu nie samą pracą człowiek żyje; ) Wielu z nich poznaję dzięki temu, że w naszej firmie działa specjalny program Orange Passion, który ułatwia kontakt i wymianę doświadczeń. Wspierane są głównie projekty związane ze sportem, muzyką oraz filmem (czyli w obszarach w których nasza Grupa działa aktywnie od wielu lat).

W wakacje po raz pierwszy ogłoszony został konkurs, w którym nagrodami było dofinansowanie najciekawszych projektów. Zgłosiło się aż 70 osób i zespołów, wyłoniono 10 zwycięzców oraz przyznano 2 wyróżnienia. Kilku z naszych pasjonatów-laureatów już poznaliście: Elvis, sokolnik, podróżnik-pisarz czy nauczyciel chińskiego. Kolejnych poznacie już wkrótce. Dowiecie się więc m.in. o biegaczach, którzy zbierają fundusze na nieuleczalnie chore dziecko, o piłkarzu, który trenuje dzieci z biednych rodzin, zaprosimy Was na pokaz fotografii z życia ludzi na różnych kontynentach, zobaczycie premierę teledysk funkowego zespołu (który grał na Woodstocku), dowiecie się skąd ściągnąć audiobooki dla dzieci. W tworzeniu tego cyklu pomoże mi Kasia, którą już poznaliście.
O kim chcielibyście przeczytać na początek? Wśród komentujących wybierzemy 3 osoby, które otrzymują koszulkę z logo Orange Passion (które jest ilustracją tego wpisu).

Na początku lipca zapowiedziałem konkurs na najpopularniejszy film pierwszego wakacyjnego miesiąca na festiwalu Orange Kino Letnie. Muszę przyznać, że tym razem Wasze gusty nie pokryły się z oczekiwaniami wakacyjnej publiczności. Trafił tylko Mike278 – w gust tej zakopiańskiej, która w największej masie zameldowała się na seansie „Zanim odejdą wody”. I to do niego powędruje nagroda.

A jakie filmy zgromadziły największą widownię?
W Sopocie
• Kwiat pustyni – 2 000 widzów (ok. 600 osób oglądało film z plaży i pobliskich kawiarenek)
• Vicky Cristina Barcelona – 1 600 widzów
• Mężczyzna, który kocha – 1 400 widzów
W Zakopanem
• Zanim odejdą wody – 600 widzów
• Wielki Mike – 500 widzów
• Saga Zmierzch – Zaćmienie – ok. 500 widzów

Mimo nie najlepszej pogody (w Zakopanem najstarsi górale nie pamiętają tak zimnego i deszczowego lata) lipcowe seanse OKL zobaczyło 40 tysięcy widzów. W Zakopanem ludzie przychodzą na seanse filmowe nawet kiedy pada, a w Sopocie praktycznie na każdym seansie brakuje miejsc. Widzowie gromadzą się już półtorej godziny przed seansem ze swoimi leżakami, kocami lub po prostu siadają na deskach mola. Największym zainteresowaniem publiczności cieszą się cykle „Bliżej Europy”, „Wieczory z wampirem”, „Oscarowe noce” i jak zawsze „Środy z Orange i mega hitem”. A ja zapraszam Was na kolejne projekcje przez cały sierpień.