;

Odpowiedzialny biznes

Pod sufitem (0)

Bartosz Nowakowski

7 marca 2012

Pod sufitem
0

Rozmowa z moim rodzonym bratem o piłce nożnej zawsze zawiera dużą porcję wspomnień. Wracamy zawsze do tych meczów, które oglądało się „pod sufitem”. To lewitowanie dzięki emocjom. Od sobotniego popołudnia do wczorajszych godzin wieczornych, wraz z nim lewitowałem przed szklanym ekranem podczas dwóch spotkań. Wszystko przez to, że jest kibicem Arsenalu.

Ale jak tu „nie lewitować pod sufitem” skoro Wojtek Szczęsny tworzy oto takie cuda na kiju:

Komentarz brata, który z emocji zdarł tynk głową z sufitu: „Obrona weekendu, miesiąca, sezonu”. Nie popadłem aż w taki hurraoptymizm, ale to jest niesamowicie budujące. Do mistrzostw Europy dziewięćdziesiąt dni z hakiem, a tu taka forma, takie parady.

I ten wczorajszy wieczór. Przed meczem zagaił, „Pamiętasz? Liga Mistrzów, rok 2004, ćwierćfinałowy mecz Deportivo-Milan?” – zapytał. „Pamiętam, 1:4, rewanż 4:0” – odpowiedziałem lakonicznie. „A pamiętasz finał w Istambule? Liverpool-Milan. 0:3 w pierwszej połowie dla Mediolańczyków, a co w drugiej części? Szybkie odrabianie strat i karne ze słynnym „Dudi Dance”. Popatrzyłem na Niego, i wiąże sobie wszystkie te fakty sznurkami. Jakąś słabość ma ten Milan z tymi wysokimi wynikami. Jednak musiałem Go jakoś podirytować. „Ibra-kadabra i czarodziejskie trzy brameczki w czarujące 15 minut z Palermo, Chłopcze” – spuentowałem.

Pierwszy gwizdek. Mecz oglądamy w Internecie, bo główny kanał „n” nie wierzył tak mocno w odrabianie strat. Mecz został puszczony na kanale premium. Ważne, ze mamy obraz, niestety mieliśmy też fonię z polskim komentarzem… Rzuciłem tak sobie z niczego „Jak wrzucą trzy do przerwy, to awansują”. Jeden do zera – Koscielny: brat całymi plecami dotyka sufitu. Dwa do zera – Rosicky: brat przeżywa mecz bez koszulki, nadal przyklejony do sufitu. Trzy do zera – Van Persie: Przebił się do sąsiadów. Ale wrócił na przerwę. Żeby się nie unosić mocno trzymał się krzesła, a ta druga odsłona trwała nie dłużej jak przygotowanie herbaty. Nawet angielskiej. Wojtek znowu broni sytuacje „sam na sam”, Van Persie nie wykorzystuje sytuacji „sam na sam”. Końcowy gwizdek? Nie widziałem. Nie słyszałem, bo z nerwów zostało wyłączone okienko z obrazem meczu…

PS. Daniel, przepraszam, że w ostatnich minutach śpiewałem specjalnie dla Ciebie „Graj mi piękny Cyganie”. Naprawdę chciałem poprawić Ci humor.

Udostępnij: Pod sufitem
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Urządzenia

Nokia Asha w Orange (0)

Wojtek Jabczyński

6 marca 2012

Nokia Asha w Orange
0

Kolejny smartfon Nokii od dziś znajdziecie w Delfinie, Pelikanie, Panterze oraz Planach Korzystnych dla Firm. Jak dla mnie Asha 302 to klasyczne, dobrze wyglądające urządzenie w przystępnej cenie. Posiada funkcjonalną klawiaturę QWERTY, z czego zadowoleni będą ci z was, którzy lubią dużo pisać. Telefon daje łatwy dostęp do portali społecznościowych, ma aparat 3,2 Mpix i personalizowany ekran główny. Więcej znajdziecie tutaj.

Udostępnij: Nokia Asha w Orange
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Truck. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Odpowiedzialny biznes

Paragon z podróży (0)

Marek Wajda

6 marca 2012

Paragon z podróży
0

Patryk Świątek i Bartłomiej Szaro, którzy prowadzą blog Paragon Podróży wygrali w konkursie na Blog Roku 2011. Chłopaki podróżują i radzą jak najtaniej zwiedzać świat i dobrze przy tym się bawić. Zapraszam na wywiad z nimi.

Pierwsze myśli gdy okazało się, że zwyciężyliście w konkursie Blog Roku?
Byliśmy bardzo zszokowani. Właściwie ogłoszenie werdyktu dostarczyło nam takiej dawki pozytywnych emocji, że przez chwilę nie myśleliśmy trzeźwo i ciężko przypomnieć sobie teraz co człowiekowi przeszło wtedy przez głowę.

Skąd pomysł na tego typu blog?
Bloga założyliśmy aby zamieszczać na nim swoje wspomnienia, a także  żeby dzielić się z innymi zebranymi podczas podróży praktycznymi  wskazówkami i przydatnymi spostrzeżeniami. Potem dołączyliśmy do tego ideę paragonów z podróży – schematycznych i przydatnych opisów wyjazdów, które mają przede wszystkim stanowić źródło informacji i inspiracji dla podróżujących. Za pomocą bloga opisujemy więc nie tylko swoje eskapady, ale także w określony sposób wspieramy i  mobilizujemy do tego innych.

Wasze naj- podróży…
Najdłuższy był nasz ostatni wyjazd do Gruzji – trwał miesiąc bez kilku dni. W pierwszą wspólną podróż wybraliśmy się na Bałkany. Było to zaraz po maturze.
Najtaniej wyszedł  4 dniowy wypad do Liverpoolu. Razem (!) z biletami lotniczymi włącznie Patryk wydał wtedy 40zł.
Najdziwniejsze rzeczy działy się podczas drugiego wyjazdu do Maroka. Wynajęliśmy samochód i ruszyliśmy w drogę. Niestety nie w tą co trzeba. Zabłądziliśmy, a w środku nocy z opresji wyciągną nas marokański pracownik dyplomatyczny, który zatrzymał się przy nas gdy próbowaliśmy się zorientować gdzie w ogóle jesteśmy. Kilka dni później w jakiejś małej wiosce złapaliśmy gumę. Dopiero 100 km dalej znaleźliśmy wulkanizatora i wizyta w jego skromnym warsztacie wymusiła na nas wspięcie się na wyżyny naszych komunikacyjnych możliwości. Następnego dnia znaleźliśmy się w mieście Guelmim. Koło godziny 20 w centrum pojawili się bojówkarze walczący na rzecz Sahary Zachodniej. Tłum spanikował i uciekając tratował wszystko na swojej drodze. Uciekaliśmy i tratowaliśmy także i my.
Jeśli już mamy mówić o jakimś strachu to najwięcej najedliśmy się go w Gruzji, a szczególnie w Poti, gdzie zostaliśmy napadnięci. Trudno jednak powiedzieć, że była to straszna podróż. Miała po prostu mrożące krew w żyłach momenty.

Czy po sukcesie w konkursie, planujecie rozwijać swojego bloga.
Zdecydowanie tak! Po pierwsze czujemy, że spadła na nas pewnego rodzaju odpowiedzialność, po drugie cały czas staramy się rozwijać.
Powoli ruszamy z projektem Paragon z Podróży TV i przygotowujemy się do odpalenia następnej edycji naszego konkursu. Trzeba opisać swój wyjazd wypełniając następujące rubryki: miejsce, czas, sposób transportu, noclegi, wskazówki, opis oraz przede wszystkim koszty. Poprzez konkurs chcemy uświadamiać ludzi, że wiele rzeczy mogą zrobić sami zaoszczędzając przy tym sporo pieniędzy.

Udostępnij: Paragon z podróży
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej