Sieć

Potrzebujecie częściej widzieć kuriera?

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
29 marca 2011
Potrzebujecie częściej widzieć kuriera?

W ostatni piątek UOKiK przypomniał na stronie w necie o dwóch karach, jakie dał Orange pod koniec 2010 roku. Nie będę utyskiwał nad medialnym aspektem powtarzanych zarzutów wobec firm telekomunikacyjnych. Zastanawiam się raczej nad przepisami, które mają chronić konsumentów. Na bieżąco współpracujemy z UOKiK, usuwamy sporne paragrafy i zapisy. Poprawiamy umowy, aby były nie tylko zgodne z prawem, ale też chudsze i przejrzyste. To oczywiste, że nie chodzi nam o to, by "naciągać" klientów, bo to droga do nikąd. Klient, który natnie się już nigdy nie wróci, ale jeśli wygodnie i sprawnie go obsłużymy na pewno tak. Dlatego są kwestie, z którymi trudno się zgodzić. Tak jest w przypadku zasad zawierania umów na odległość, za co dostaliśmy karę. W naszej ocenie sugerowane rozwiązanie jest sprzeczne z logiką przepisów o ochronie konsumenta, które zapewniają już klientowi prawo do odstąpienia od umów w terminie 10 dni. Żądanie teraz, by kurier po dostarczeniu umowy (z której wzorem klient może się wcześniej z łatwością zapoznać na stronie sklepu internetowego) pozostawił ją nabywcy, a następnie wrócił po nią po kilku dniach zdecydowanie komplikuje i podraża proces. To w konsekwencji zwiększa cenę usług sprzedawanych przez telefon lub on-line. Taka interpretacja moim zdaniem uderza we wszystkie dziedziny handlu, w których stosowana jest sprzedaż przez telefon i Internet. Sam kupuję aplikacje przez iTunes, bilety lotnicze, książki i różne inne rzeczy od firm działających tylko w necie. Bez problemu zapoznaję się z umowami, klikam gdzie trzeba i żaden kurier nie musiał mnie odwiedzać dwa razy. Jestem ciekawy Waszej opinii, czy obecne przepisy (10 dni na odstąpienie, możliwość przejrzenia umów w necie) wystarczają, aby ochronić klientów? Co zrobić, by nie było konieczności drukowania ton papieru i wożenia go po Polsce?


Odpowiedzialny biznes

Sponsoring Kultury Orange

Bartlomiej Roch Bartlomiej Roch
28 marca 2011
Sponsoring Kultury Orange

Sponsoring kultury to ostatnio bardzo popularne pojęcie. Większość instytucji kultury poszukuje hojnego sponsora a wiele firm chętnie deklaruje, że sponsorem kultury jest lub nim bywa. Pojęcie jest o tyle modne co niekoniecznie zawsze prawidłowo rozumiane. Mecenat kulturalny to dość dyskretne wsparcie bez większych zobowiązań ze strony obdarowanego, a sponsoring kulturalny to typowa biznesowa umowa między partnerami polegająca na wzajemnej wymianie świadczeń i związanych z nimi korzyści, będąca ważną częścią strategii komunikacyjnej firmy i budowania jej wizerunku na zewnątrz.

Nasza firma od lat jest ważnym mecenasem polskiej kultury (ostatnio np. Roku Chopinowskiego, Wirtualnego Muzeum Powstania Warszawskiego czy Wirtualnego Sztetla przy Muzeum Historii Żydów Polskich), ale też ważnym sponsorem. Od dawna Grupa TP aktywnie angażuje się jak doskonale wiecie w sponsoring sportowy i muzyczny. Jesteśmy też partnerem technologicznym wielu ważnych wydarzeń, np. niedawnego Kongresu Kultury w Krakowie, ale też EURO2012 czy polskiej prezydencji w UE. Mamy też własne projekty jak choćby Orange Warsaw Festival (we współpracy z TVN) czy kinowe Środy z Orange (we współpracy z Cinema City i Orange IMAX).

Jako przedstawiciel Grupy TP (a „po godzinach” również Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej, pozarządowej organizacji skupiającej środowisko polskich sztuk wizualnych) uczestniczyłem przez ostatnie miesiące w pracach interdyscyplinarnej grupy roboczej, która wypracowała, przy współpracy z PKPP Lewiatan, zarys Karty Sponsoringu Kultury w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „Kultura się liczy!”.  Już 1 kwietnia zaprezentowane zostaną publicznie efekty pracy naszego zespołu. I nie będzie to Prima Aprilis, tylko poważne spotkanie profesjonalistów na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zapoczątkowujące szersze konsultacje społeczne Karty.


Oferta

Coraz więcej telewizji

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
28 marca 2011
Coraz więcej telewizji

Krishnamishna zwrócił mi uwagę, że ostatnio za mało informuję o nowościach w naszej ofercie telewizyjnej. Dlatego korzystając z okazji, że zbierałem informacje dla serwisu rpkom, podzielę się nimi także z Wami. Jak wiecie w usłudze tv na życzenie właśnie doszły dwa kanały TVN Style i TVN Turbo. Przed weekendem na portalu orange.pl daliśmy możliwość oglądania kolejnych programów. Nasza webTV to teraz 9 kanałów m.in. Orange Sport Info, Rebel:tv i BBC World. Na tym nie koniec, bo będziemy się rozwijać z ofertą. W drugim kwartale dołożymy kolejny zestaw programów. Pojawi się m.in. TVN24. Niedługo planujemy uruchomić usługę VoD, dzięki której filmy i programy będzie można oglądać na komputerze poprzez orange.pl. Obecnie trwają testy techniczne. Także w drugim kwartale wprowadzimy, oczekiwaną przez wielu z Was, nową ofertę telewizyjną zapowiadaną przy podpisaniu umowy z TVN. Sądzę, że najbliższe miesiące będą naprawdę ciekawe.

Scroll to Top