Floyd Mayweather Jr. uznawany za najlepszego boksera na świecie znowu zarobi grube pieniądze. Jego rywalem będzie Robert Guerrero, zajmujacy obecnie 8. miejsce w rankingu P4P magazynu "The Ring". Eksperci solidarnie nazywają najbliższe starcie "walką półrocza".
Oczy fanów boksu zwrócone będą w najbliższy weekend tylko w jedno miejsce - ring, na którym pojedynek stoczą Mayweather Jr. i Guerrero. Gdyby przełożyć to na realia piłki nożnej, to nadchodzące starcie można by porównać do Wielkich Derbów Europy. Z taką tylko różnicą, że jeden z pięściarzy może się pochwalić zdecydowanie większą liczbą kibiców od swojego rywala. Floyd Mayweather Jr. wzbudza ogromne emocje wśród fanów boksu na światowym poziomie.
"Uwielbia blichtr, kocha przepych i każde słowo, które występuje w liczbie mnogiej. Zdobywał pasy mistrza świata w pięciu różnych kategoriach wagowych, zna smak największych zwycięstw, ale smaku porażki może się jedynie domyślać. Jego walka z Oscarem De La Hoyą do dziś pozostaje najbardziej kasową w historii boksu" - czytamy w fotograficznej zapowiedzi walki na orangesport.pl.
"Ma tyle pieniądzy, że nawet gdyby chciał je wszystkie wydać do końca życia, to miałby z tym spory problem. Niedawno uznano go za najlepiej zarabiającego sportowca świata. Biorąc pod uwagę rekordowy kontrakt z telewizją Showtime - ten zaszczyt spotka go jeszcze nie raz. Floyd Mayweather Junior - król boksu, który nie pozostaje nikomu obojętny" - nic więc dziwnego, że jednego z najbardziej popularnych pięściarzy na świecie nazywa się w bokserskim światku "Money".
Ma wszystko, ale chce więcej. "Money" wraca na ring! - obejrzyj galerię