Właśnie przekroczyliśmy 300 tys. gospodarstw domowych i 3 tys. szkół, które znalazły się w zasięgu wybudowanej przez Orange Polska sieci światłowodowej w ramach projektów POPC. To oznacza położenie niemal 20 tys. km linii światłowodowych i wykonanie 75% prac, których się podjęliśmy. Całkowita wartość zrealizowanych już inwestycji wynosi 1,15 mld zł. Z czego wkład własny Orange Polska to 338 mln 754 tys. zł. Reszta stanowi dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
Inwestycje w ramach POPC realizujemy na terenach tzw. „białych plam”, czyli obszarach słabo zaludnionych. Dlaczego są tak istotne? Ponieważ dają równe szanse w dostępie do edukacji, wykonywania zdalnej pracy, prowadzenia biznesu czy załatwiania codziennych spraw online mieszkańcom wsi czy małych miasteczek. Brak internetu to jeden z czynników wykluczenia społeczno – cyfrowego. Raport na ten temat znajdziecie tutaj.
Finalnie, dzięki naszym inwestycjom realizowanym z dofinansowanie UE, światłowód dotrze do 4 757 miejscowości w 646 gminach. Cieszy nas, że współpraca z samorządami jest coraz lepsza i postrzegają one światłowody, jako coś niezbędnego w życiu mieszkańców i dającą szansę gospodarczego rozwoju.
– Szybki internet dla mieszkańców naszej gminy, to epokowa inwestycja na miarę niegdysiejszej elektryfikacji wsi. Program POPC stał się ogromną szansą dla mieszkańców gminy na szybki internet, który jest kluczowy dla pracy i edukacji. Światłowód jest podstawowym elementem bezpieczeństwa i oknem na świat – przekonuje Tadeusz Królczyk, wójt gminy Ochotnica Dolna.
– W każdym domu jest komputer, czasami więcej niż jeden. Służy zdalnemu uczeniu się, często pracy. Można bez przesady powiedzieć, że te urządzenia są podstawą egzystencji wielu rodzin. Trudno to sobie jednak wyobrazić bez rozbudowanej sieci światłowodowej – dodaje Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.
Komentarze
-
czekam ponad 15 lat na światłowód Orange. Radoszowice gm. Niemodlin, w końcu mała prywatna firma już ciągnie kabel światłowodowy po słupach elektrycznych. Niestety dziesiątki próśb i zgłoszeń zapotrzebowania nie dały skutku, aż do momentu kiedy Komisja Europejska zaczęła się interesować tematem i pewnie będzie kara jakąś i postępowanie, ale na to jeszcze chwilę zaczekamy.
-
Tak samo u mnie. Czekam na internet, jakikolwiek, od 2007 roku. Wtedy nawet podpisałem umowę o założenie internetu. Orange ma wywalone na wieś. Opowiada banialuki, że już jes, za momencik, za chwileczkę... ale to ściema. Klient na wsi to dla nich biedny klient, domy rozrzucone, wykorzystanie niskie a nakłady wysokie. Po co obiecywać jak się nie zamierza zrobić? Nie wytrzymałem i sprzedałem dom - wyprowadziłem się do miasta. P.S. Swiatłowód Orange jest w centrum wsi od lat, kilkaset metrów dalej. Ale tam jest totalna olewka człowieka przez tą firmę.
-
-
Super, sam znam jedną miejscowość, może nie jakaś super zaludniona, ale gospodarstw domowych jest kilkadziesiąt i są skazani na kiepskie LTE albo zapchaną miedź od Orange. Takie Orange jest ekologiczne, że ni huhu nie chce podpiąć tam światłowodu, a klientów złapałby momentalnie. No ale cóż, ja światłowód mam - tylko że Orange jest na tyle "inteligentne", że podpina sieć w większości tam, gdzie klienci mają usługi konkurencji, a jakość jest o wiele lepsza od Orange. No ale licznik gospodarstw domowych w górę, co nie panie rzeczniku?
-
Panowie rozumiem Wasze poruszenie, ale biznes to biznes. Inwestycja w planie kapitałowym musi się zwrócić i zarobić. Czy wyłożyli byście ogromne pieniądze na inwestycje która się nie zwróci, ba której stracicie?
-
Ja głosuje portfelem. Jeszcze nieco ponad 2 lata temu miałem FunPacka, teraz sam Internet. Za nieco ponad 2 miesiące nie będę mieć nic. To nagroda za Neo 20 Mbps. Reszta rodziny tez wolna od pomarańczy. Konkurencja na V i I robi robotę światłowodem. Mobilnie podział na zielonych i fioletowych. A 20 lat temu jeszcze za podłączenie ISDN trzeba było zapłacić kilka tysięcy. Historia pokazała, ze nie warto było.
-
Budujecie sieci tam gdzie się opłaca, a nie gdzie jest potrzeba. Cały ten system białych plam to totalna ściema, co rok można podawać że nie ma sieci, a nikt jej nie buduje. Całe szczęście, że są lokalni operatorzy, którym zależy na klientach a nie słupkach.
-
Może się tak nie poklepujcie, bo w Kobylance (pow. Stargard) jest już prawie 2 lata opóźnienia.
-
No nie do końca, bo w przypadku popc operator ze swojej kasy dokłada 25% Jakoś inni operatorzy w ramach popc podłączają więcej niż dostali z uke, praktycznie jak już robią to całe wioski (zostają tylko pojedyncze chałupki gdzieś na uboczu), a orange robi tylko minimum tj. 70% z listy z przetargu i po takim zabiegu podłączają światłowód do 30% domów we wsi i to najczęściej tam, gdzie już wcześniej były kable orange, ale niekoniecznie ktoś jest zainteresowany internetem
-
-
budujecie nie za swoje, wchodzicie na teren tam, gdzie już jest kilku operatorów, a i tak ludzie wolą lokalnych, a nie korpo z francji
-
Dawno takich głupot nie czytałem.
-
Białe plamy budujecie, ale tylko najbardziej opłacalne. Chyba po to, aby wziąć kasę z dotacji i tyle. A potem jak światłowód się urwie to wisi i nikt go nie naprawia. Dobrze, że jest jeszcze lokalna konkurencja.
-
a zostają brązowe?
-
Zostają szare, którymi nikt się nie interesuje
-
-
26.10.2017 r. dostałem od Orange oficjalną ofertę "Światłowód z telefonem". Dotąd nie została zrealizowana. Moja lokalizacja jest w odległości zaledwie 70 m od punktu rozdzielczego, z którego dawno temu podłączono 2 budynki. Po drodze jest kanalizacja teletechniczna, aż do studzienki przed domem. Między studzienką a moim budynkiem jest peszel z kablem telefonicznym Orange. Brak konieczności kopania. W 2020 zrezygnowałem już ze źle działającej Neostrady VDSL. Teraz właśnie złożyłem rezygnację z telefonu stacjonarnego, z którym co chwila były problemy techniczne i który trzymałem jako rezerwę do ewentualnego powrotu do VDSL, ale obecnie w systemie VDSL już pod moim adresem nie jest proponowane. Jest już tylko ADSL do 20Mb. Pełny regres w zakresie świadczonych usług. Obecnie korzystam z internetu 4G+ z T-Mobile, który działa dużo lepiej niż poprzednie VDSL Orange. Z mojej perspektywy u Państwa to raczej czarne dziury niż białe plamy.
-
Jestem Waszym klientem od niepamiętnych czasów. Korzystam z Orange Love, mam dodatkowe komórki ale łącze miedziane wyciąga w porywach do 35Mb/s. To trochę za mało aby obsłużyć 4-osobową rodzinę, biorąc pod uwagę pracę zdalną, lekcję zdalne itp. A światłowodu jak nie ma tak nie ma. Lokalny operator rozwiesił światłowody na słupach energetycznych ale ceny nie powalają, więc póki co jestem z Wami ale nie wiem jak długo wytrzymam. Coraz bardziej brakuje prędkości. Technologia idzie na przód, więc postarajcie się jak nie chcecie stracić wiernego klienta. Radlin powiat wodzisławski.
-
No cóż przestaję wierzyć, że doczekam za swojego życia przynajmniej dobrego zasięgu Orange w Nowych Chrustach koło Koluszek województwo łódzkie.
-
Właśnie w radiu mówili o miejscowości Radoszowice na Opolszczyźnie gdzie mieszkańcy czekają ponad 14 lat na światłowód. Biuro prasowe mija się z prawdą, ale skutecznie mieszkańcy złożyli pozew do UE i UOKiK, ciekaw jestem czyja głowa poleci...
-
Kamienna-Kolonia pominięta i kupa białych plam, dlaczego wieś obok Kamienna-Wieś ma realizowane POPC, a my kilka metrów dalej już nie, ten cały bubel jak zwykle jest nie fair, od lat czekam na jakiekolwiek możliwości bo lecę na radiówce i szału można dostać...