Niedawno byłem w na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, aby opowiedzieć studentom o Orange Polska w ramach akcji „Twoja perspektywa”. Fajne doświadczenie i przy okazji wspomniałem też o naszym blogu. Nie bez kozery, bo zorganizowaliśmy studentom konkurs by opisali: Jak wyobrażają sobie Orange Polska, jako przyszłego pracodawcę. Nagrodą oczywiście publikacja tekstu na blogu. Zwyciężyła Justyna Markowska. Gratuluję!
„Mityczny statystyczny Polak na pytanie czego oczekuje od pracodawcy odpowiada – wysokiego wynagrodzenia. Czy naprawdę jednak zależy nam głównie na wypchanym portfelu? Ostatecznie to nie pieniądze dają prawdziwą satysfakcję z wybranego zawodu i nie one motywują do wstania z łóżka w deszczowy poniedziałek. Idealnego pracodawcę można by porównać do dobrego ojca. Jeżeli jest to nasza pierwsza praca, musi nauczyć nas jak chodzić. Kiedy rozpoczynamy drogę zawodową często potykamy się i przewracamy, dobrze kiedy usłuży wtedy silnym ramieniem. A kiedy pozwoli nam się przewrócić będzie to tylko dlatego, żebyśmy lepiej zapamiętali lekcje. Powinien pomagać w odkrywaniu swoich pasji, pokazać możliwości i perspektywy, zaszczepić ciekawość świata i otwartość na szanse jakie przynosi jego odkrywanie. Dobry pracodawca będzie dbał o rozwój swojego „dziecka” posyłając je na kursy i opłacając naukę. Znajdzie czas, aby wysłuchać żali i pomoże wybrać najlepsze rozwiązanie w trudnej sytuacji. Czasem słyszymy jak dzieci bogatych rodziców skarżą się, że chętnie zamieniłyby wszystkie drogie prezenty na odrobinę zainteresowania i spędzony wspólnie czas. Podobnie w pracy. Choćby szef płacił nam górę pieniędzy, a nie zadbał o nasz rozwój, pragnienia i pasje nie będziemy czuć satysfakcji. Orange Polska wyobrażam sobie właśnie jako takiego dobrego tatę, który zapewnia poczucie bezpieczeństwa i umożliwia rozwój. Wpływające na konto „kieszonkowe” to jedynie dopełnienie szczęścia.”