Rozrywka

Sigrid, Young Thug, Pro8l3m i Alma na Open’er powered by Orange.

Kasia Barys Kasia Barys
09 kwietnia 2018
Sigrid, Young Thug, Pro8l3m i Alma na Open’er powered by Orange.

Ogłaszamy kolejnych wykonawców na Open'er Festival powered by Orange. Do koncertowej ekipy gwiazd i headlinerów dołączają: Sigrid, Young Thug, Pro8bl3m i Alma. Dokładny line'up znajdziecie tutaj. I pamiętajcie, czas płynie bardzo szybko. Już za 3 miesiące widzimy się na Openerze.

Sigrid

... to dziś jedna z najbaczniej obserwowanych artystek w Europie. W styczniu została uznana za jedną z największych sensacji na branżowym festiwalu Eurosonic oraz zwyciężyła w plebiscycie BBC Sound of 2018 na najważniejszego nowego artystę. Ostatnio taki dublet 10 lat temu ustrzeliła… Adele! Sigrid pewnie by się zaczerwieniła na takie porównanie, tym bardziej, że słynną Brytyjkę wymienia wśród swoich największych inspiracji. Głosu młodej Norweżki nie sposób pomylić z żadnym innym, a talent kompozytorski pozwala tworzyć jej utwory według własnych oczekiwań i potrzeb – właśnie tak jest z jej dwoma najważniejszymi singlami „Don’t Kill My Vibe” i „Strangers”. Sigrid, choć jeszcze bez konkretnych planów na wydanie debiutanckiego albumu, już dziś stoi w szeregu obok Lorde i Dua Lipy, udowadniając, że współczesny pop nie musi być ani nudny, ani przewidywalny.

Young Thug

... przez amerykańskie media hip-hopowiec został okrzyknięty swego czasu najbardziej charyzmatycznym i nieprzewidywalnym wśród nowych artystów na scenie. Urodzony w Atlancie w 1991 Young Thug artystycznie dorastał pod okiem Gucci Mane’a ale dość szybko wyrobił swój własny styl. Choć cały czas bez formalnego płytowego debiutu, Young Thuga trudno uznać za leniuszka. Od 2011 wydał 18 (!) mixtape’ów, zwłaszcza te ostatnie - „Jeffery”, „Beautiful Thugger Girls” czy trylogia „Slime Season” są warte poznania i odniosły zasłużony sukces. Young Thug ma na swoim koncie także sporo gościnnych występów, z których największą popularnością cieszy się cały czas „Havana” Camili Cabello, ale fani Open’er Festival mogą pamiętać charakterystyczny głos Thuggera z singlowego przeboju Jamiego xx, „I Know There’s Gonna Be (Good Times)”.

Pro8l3m

Oskar i Steez unikają medialnego rozgłosu. Na zdjęciach starają się nie ujawniać twarzy, udzielają tylko tych wywiadów, które uznają za istotne i nie pchają się do swoich klipów. Robią właściwie to, do czego współczesny hip hop nie przywyknął – eksponują tajemnice. Dlaczego zatem duet Pro8l3m jest od kilku sezonów na ustach szerokiego grona odbiorców, często wcale nie słuchającego rapu? Odpowiedź jest banalna - jakość muzyki Steeza i niepowtarzalność tekstów Oskara. Pro8l3mu nie da się porównać do żadnego ze składów z historii i teraźniejszości polskiego hip hopu. Wydany pod koniec 2014 roku mixtape „Art Brut”, wzmógł oczekiwanie na debiut płytowy Pro8l3mu, który ukazał się w połowie 2016 roku. Pro8l3m rozgościł się na scenie i zaczął przyzwyczajać pęczniejącą grupę odbiorców do niestandardowych rozwiązań promocyjnych i stylistycznych. Kolejne koncepty ukazywały się w 2017 roku – poświęcony sieci i wirtualnemu życiu „Hack3d By GH05T 2.0” i wreszcie najświeższy materiał - ponownie mixtape - „Ground Zero”, będący muzycznym powrotem do dojrzewania w latach 90’ – techno, breakcore i trance'owe inspiracje przetworzone na brudne, rapowe podkłady.

Alma

Jej głos słychać w nagraniach Charli XCX czy Martina Solveiga a solowe single puszczają najważniejsze rozgłośnie radiowe na świecie. 22-letnia Finka chyba powoli zdaje sobie sprawę, że sukces stał się faktem. Była finalistką jednego z programów telewizyjnych wyszukujących młode talenty, ale mimo, że go nie wygrała, charyzmy i osobowości nie dało się nie nagrodzić. W 2016 nagrała swój pierwszy materiał, ruszyła w trasę koncertową i rozpoczęła współpracę z innymi artystami, dla których zaczęła komponować utwory. Trzymając się faktów, pierwsze utwory zaczęła pisać już w wieku piętnastu lat, śpiewać kilka lat wcześniej, kiedy odkryła, że muzyka pozwala jej nie tylko zrozumieć świat, ale także dać schronienie. Dziś nie wypada już się chronić – musi konfrontować się z publicznością. W marcu tego roku ukazał się jej nowy materiał, „Heavy Rules Mixtape” i to właśnie z nim trafi w lipcu na Open’era.

Zapraszam serdecznie na Open'er powered by Orange!

Komentarze

pablo_ck
pablo_ck 20:42 10-04-2018

Mhm….ciekawe czy szykować w tym roku też wolne na czas OWF?? ;p ;p

Odpowiedz
    MAURYCY
    MAURYCY 10:23 12-04-2018

    Wpis jest o Openerze a nie OWF ;-P

    Odpowiedz
      pablo_ck
      pablo_ck 11:43 12-04-2018

      Faktycznie ;p Za dużo piwa pije wieczorami i muszę zamienić masło na margarynę ;p Pytanie jak najbardziej aktualne, ale pożyjemy, zobaczymy ;p U mnie plan urlopów już jest, ale ;p ;p Jakoś będę musiał sobie poradzić, najgorzej będzie uzyskać zgodę u żony ;p ;p

      Odpowiedz
KittyGirl
KittyGirl 21:36 14-04-2018

Telefon podarowałabym swojemu kochanemu tacie, który pracuje za granicą, a ma nadal telefon „przedpotopowy”. Dzięki dostępowi do internetu w nowoczesnym telefonie i możliwości zainstalowania aplikacji typu Messenger czy Skype, moglibyśmy na co dzień rozmawiać i się widywać, chociaż wirtualnie. Z pewnością nowy telefon uprzyjemniłby też tacie długie podróże.

Odpowiedz

Bezpieczeństwo

Facebooka musztarda po obiedzie?

Michał Rosiak Michał Rosiak
05 kwietnia 2018
Facebooka musztarda po obiedzie?

Będzie bezpieczniej, będziemy dbać o Wasze dane, dostanie się do informacji wrażliwych nie będzie łatwe - tak można podsumować informację o nowych zasadach prywatności, ogłoszonych przez Facebooka. Ciekawe, czy jestem jedyny, któremu nasuwa się pytanie: "Czy to aby nie za późno?".

To oni to wszystko mogli?

Pytanie, rzecz jasna jest retoryczne, bowiem korporacja Marka Zuckerberga zebrała już potężne wizerunkowe cięgi za aferę z Cambridge Analytica. Jak społecznościowy gigant z Menlo Park chce ocalić resztki zaufania, które u niektórych użytkowników serwisu mogły jeszcze pozostać?

- Zmiany pozwolą na efektywniejszą ochronę prywatności użytkowników, nie odbierając twórcom możliwości tworzenia wyjątkowych wrażeń - zapowiada CTO Facebooka Mike Schroepfer.

A po ludzku? Przede wszystkim aplikacje nie będą już mogły wykorzystywać API do wyciągnięcia informacji, dotyczących naszych przekonań religijnych i politycznych, statusu i szczegółów związku, własnych list przyjaciół, historii edukacji i pracy, aktywności fizycznych, przeczytanych książek, wysłuchanej muzyki, obejrzanych filmów, przeczytanych newsów i - ufff, to już koniec - gier, w które graliśmy. Jeśli teraz opadła Wam szczęka i pomyśleliście: "To te wszystkie dane były udostępniane?" to przyznam szczerze, że informacja o niektórych z nich zaskoczyła również mnie. I dowiodła, że rezygnacja z Facebooka bodaj 5 lat temu (zanim stało się to modne ;) ) była dobrym pomysłem.

Nasze rozmowy nie dla Facebooka

To jeszcze nie wszystkie zmiany. Jedną z kluczowych wydaje się być "tuning" opcji logowania przez Facebooka, gdzie będziemy musieli potwierdzać każde z dodatkowych uprawnień, których wymaga aplikacja. Nie będzie też możliwe - nareszcie! - odnajdywanie znajomego po numerze telefonu lub adresie e-mail, jakże często używane przez cyber-przestępców jako pierwszy krok do przejęcia konta ofiary. Messenger nie będzie już zapamiętywał historii rozmów - wszystkie logi starsze, niż rok zostaną usunięte, a nowe dane nie będą gromadzone.

Szczegółowe informacje o zmianach możecie przeczytać w Newsroomie Facebooka, a ja jestem ciekaw, co o tym wszystkim sądzicie? Czy to, co dzieje się w ostatnich tygodniach wokół Facebooka, zaskoczyło Was? Czy ufacie/ufaliście/potraficie zaufać serwisom społecznościowym? A może to, co się dzieje, to początek końca Facebooka? Jak sądzicie, czy potrafimy żyć bez Wielkiego Niebieskiego F? Mnie do social mediów wystarczy Twitter (@rosiu36), a spotykać się najbardziej lubię osobiście :)

Komentarze


Odpowiedzialny biznes

Szukamy szkół, które nie boją się kroku w przyszłość

Bartosz Rymkiewicz Bartosz Rymkiewicz
05 kwietnia 2018
Szukamy szkół, które nie boją się kroku w przyszłość

Tak jak przeczytaliście TUTAJ, od pierwszego czwartku kwietnia ruszyliśmy z naborem na rok szkolny 2018/2019. Serdecznie zachęcam do udostępniania informacji o obu programach wszystkim nauczycielom i rodzicom. Dlaczego warto? Przekonam Was w pięciu punktach:

1/ MegaMisja i #SuperKoderzy to programy bezpłatne, szkoły nie muszą wydawać pieniędzy ani na rekrutację, ani na udział w programie. Wprost przeciwnie - dajemy im know-how, szkolenia dla nauczycieli i grant (w przypadku #SuperKoderów) oraz gwarantowane nagrody (w MegaMisji).

2/ Aby dołączyć do programów i uczyć nowych technologii oraz programowania, nauczyciele nie muszą być informatykami.

3/ Wchodząc na pokład programów, szkoły otrzymują dostęp do najnowszych narzędzi edukacyjnych (na przykład robotów edukacyjnych) i merytorycznego wsparcia Fundacji, która od lat specjalizuje się w edukacji cyfrowej.

4/ MegaMisja i #SuperKoderzy płynnie wpisują się w ścieżkę edukacyjną i podstawę programową (w przypadku #SuperKoderów). Dzieciaki, realizując nasze programy, nie zaniedbają podstawowych przedmiotów szkolnych!

5/ W MegaMisji jest 600 szkół, a w #SuperKoderach - 170. Pozytywna rekomendacja każdej z nich jest dla nas medalem z najcenniejszego kruszcu.

Zobaczcie wideo:

 

Scroll to Top