Meczu nie ma co rozbierać na kawałki - już wszędzie są dziesiątki analiz, z których niestety optymizmem raczej nie wieje. Tego ostatniego natomiast nie brakowalo wczoraj we wszystkich fanzonach w Polsce. W tej nawiększe jw Warszawie bawiło się około 100 tysięcy kibiców i to chyba nasz rekord frekwencji fanzon w historii mistrzostw europy, który pobiliśmy już pierwszego dnia. Jak wygladała radość, smutek pod Palacem Kultury i Nauki zobaczcie na filmie. Teraz - choć w weekend kibiców tu nie zabraknie to jednak koncentracja nastąpi we wtorek, gdzie może jeszcze większe emocje i tlumy kibiców towarzyszyć będą na żywo "rosyjskiej ruletce". Bez względu na wynik warto tam być.