Odpowiedzialny biznes

Światowy Dzień Praw Człowieka

Monika Kulik Monika Kulik
10 grudnia 2015
Światowy Dzień Praw Człowieka

Gdy słyszymy hasło „prawa człowieka” na ogół na myśl przychodzą nam obrazy wojen, protestów na drugim końcu świata czy praca dzieci w jakieś fabryce w Afryce czy Azji. Czyli w gruncie rzeczy nic, co by nas bezpośrednio dotyczyło.

Tymczasem prawa człowieka dotyczą także nas - tu i teraz. To prawo do godnego traktowania, wolność zrzeszania się czy kwestie równego traktowania i niedyskryminacji z uwagi na wiek, płeć czy sprawność. Prawa człowieka dotyczą więc również firm w Polsce. Ich własnej działalności, ale także aktywności ich dostawców. Nie zawsze przyjmuje to takie wymiary, jak katastrofa w Rana Plaza, gdzie w jednej chwili zginęło 1300 osób pracujących w tragicznych warunkach. Zapewne wiele z produktów, które można znaleźć także na naszych sklepowych półkach spowodowało, na którymś etapie, że prawa człowieka były łamane.

Innym mitem jest przekonanie, że naruszenia praw człowieka dotyczą tylko osób słabo wykształconych, pracujących na stanowiskach pracy wymagających pracy fizycznej. Łamanie praw człowieka może dotyczyć zarówno szeregowego pracownika, któremu nie wypłacono pensji, jak i menadżera wyższego szczebla, wobec którego zastosowano mobbing.

Dlaczego o tym mówię? Bo 67 lat temu podpisano Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Z tej okazji każdego roku, 10 grudnia obchodzimy Światowy Dzień Praw Człowieka. Także tu w Polsce.

Dla firm, które chcą odpowiedzialnie podejść do kwestii praw człowieka mamy polską wersję „Ram Sprawozdawczości zgodnej z Wytycznymi ONZ dotyczącymi biznesu i praw człowieka” wraz z przewodnikiem dla firm, jak w praktyce wdrażać te fundamentalne zasady. Publikacja powstała z inicjatywy Polskiego Instytutu Praw Człowieka, przy wsparciu firm, w tym Orange Polska.

41fa4cd2a4cf77f181af32b441f544a02bb


Bezpieczeństwo

Punkt widzenia a punkt siedzenia

Michał Rosiak Michał Rosiak
10 grudnia 2015
Punkt widzenia a punkt siedzenia

68166a9731cdbcaab2ec6c11b2289379960Wiecie, że jeśli zapytać o podejście do bezpieczeństwa IT prezesa, dyrektora finansowego i szefa IT to okaże się, że każdy ma kompletnie inne? Chociaż wydaje się, że to nic zaskakującego, mamy potwierdzenie w faktach - wskazują na to wyniki badania przeprowadzonego przez ICAN Research na zlecenie Orange.

Opisywane badania to kolejna częśc raportu Orange Insights, o którym pisałem pierwszy raz na blogu dwa miesiące temu. Tym razem w badaniu wzięło udział 336 managerów (58 CEO, 134 szefów IT, 60 CFO), reprezentujących największe przedsiębiorstwa polskich i zagraniczne, również kluczowych graczy na naszym rynku. Wnioski są... cóż, ciekawe:

* prezesi uważają, że generalnie jest dobrze, na bezpieczeństwo nie trzeba wydawać więcej pieniędzy, specjaliści są łatwo dostępni, a główne zagrożenie to awarie komputerów i cyber-przestępczość

* szefom IT brakuje pieniędzy na rozwiązania bezpieczeństwa (cóż za niespodzianka ;) ), obawiają się niskiej świadomości i odpowiedzialności pracowników oraz wynikających z tego zagrożeń

* dyrektorzy finansowi natomiast również nie są skorzy do kolejnych wydatków, sen z powiek spędzają im natomiast problemy z transmisją danych

Skąd biorą się te różnice? W opinii Dariusza Jędrzejczyka, dyrektora Segmentu Klientów Kluczowych i Korporacyjnych Orange Polska, właśnie ze świadomości, jednak nieco w innym kontekście, niż ta, dotycząca szeregowego użytkownika.

- Szefowie IT, jako najbardziej świadomi technologii i działania sprzętu IT, szukają ryzyk w tych elementach, które są od nich najmniej zależne, czyli w czynniku ludzkim - temu stwierdzeniu trudno odmówić słuszności. Podobnie zresztą jak temu, że prezesi zazwyczaj nie ufają przede wszystkim sprzętowi, a CFOs widzą największy problem w przerwaniu ciągłości biznesu.

Czy to wszystko da się pogodzić? Na pewno warto spróbować, zaglądając tutaj lub tutaj. Jakiś czas temu wpadłem na ciekawe - chyba - porównanie usług w modelu "as a Service" do... taksówki. A to dlatego, że choć codzienna jazda taksówką wydaje się być abstrakcją, jeśli chodzi o domowy budżet, może się okazać, że przy liczbie przejeżdżanych miesięcznie kilometrów wychodzi taniej, niż kupno auta. A nawet jeśli koszty będą podobne, to jeżdżąc taksówką nie musimy przejmować się wymianą opon, kosztami eksploatacji, rosnącą ceną paliwa, zakrapianymi imprezami, czy nawet... porannym skrobaniem szyb! Gdybym częściej używał auta to sam bym się poważnie zastanowił...


Rozrywka

Dwa razy więcej muzyki festiwalowej od Orange!

Kasia Barys Kasia Barys
10 grudnia 2015
Dwa razy więcej muzyki festiwalowej od Orange!

Fenomenalni wykonawcy, energetyczna muzyka i ekstra zabawa - nie tylko podczas koncertów - to kwintesencja Orange Warsaw Festival - jednego z największych festiwali miejskich w tej części Europy. W tym roku zagramy dla Was po raz dziewiąty. Przyszły rok będzie baaardzo muzyczny. Zacznijcie już zbierać paczkę na festiwal do stolicy. Startujemy w pierwszy weekend czerwca w Warszawie.  Ale to nie wszystko! Gwarantujemy Wam dodatkową porcję koncertów, bo będziemy także na Open’er, który tradycyjnie wystartuje w Gdyni 29 czerwca. Orange jest sponsorem głównym tego wydarzenia. Dla mnie to absolutnie nowy etap w rozwoju festiwali w Polsce. Oba doskonale się uzupełnią i zapewnią prawdziwą ucztę fanom muzyki. Jeden festiwal jest miejski, drugi letni z niepowtarzalnym, nadmorskim klimatem.

Na imprezy zapraszają Mikołaj Ziółkowski z Alter Art, promotor obydwu wydarzeń i Ania Kowalik-Mizgalska, szefowa CSR i sponsoringu Orange Polska. I ja :)

Scroll to Top