Odpowiedzialny biznes

Szukając przeszłości

Marek Wajda Marek Wajda
22 stycznia 2010
Szukając przeszłości

Człowiek każdego dnia się czegoś uczy i dowiaduje o swoich znajomych. Lucynę Pastewską znam od kilku lat. Pracuje w biurze prasowym Grupy TP i zajmuje się kilkoma ciekawymi projektami (m.in. internetyzacja bibliotek, telefonia stacjonarna). Okazało się, że zanim tu trafiła skończyła m.in.: archeologię a dokładnie konserwację zabytków. Właśnie wyleciała Marsylii we Francji w poszukiwaniu pozostałości osadnictwa sięgających paleolitu. Szukać będą w jednym z ostatnich miejsc pobytu neandertalczyka w Europie.

Lucyna zapewnia, że na jej zainteresowania nie miały wpływu przygody Indiany Jonesa czy Lary Croft. „Obejrzałam je dopiero po studiach i nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia. Obiekty ich poszukiwań są często wydumane a filmowi archeolodzy żeby je zdobyć często niszczą wszystko na około! Do archeologii przyciągnęła mnie ciekawość i zamiłowanie do rozwiązywania łamigłówek.”

Jak wygląda w rzeczywistości praca archeologów? „To często monotonna i żmudna praca z pędzelkiem i szpachelką bez względu na pogodę - w upałach lub deszczach. Cierpliwych i ciekawych zawód ten jednak wynagradza ciekawymi odkryciami”.

Archeologia jest pasją Lucyny i zamierza pisać na ten temat doktorat. I uwaga, Lucyna jest również specjalistką od .... wamiprów i średniowiecza.


Oferta

Nowe smartfony dla biznesmena

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
22 stycznia 2010
Nowe smartfony dla biznesmena

Od przyszłego wtorku wprawadzamy do oferty Orange dla Firm trzy nowe smartfony: BlackBerry Bold 9700, HTC HD2 i Nokia E72. Nie będę się rozpisywał o zaletach tych urządzeń, bo wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę, aby pojawiły się opisy i testy przeprowadzone przez ekspertów. Jak dla mnie wszystkie mają coś w sobie, ale nie ukrywam, że jako uzależniony miłośnik BB już testuję nowego Bolda. Na weekend opiszę wrażenia. Mam nadzieję, że pozostali producenci, którzy robią równie dobre urządzenia wybaczą mi odrobinę prywaty na blogu.

bhn-2201.jpg


Odpowiedzialny biznes

Charytatywne bale

Monika Kulik Monika Kulik
22 stycznia 2010
Charytatywne bale

Karnawał to czas zabawy, radości i … balów. Część z nich oprócz zasadniczego celu – dobrej zabawy, niesie też inny – charytatywny. Za nami kolejny już Charytatywny Bal Dziennikarzy, a w najbliższą sobotę zwycięzców Gwiazd Dobroczynności poznamy na wielkim balu charytatywnym.

fot. MWMedia

Zawsze z mieszanymi uczuciami odnosiłam się do tego rodzaju sposobu pozyskiwania środków na cele społeczne – tańce, muzyka, swawole, a po drugiej stronie chore dzieci, biedne rodziny czy domy dziecka.

Ale czy słusznie musimy mieć podział? Czy nie wynika to z pewnego fałszywego przeświadczenia, że zyskiwać może tylko jeden? Co jest złego w tym, ze dobrze się bawimy a przy okazji jeszcze pomagamy.  Jak zauważył JarKen w komenatarzu  z 16.12 – stosujmy zasadę everybody wins.

Zbieranie funduszy na działania charytatywne może mieć rożne formy – do jedynych możemy trafić poprzez poważne analizy, do innych poprzez wzruszające obrazki, a kolejnych do datku zachęci dobra zabawa.  Jest tylko jeden warunek ekonomiczny – zyski muszą być większe niż koszty ;)

 

Scroll to Top