Oferta

Wiosenna promocja w Orange na kartę

Ewa Wróbel Ewa Wróbel
21 marca 2022
Wiosenna promocja w Orange na kartę

Dzisiaj startujemy z promocją Nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz 5 GB za darmo przez 5 dni. Prezent dla wszystkich użytkowników Orange na kartę, za wyjątkiem taryfy Zawsze bez limitu.

Aby aktywować usługę, należy wysłać SMS o treści WIOSNA pod bezpłatny numer 364. Można ją włączyć do 25 marca. Ważna 5 dni od dnia aktywacji.

Zwracam uwagę, że przy aktywnej usłudze „Rozmowy i SMS-y bez limitu do wszystkich + pakiet GB” w wersji jednorazowej lub cyklicznej aktywacja promocji spowoduje automatyczną migrację do usługi „Rozmowy, SMS-y i MMS-y do wszystkich + pakiet GB”. Więcej informacji znajdziecie na stronie lub w regulaminie promocji.

Komentarze

Mateusz
Mateusz 14:06 21-03-2022

Orange niezawodne jak co roku ?.

Odpowiedz
    emitelek
    emitelek 16:02 21-03-2022

    Nie co ro roku, ale na różne okazje ten sam pakiet 😉
    Za niedługo może będzie MAJOWKA, później WAKACJE, po nim SZKOLA, MIKOLAJKI itp. itd – i tak to się kręci! 😀

    Odpowiedz
      Mateusz
      Mateusz 17:07 21-03-2022

      Pisząc „co roku” miałem właśnie na myśli pakiet na pierwszy dzień wiosny, wakacji,czy szkoły, bo te promocje rzeczywiście co roku się powtarzają od 2019 roku ?

      Odpowiedz
      mike278
      mike278 01:11 22-03-2022

      A ten sposób wcale nie jest. Fakt że ja akurat z oczywistych powodów na głównym numerze nie użyje go, ale komuś się może przydać. Niedługo może po to żeby nie dac 5 plnow „opłaty za usługę” bezczynności. 😉

      Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 15:18 21-03-2022

Aktywowane, dziękuję.

Odpowiedz
Łukasz
Łukasz 15:38 21-03-2022

Tata zadowolony dziękujemy ??

Odpowiedz
    Staś
    Staś 16:36 22-03-2022

    mama też i dzieci także ;)))

    Odpowiedz
Promocja
Promocja 21:18 25-03-2022

Z 5GB wykorzystane 0 bajtów, bo schodzą tylko środki opłacone (nie z bonusów ani ze startera, jak zastrzeżono w regulaminie). Promocja daje wielkie nic.

Odpowiedz

Rozrywka

Kryptowaluty w Ukrainie, a Putin na innej planecie

Kasia Barys Kasia Barys
19 marca 2022
Kryptowaluty w Ukrainie, a Putin na innej planecie

Ukraina legalizuje kryptowaluty

Wiele krajów na świecie zdecydowało się ostatnio wprowadzić restrykcje w zakresie cyfrowych walut. Ukraina postanowiła pójść w przeciwnym kierunku i kryptowaluty wkrótce staną się legalną formą aktywów.  Wołodymyr Zełenski podpisał nową ustawę.  

Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy napisało na Twitterze, że zarówno zagraniczne, jak i ukraińskie giełdy kryptowalut, są dopuszczone do działania w kraju objętym wojną. Firmy obracające kryptowalutami wkrótce będą mogły również otwierać rachunki w ukraińskich bankach.
źródło: GeekWeek.pl

Prorosyjscy buntownicy rekrutują żołnierzy na Facebooku

Meta tymczasowo luzuje regulamin dotyczący mowy nienawiści na Facebooku i Instagramie.  Dzięki temu mieszkańcy Ukrainy, Rosji oraz sąsiadujących krajów, w tym Polski, mogą głośno życzyć Putinowi, jego doradcom i armii najgorszego. Z drugiej strony Meta ma ewidentne problemy z egzekwowaniem nakładanych sankcji. Pojawiły się doniesienia, że działają konta, które są też wykorzystywane do rekrutowania osób chętnych do walki po rosyjskiej stronie.
źródło: GeekWeek.pl

Wyślij Putina w kosmos

Ciekawą zbiórkę crowdfoundingową promuje ukraiński Minister Transformacji Cyfrowej. Stworzył on specjalną stronę internetową pod adresem Putina.net. Trwa zbiórka pieniędzy, które rząd Ukrainy przeznaczy na zbudowanie rakiety zdolnej wynieść Putina na inną planetę.

źródło: Spidersweb.pl

Sztuczna inteligencja DeepMind popisała się kolejną umiejetnością. Potrafi uzupełnić  brakujące fragmenty w starożytnych tekstach, które zostały uszkodzone. Skąd to wie? DeepMind podjęła współpracę z historykami i naukowcami z Włoch, Anglii i Grecji. Sztuczna inteligencja mogła poćwiczyć na największej cyfrowej bazie danych greckich inskrypcji. W efekcie otrzymano narzędzie zdolne do odtworzenia uszkodzonych tekstów ze skutecznością 62%.

źródło GeekWeek.pl


Komentarze


Bezpieczeństwo

Wojna w Ukrainie, Covid-19 i katastrofa w Smoleńsku – co je łączy?

Michał Rosiak Michał Rosiak
17 marca 2022
Wojna w Ukrainie, Covid-19 i katastrofa w Smoleńsku – co je łączy?

Wojna w Ukrainie to temat, który od trzech tygodni opanował światowe media. I nie tylko je. Najpierw wzbudził zainteresowanie siejących dezinformację trolli, by następnie - gdy minął pierwszy szok - być wykorzystywanym przez internetowych przestępców i pospolitych oszustów. Jak zawsze, gdy globalnie lub lokalnie dzieje się coś spektakularnego.

Skąd akurat takie trzy przytoczone w tytule wydarzenia? Dlatego, że każde z nich wywołuje lub wywoływało ponadprzeciętne emocje. We wszystkich z tytułowych sytuacji na początku rzucaliśmy się do internetu po informacje, łaknąc ich tak bardzo, że - wybaczcie kolokwializm - łykaliśmy każdego newsa. Stąd przede wszystkim łatwość szerzenia dezinformacji. O niej jednak pisaliśmy kilkukrotnie, gdy wybuchła wojna w Ukrainie, również na blogu. Dzisiaj pora spojrzeć na problem z innej perspektywy.

"Ściągnij ten dokument", czyli lektura z wkładką

Pliki PDF i dokumenty Office - ulubiony standard tych, którzy muszą czytać dużo dokumentacji, jak i tych, którzy potrzebują dostać się do komputerów internautów bez ich wiedzy. Dwa najczęściej łatane standardy, znane w dużej mierze z tego, że dziur, które mają, powstydziłby się nawet najlepszy szwajcarski ser. Żarty żartami, ale pliki .doc, .xls, czy .pdf to od lat najpopularniejsze nośniki złośliwego kodu. A gdzie najlepiej dokleić treść, która bez naszej wiedzy otworzy przestępcy wejście do naszego komputera, jeśli nie w raporcie, na który czekała cała Polska i nie tylko? Albo w dokumentach rzekomo opisujących działanie wirusa SARS-Cov-2 na pierwszym etapie pandemii? Wojna w Ukrainie nie przyniosła do CERT Orange Polska - jeszcze - dokumentów z niechcianą wkładką, ale mam wrażenie, że to kwestia czasu. Warto więc pamiętać, by do plików, które nieoczekiwanie dostajemy od nieznajomych podchodzić z dużą rezerwą i jeśli nie mamy absolutnej pewności co do ich poprawności - nie otwierać!

Jakie są potencjalne ryzyka? Jak zawsze w przypadku instalacji złośliwego kodu. Przede wszystkim nasz komputer przestaje być nasz. Kontrolę nad nim ma przestępca, którzy może na nim zainstalować wszystko, co mu się żywnie podoba. Podglądać nasz ruch sieciowy, wykradać dokumenty, ciasteczka sesyjne, login i hasło do banku... Full service.

(nie do końca) Zbiórka na potrzebujących

My, Polacy, lubimy pomagać. Teraz pokazuje to przede wszystkim wojna w Ukrainie, gdzie niesłychanie otworzyliśmy nasze serca na uciekających przed bombami sąsiadów. I tak, jak przez lata miliony z nas wpłacały choćby drobne pieniądze w serwisach zajmujących się zbiórkami charytatywnymi, by pomóc cierpiącym. W obecnej sytuacji - jak można się było spodziewać - zbiórki pojawiają się lawinowo. A przestępcy skwapliwie z tego korzystają!

Widzicie adres na dole? Nie ma nic wspólnego z Pomagam.pl i o ile CyberTarcza blokuje go dla klientów usług Orange Polska, to niestety w internecie wciąż jest dostępny. Jeśli zdecydujemy się zapłacić, trafiamy na stronę z wyborem kanału płatności, gdzie dostępny jest wyłącznie BLIK. Po przekierowaniu na stronę łudząco przypominającą prawdziwą, widzimy treść:

XX2531242419XX
zamowienie nr 22030053
pomagam

wybraną przez nas kwotę, miejsce na wpisanie kodu i wykonanie transakcji. Po wpisaniu numeru "od czapy" pojawił się komunikat:

"Ładowanie. Ze względu na duże obciążenie serwera autoryzacja może zająć około 1 minuty. Nie odświeżaj stronę"

a następnie, gdy oszust zorientował się, że coś jest nie tak - znów zobaczyliśmy ekran do wpisania kodu, tym razem z komunikatem:

Wystąpił błąd!
Wprowadź nowy kod flashа

Jeśli choć raz płaciliście BLIKiem, wiecie, że taka wiadomość wygląda inaczej - po prostu pokazuje informację o błędnym kodzie. Zastanawiam się, czy ten [bardzo brzydkie słowo] stoi po prostu przy bankomacie i podchodzi sprawdzić kod, zanim wygaśnie? Jeśli tak, to mam nadzieję, że ktoś się nim szybko zainteresuje...

Aha, interesujący jest też fakt, iż możemy wesprzeć oszusta wpłatami w kryptowalutach. Tego typu scamy krążyły po sieci już na początku wojny, teraz możliwość została zgrabnie wklejona w fałszywy serwis. Wygląda na to, że nikt się nie złapał, bowiem wszystkie portfele ze strony były puste.

Hejt a wojna w Ukrainie

Zacząłem od trolli i na nich skończę. W ogóle pomysł na ten tekst wziął się z wymiany zdań z Moniką Kulik, która udziela się na grupach pomocowych uchodźcom z Ukrainy.

- Michał, mam wrażenie, że zaczęłam dostawać więcej phishingów! - powiedziała. - Wiem, że niektórzy ludzie z grupy też tak mają, a jakby tego było mało, niemal od razu na grupie pojawili się ludzie, siejący nienawiść. Administratorzy starają się nad tym panować, ale czasami to trochę trwa - dodała.

Celem zinstytucjonalizowanych farm trolli jest nie tylko sianie dezinformacji tzw. wysokopoziomowej, ale też sianie fermentu i budzenie niepokoju nawet na tak podstawowym poziomie jak facebookowa grupa. Informacje grające na historycznych polsko-ukraińskich resentymentach, wiadomości o uchodźcach zachowujących się źle, nie dbających o powierzone im mieszkania, czy inne mienie - to wszystko ma wywołać w Polakach poczucie, że nie warto pomagać.

Warto. Myślę, że zarówno jak, jak i Wy, nie macie wątpliwości. A wszelkie trollujące konta trzeba po prostu natychmiast zgłaszać administracji. W przypadku Twittera - trzy kropki i opcja "zgłoś tweeta", bądź "zgłoś post". W obecnej sytuacji moderatorzy wyjątkowo dbają o czystość dyskusji w aspekcie dezinformacji/manipulacji, reagując szybko na tego typu zgłoszenia.

Komentarze

Scroll to Top