Odpowiedzialny biznes

Za kulisami Igrzysk

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
20 lutego 2010
Za kulisami Igrzysk

Teraz już wiemy w Vancouver sypnęło medalami jak nigdy. Mamy już trzy a na złoty jeszcze wciąż czekamy. A o szczegółach prosto z kanady Artur Kulikowski, Orange sport info.

 

Jest tuż po skokach kwalifikacyjnych do konkursu na dużej skoczni. Siedzę w biurze prasowy w Whistler Olympic Park i przyglądam się dziennikarzom. Jedni opowiadają o cudownych pręcikach w butach Simona Ammana, które niosą go dalej

niż innych skoczków narciarskich, inni ( oczywiście dziennikarze z całego świata oprócz Polski ) uczą się poprawnie wymawiać imię i nazwisko Justyny Kowalczyk, powiadam Kowalczyk - oni Kołaczyk, lub Kofali, a Justyna to Żiusti, Jujina - można się naprawdę obśmiać. ale napięcie wzrasta. Bieg na 15 km za godzinę. Kowalczyk po zdobyciu srebra w biegu na 10 kilometrów najpierw była obrażona, ( ciekawe na kogo ) dwie godziny później metamorfoza. Przyszła do mnie piękna kobieta, uśmiechnięta od ucha do ucha, sam a zapytała czego chce się dowiedzieć. Oj uczy się współpracy z dziennikarzami nasza ( mam nadzieje mistrzyni olimpijska). A Adam Małysz - jest tak " wygadany " z czasami trzeba wicemistrzowie olimpijskiemu przerywać , bo może mówić i mówić - o wszystkim, o skokach, polityce, aparatach telefonicznych, kładzeniu blachy czy smażeniu jajek. Ideał dla dziennikarza. Jest fajny i szczery. W końcu, kiedyś był zamknięty w sobie, niedostępny. Teraz to kapitalny gość. Jest normalny. Po tym jak zdobył srebro na skoczni normalnej powiedział wprost (choć to mężczyzna a ci jak wiadomo do słabości się nie przyznają ) płakałem jak bóbr gdy zdobyłem medal. Nie mogłem się powstrzymać, hamulce puściły. Jest naprawdę prawdziwy i kochany. Siedzie w biurze prasowym do startu Kowalczyk czasu coraz mniej, jedni piją kawę, inni sprawdzają notatki. na

zewnątrz piękna pogoda, słońce, wysokie ośnieżone góry, strzeliste lasy iglaste, niby cisza i spokój , ale już niedługo będzie się

działo.......jeżeli Justysia zrobi dziś to o czym marzą pewnie wszyscy Polacy ....ja tez się popłaczę.......hamulce puszcza. Na złoto olimpijskie czekam już 38 lat.... Raz na tyle lat można popłakać, choć wiem ze to tylko sport, a zwycięzca dostaje kawałek metalu. Ale takie chwile pamięta się do końca życia. Dlatego warto czekać na takie momenty. Trzymam kciuki Justynko.......

Z Whistler Olympic Park 19.02 godzina 11.59 czasu miejscowego

Artur Kulikowski


Odpowiedzialny biznes

Leć Adam, leeeeć!!!

Kasia Barys Kasia Barys
20 lutego 2010
Leć Adam, leeeeć!!!

Adamowi Małyszowi brakuje w kolekcji jego medali tylko złotego krążka. I teraz właśnie, w Vancouver, jest najbliżej ziszczenia swojego marzenia. Kciuki za olimpijczyka trzyma jego były trener - Apoloniusz Tajner. Nie chcę podgrzewać presji - a wiem, że najlepszy skoczek zna adres naszego bloga - ale nie może być inaczej, musi być złoto. I wiem, że jest ono do zdobycia. Małysz jest skoncentrowany i bardzo dobrze przygotowany, a dłuższa skocznia tylko może mu pomóc. Ja trzymam kciuki bardzo mocno! A wy?


Oferta

Plany optymalne dla przedłużających umowy

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
19 lutego 2010
Plany optymalne dla przedłużających umowy

Po wprowadzeniu w poniedziałek planów optymalnych dla firm niektórzy z Was pytali kiedy będą one dostępne w ofercie przedłużeniowej. Dlatego informuję, że od dziś jest taka możliwość i  każdy klient, który zdecyduje się pozostać w Orange na dłużej może z nich skorzystać. Przypomnę najważniejsze zalety nowej oferty: niższa stawka za minutę połączenia już od 0,18 zł netto, możliwość wykorzystania opłaty abonamentowej na połączenia głosowe, Wideo Rozmowy, SMS-y i MMS-y, nawet 1800 minut do wykorzystania na połączenia do wszystkich sieci oraz nielimitowany dostęp do sieci w planach Optymalny z Internetem. Ponadto klienci przedłużający umowę mogą otrzymać szereg dodatkowych usług min. bezpłatne rozmowy z 5 numerami w Orange lub stacjonarnymi, czy dodatkowy pakiet minut do wykorzystania na połączenia do wszystkich sieci.

Scroll to Top