;

Zielony Operator

Zielona Akademia ukończona pomyślnie (1)

Hania Jaworska-Orthwein

14 lipca 2023

Zielona Akademia ukończona  pomyślnie
1

Druga edycja Green Accademy, w partnerstwie z Collegium Civitas, właśnie się zakończyła. Kolejni pracownicy Orange Polska będą teraz w praktyce wykorzystywać zdobytą wiedzę z zakresu zrównoważonego rozwoju i zmian klimatycznych.

W ubiegły weekend, 25-ciu pracowników Orange Polska ukończyło z sukcesem roczne studia podyplomowe. Pogodzenie obowiązków zawodowych z wymaganiami na studiach nie było łatwym wyzwaniem, szczególnie, że wykładom towarzyszyły liczne prace zaliczeniowe.  Jednak coś w tym jest, że im więcej mamy obowiązków tym większa determinacja, by udało się zdać za pierwszym podejściem.

Roczny program

W programie znalazły się tematy związane z trendami biznesowymi, psychologią, produkcją i handlem, jak i zielonej polityki, strategii marki zaangażowanej, czy edukacji społecznej. We wszystkie tematy ciekawie wprowadzali słuchaczy polscy i zagraniczni eksperci GA –  od analityków po badaczy i praktyków z wieloletnim doświadczeniem zawodowym.

Studia umożliwiły uczestnikom zdobycie kompleksowej wiedzy o zrównoważonym rozwoju i ESG – kluczowej dyscyplinie dla działania i rozwoju wszystkich firm, niezależnie od sektorów.  Absolwenci GA zatem w naturalny sposób stają się mentorami czy coachami podległych im zespołów bądź struktur. Bo rozumienie kontekstu i różnorodnych praktyk zrównoważonego rozwoju jest istotnym elementem sukcesu dla budowania strategii zrównoważonego rozwoju w firmie oraz jej skutecznego wdrażania.

Hackatonowe wyzwanie

Ostatnim zadaniem, wieńczącym roczny udział w studiach był hackaton z bardzo konkretnym zadaniem do realizacji czyli szkolenie #OrangeGoesGreen 3.0. Uczestnicy podzieleni na grupy mieli przygotować scenariusze szkoleń na jeden z 4 tematów: o dezinformacji klimatycznej, indywidulanym śladzie węglowym, ciemnej stronie urządzeń oraz bioróżnorodności w biznesie. Dzięki wspólnej pracy studenci pogłębili swoją wiedzę na dany temat, co zaowocowało rewelacyjnym przygotowaniem  prezentacji.  Komisja uznała zatem, że każdy ze scenariuszy warto wdrożyć jako kolejne szkolenie w Orange Polska, a nie tylko jeden wybrany.

Scenariusze zakładały ciekawe formy m.in. mechanizm gry planszowej, filmiki z ekspertami, dialogi bohaterów z wcześniejszych edycji, a nawet analizę opinii użytkowników dotychczasowych szkoleń.

Na samym hackatonie pojawiło się jeszcze dodatkowe zadanie (zgodnie z regułami każdego hackatonu) – grupy miała przygotować plan promocji z harmonogramem, narzędziami, tak aby zachęcać i motywować pracowników naszej firmy do realizacji szkolenia.  

Miałam okazję być tutorem jednej z grup, dzięki czemu mogłam obserwować moich kolegów, słuchać ich pomysłów. Jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno samych scenariuszy, zaangażowania w zdobycie pogłębionej wiedzy,  jak i pomysłów na zakomunikowanie swoich projektów. Mogę też już zdradzić, że kolejna edycja dla pracowników OPL jest w trakcie ustaleń, a dla młodszego pokolenia uczelnia przygotowała równie atrakcyjną ofertą edukacyjną na kierunku Marketing odpowiedzialny.  Zielona transformacja i komunikacja społeczna.

Udostępnij: Zielona Akademia ukończona  pomyślnie
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:10 16-07-2023
    Super 💪
    Odpowiedz

;

Sieć

Uważaj, idzie burza (3)

Kinga Gora

13 lipca 2023

Uważaj, idzie burza
3

W Polsce ponad 90% wszystkich burz występuje od kwietnia do września[1]. Można więc śmiało powiedzieć, że sezon burzowy w pełni. Silny wiatr, gradobicia, ulewy, wreszcie i pioruny mogą uszkodzić maszty, anteny radiowe i kable. Narażony na burzowe uszkodzenia jest także domowy sprzęt: dekodery czy modemy. Skutek jest taki sam: brak internetu i sieci komórkowej przez kilka godzin, a nawet dni. Taki mamy klimat. Sprawdź co robić, gdy zaczyna się burza i co robimy my, żeby zabezpieczyć sieć przed burzowymi uszkodzeniami.

Na uszkodzenia związane ze zjawiskami atmosferycznymi najbardziej narażona jest sieć napowietrzna, czyli anteny, maszty i zewnętrzne kable. Pioruny mogą uderzyć w sieć zasilającą lub przepalić antenę. Silny wiatr zrywa linie, łamie gałęzie i przewraca drzewa, a wraz z nimi sieciową infrastrukturę, najczęściej kable.

W myśl „lepiej zapobiegać, niż leczyć” przygotowujemy się do burzowego sezonu. Na większości miedzianych linii, które ze względu na wysokie przewodnictwo są szczególnie narażone na negatywne skutki wyładowań atmosferycznych, zamontowaliśmy specjalne filtry. Zabezpieczają one karty liniowe przed przepięciami, a to zwiększa ich odporność. Jednak najbardziej bezawaryjną technologią jest światłowód. Po pierwsze nie przewodzi prądu elektrycznego, po drugie część sieci światłowodowej umieszczona jest pod ziemią. A to chroni ją przed wichurą i piorunami. Pamiętajmy jednak że nie cały, więc światłowód również może być zerwany w czasie wichury.

Burzowy alert – liczy się prewencja

Monitorujemy też na bieżąco pogodę. Dzięki temu wiemy kiedy i gdzie pojawi się burza i możemy poinformować o tym użytkowników naszej sieci. Wysyłamy SMS-y z burzowym alertem i prośbą o odłączenie urządzeń od prądu. W zeszłym roku wysłaliśmy takich wiadomości ponad 3,5 miliona. W tym roku już ponad 6 milionów. Zwiększyliśmy też 3-krotnie pojemność naszej bramki SMS, dzięki czemu możemy wysłać więcej wiadomości naraz.

Mogłoby wydawać się, że burze pojawiają się tylko w letnim sezonie. Nie jest tak, choć latem rzeczywiście jest ich najwięcej. W tym roku pierwsze alerty burzowe wysłaliśmy już na przełomie marca i kwietnia. Najwięcej SMS-ów rozesłaliśmy póki co w czerwcu. Jeśli chcecie być na bieżąco z burzową prognozą pogody. Zachęcamy też do samodzielnego monitorowania burzowej prognozy pogody, żeby nie dać się burzy zaskoczyć.

SMS od Orange
z ostrzeżeniem o burzy

Huston, mamy burzę

Więcej burz, więcej awarii, więcej uszkodzeń to także większe zapotrzebowanie na pracowników technicznych, którzy naprawią to, co zniszczyła wichura. Dlatego mimo, że lato jest sezonem urlopów, mniej naszych partnerów technicznych wyjeżdża w tym czasie na urlopy. Pozostają w gotowości, aby w razie potrzeby ruszyć w teren i szybko usunąć awarie. Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

Jednak mimo nawet największych starań, każde uszkodzenia wymaga czasu aby usunąć awarię. Te niewielkie to zwykle kwestia kilku godzin. Te cięższe, gdy mamy do czynienia z powalonymi drzewami i masztami, zerwanymi liniami – potrzeba kilku dni, czasem tygodni. Na okoliczność takich kryzysowych sytuacji mamy specjalną ofertę i dodatkowe gigabajty do wykorzystania na każdy numer telefonu w naszej sieci. Internet działa, a my możliwie szybko usuwamy w tym czasie awarię.

Wyłącz komputer

Gdy zaczyna się burza i słychać pierwsze grzmoty zapala się w głowie czerwona lampka „odłączyć wszystko od prądu”. Przyznam, że rzadko jednak słyszałam historie o spalonym sprzęcie elektronicznym. W efekcie to odłączanie może nam wydawać się trochę na wyrost. Rzadko, ale jeśli już, są to zwykle opowieści zakończone kosztownym finałem. Tak też było w przypadku mojego blogowego kolegi, który przy okazji tego tematu podzielił się swoją krótką historią. Nazwijmy ją „Pożegnanie z kartą”. Przyszła burza, nie odłączył komputera, spaliła się karta graficzna. Wspominałam, że finał kosztowny, bo karta graficzna do najtańszych nie należy. Morał jest prosty: w czasie burzy lepiej odłączyć sprzęt od zasilania. 

Jak skutecznie ochronić swój sprzęt w czasie burzy?

Wiele osób, żeby chronić swój sprzęt używa list przepięciowych lub bardziej zaawansowanych rozwiązań, jak ochronniki przepięciowe. Listwy przejmują energię elektryczną w czasie skoku napięcia – rozłączają się lub przepalają, a podłączone urządzenie zostaje natychmiast odcięte od zasilania. Ochronniki działają podobnie – zmniejszają znacznie poziom napięcia i w tej sposób chronią czułe urządzenia. Bez względu na typ urządzenia, ważne aby jego skuteczność była potwierdzona np. odpowiednią normą.

Niestety nawet takie rozwiązania nie dają 100-procentowej gwarancji przy tak dużym napięciu jak po uderzeniu pioruna. Pełną ochronę daje tylko odłączenie sprzętu. Musimy więc wyjąć wtyczkę z gniazdka elektrycznego, odłączyć dekoder od anten zewnętrznych np. satelitarnej, a modem od przewodu koncentrycznego lub telefonicznego. Wtedy można spać spokojnie. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o zabezpieczaniu sprzętu przed burzą zapraszam do wpisu spod linka.

Z burzą nie ma żartów

A na koniec popularne burzowe pytania. Po pierwsze czy telefon komórkowy ściąga pioruny? Nie. Zgodnie ze stanowiskiem Polskiego Komitetu Ochrony Odgromowej SEP włączony telefon komórkowy lub prowadzenie rozmowy przez komórkę nie zwiększa ryzyka uderzenia piorunem[2]. Dotyczy to także innych urządzeń elektronicznych, jak tablet czy laptop, które wykorzystują mobilną transmisję danych. Jeśli więc w czasie burzy, potrzebujecie skorzystać z telefonu – śmiało możecie to zrobić.

Czy metal ściąga pioruny? Czy powinniśmy pozbyć się metalowych elementów garderoby, biżuterii albo nie powinniśmy jechać rowerem i dotykać metalowego kierownika? Nie, metal nie ściąga piorunów. Posiadanie metalowych elementów nie zwiększa więc ryzyka uderzenia piorunem. Pioruny często uderzają w wolnostojące drzewa lub góry, które przecież nie są zbudowane z metali. Przy temacie gór, warto wspomnieć, że co prawda metal sam w sobie nie ściąga piorunów, ale świetnie przewodzi prąd już po uderzeniu. Jeśli dotykamy górskich klamr lub łańcuchów, a piorun uderzy w górę, możemy zostać porażeni.

Pamiętajmy, że z burzami nie ma żartów. Bywają gwałtowne, pojawiają się „znikąd”, potrafią przynieść potężne zniszczenia. Jak każdy żywioł. Zadbajmy więc zawczasu o bezpieczeństwo swoje i naszego sprzętu. 🙂


[1] https://www.ejournals.eu/pliki/art/196/pl

[2] Stanowisko PKOO SEP w sprawie używania telefonów komórkowych w trakcie burzy, Rzeszów, 7.10.2015 r.

Udostępnij: Uważaj, idzie burza
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Truck. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:14 16-07-2023
    Ja pamiętam z dzieciństwa taki przypadek. Sąsiad miał na dachy chyba 15 metrowa antenę do CB Radia. Pewnego razu piorun uderzył w ów antenę. Wszystkim sąsiadom, 17 mieszkań spaliło tv i magnetowidy. My mieliśmy jeszcze jakiś odbiornik made in ZSRR. Jako jedyny przetrwał 😛😜😛 W swoim domu używam wysokiej klasy listw p/przepięciowych i jak na razie nic się nie wydarzyło 😜
    Odpowiedz
    • komentarz
      ZSRR 13:22 18-07-2023
      Czy listy także są made in USSR?
      Odpowiedz
    • komentarz
      emitelek 16:30 18-07-2023
      Odbiorniki sdjełano w cccp (zwłaszcza słynne rubiny) nie musiały dostać pioruna, same się paliły wzniecając ogień i pożar ;)
      Odpowiedz

;

Bezpieczeństwo

Jak posprzątać swój smartfon (2)

Michał Rosiak

13 lipca 2023

Jak posprzątać swój smartfon
2

Kolejny temat wakacyjny. Taki mocno luźniejszy, bowiem w świecie cyber-zagrożeń nie dzieje się nic na tyle spektakularnego, by Was przed tym ostrzegać na łamach bloga. Bieżące informacje znajdziecie na stronie CERT Orange Polska i naszym Twitterze. A tutaj pogadajmy o… porządku. Ale o bezpieczeństwie też, bo ono jest jedną z przyczyn dla której warto posprzątać swój smartfon.

Skąd pomysł na taki temat? Bo wydaje mi się, że wakacyjne rozprężenie to dobry czas na tego typu aktywności. Być może – mam nadzieję i tego Wam życzę – pracy macie w tym terminie trochę mniej? A może część urlopu spędzacie w domu na dolce far niente? Tak, czy siak to ten okres, gdy czasu mamy nieco więcej.

Pokaż mi swoje aplikacje…

…no nie, nie powiem Ci, kim jesteś. Ale już np. liczba używanych aplikacji coś już powiedzieć może. Na potrzeby tego tekstu, zerknąłem w ustawienia telefonu i okazało się, że mam ich… 127! Nie bez przyczyny użyłem zwrotu używanych, a nie zainstalowanych. Xiaomi 13 Pro, z którego korzystam, ma bowiem sporo preinstalowanych aplikacji producenta. Gdyby je odjąć chyba byłbym w stanie zejść poniżej 100.

Warto jednak raz na pół roku posprzątać smartfon i przejrzeć listę aplikacji. Zastanowić się, z których korzystamy na co dzień, a których nawet nie uruchomiliśmy. Nie używasz? Usuń! Powodów jest kilka:

  • zajmuje Ci miejsce w telefonie, jedna to nie problem, ale 50 już tak i wpływa na wydajność korzystania z urządzenia;
  • może nadmiernie zużywać baterię – nawet jeśli Ty jej nie uruchamiasz, może to robić sama;
  • skoro jej nie używasz, to po co dzielić się danymi/informacjami nawet potencjalnie błahymi z jej twórcą.

Swoją drogą ciekawe, ile Wy macie u siebie aplikacji? Podzielcie się tą informacją w komentarzach.

Jedziesz na wakacje – usuń zdjęcia

Wiem wiem, na wakacjach zdjęcia się robi, a nie usuwa . Jestem na tyle doświadczony, że pamiętam, gdy bariera wejścia w fotografię była wysoka. Trzeba było kupić aparat – do dziś pamiętam jak znalazłem pod choinką Smienę 8M – mieć i zorganizować ciemnię, odczynniki. A przede wszystkim skrupulatnie wybierać kadr, bo film w aparacie miał tylko 36 zdjęć, a to nie były tanie rzeczy.

Teraz tłuczemy foty jak opętani, a potem dziwimy się, że kończy się miejsce w telefonie albo – co gorsza – w chmurze! Kilka miesięcy temu robiłem porządek w moich zdjęciach Google. Usunąłem ich przeszło… 2,5 tys. Duble, fotki, na których dzieciaki miały zamknięte oczy albo głupie miny. Wreszcie zdjęcia, które robiłem diabli wiedzieć czemu. Pomijając kwestię miejsca, czy wydajności „zapchanego” urządzenia – kiedyś i tak te zdjęcia usuniecie. Lepiej poświęcić godzinę raz na pół roku, by posprzątać smartfon, niż nagle zorientować, że fotek jest tak dużo, że po prostu nie damy rady.

Bateria pada i pakiet danych „wsiąka” w jeden dzień

Sprawdź to! Najlepiej przed wyjazdem na wakacje. Inna sprawa, że nawet jeśli zdecydujesz się również pod tym kątem posprzątać smartfon, nie zaszkodzi zabrać na wakacje powerbanka prosto z naszego sklepu.

W ramach akcji sprzątania warto też zajrzeć na poziom zużycia baterii i danych. Ten drugi aspekt możecie sobie darować, jeśli macie nielimitowany pakiet danych, bo nie robi Wam to żadnej różnicy.

Jeśli jednak macie wrażenie, że bateria Waszego smartfona niknie w oczach, warto zajrzeć do jej ustawień. Wygląd może się różnić, w zależności od nakładki na system, ale niezależnie od niej, będziecie mogli zobaczyć najbardziej energożerne aplikacje. Jeśli znajdziecie w tej grupie programy, które nie muszą działać 24/7, zmieńcie to. Zależnie od producenta, odpowiednie ustawienia znajdziecie w opcjach baterii lub w informacjach o konkretnej aplikacji.

Chcąc natomiast ograniczyć dane, możemy wymusić od konkretnej/ych aplikacji korzystanie wyłącznie z połączenia WiFi. To się może przydać podczas zagranicznych wakacji. Przejrzenie co „żre” prąd jest naprawdę dobrym pomysłem. Bezpieczeństwo to nie tylko dane, ale i pieniądze – czasem takie, które nam ukradną, innym razem takie, które stracimy przez to, że nie pomyśleliśmy, by przed wakacjami posprzątać smartfon.

Przejrzyj uprawnienia aplikacji

Z mojego punktu widzenia to wręcz przede wszystkim! Przecież to Czwartek z Bezpieczeństwem. Przeglądaliście w ogóle kiedyś uprawnienia aplikacji? W początkach Androida nie byłoby to ani łatwe ani oczywiste, ale poczynając od 11 edycji systemu z zielonym robotem zrobiło się znacznie łatwiej. Nie tylko uprawnienie każdej aplikacji możemy sprawdzić z poziomu jej ustawień, ale mamy też dostęp do menedżera uprawnień, z danymi podzielonymi nie wg. aplikacji tylko konkretnej zgody np. dostęp do kontaktów, lokalizacji, mikrofonu, SMS-ów, czy telefonu. Czy ryzyko, że ktoś nadużyje tych zezwoleń, jest duże? Nie. Czy istnieje – no jasne, że istnieje!

Dlatego nie zaszkodzi na spokojnie, gdy walizki już spakowane, a nawet czekając na boarding na lotnisku, przejrzeć, czy każda aplikacja musi mieć dostęp do wszystkiego. Czasem może się oznaczać, że bez jakiejś zgody apka nie zadziała, ale jeśli developer ma poważne podejście do użytkownika to wyjaśni, czemu konkretne uprawnienie jest niezbędne.

Moje teksty zazwyczaj niczym bajki Krasickiego kończą się morałem. A tu wyjątek – morału nie będzie. Po prostu warto posprzątać smartfon.

Grafika użyta w tekście została stworzona przez sztuczną inteligencję w ramach projektu Dall-E (https://labs.openai.com/)

Udostępnij: Jak posprzątać swój smartfon
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Flag. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    Jakub 10:28 14-07-2023
    ok
    Odpowiedz
  • komentarz
    pablo_ck 21:20 16-07-2023
    Fajny wpis. Osobiście usuwam tylko kilku aplikacji. Co się da usuwam. Za to kocham Motorolę, która ma chyba najczystszego androida.
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej