Urządzenia

Telefon roku 2016

30 grudnia 2016

Telefon roku 2016

Rok zmierza ku końcowi, pora na gadżetowe, a raczej telefoniczne, podsumowanie, które publikuję już trzeci rok z rzędu. Dla zainteresowanych – wersje z poprzednich lat znajdziecie tutaj (2015) i tutaj (2014). A poniżej – jak co roku – najpierw przedstawię zwycięzców w moich własnych kategoriach (bez zmian w porównaniu z ubiegłoroczną edycją), a na koniec moje smartfonowe Top 3 mijającego roku.

Design: Lenovo Moto Z
You love it or you hate it – tak można by określić wygląd pierwszej topowej Motoroli od momentu, gdy marka została przejęta przez Lenovo. Ja mieszczę się w tej pierwszej grupie, bowiem urzekła mnie smukłość zaledwie pięciomilimetrowej (!!!) słuchawki, która przynajmniej podświadomie kompensuje duży 5,5-calowy wyświetlacz. To telefon, który wyróżnia się na półce „opłatkową” cienkością, aluminiowymi ramkami i… złotymi stykami na tylnej ściance, do których można podpinać Moto Mods. #1 2016 nie tylko w kwestii wzornictwa.

Aparat foto: LG G5
Koreańczycy z LG jako pierwsi zdecydowali się na wydający się karkołomnym pomysł z dwoma aparatami. Dla mnie jako absolutnie nie heavy usera rozwiązali tę kwestię najlepiej i nie dość, że zdjęcia są po prostu ładne, to jeszcze dzięki aparatom o kompletnie odmiennych perspektywach widzenia możemy bez większego trudu wykonywać zdjęcia wyjątkowe percepcyjnie i niezmiennie świetne jakościowo.

Muzyka/fablet: Alcatel Idol 4S
Rysy jednocześnie klasyczne i nowoczesne, aluminium i szkło, ekran QHD i głośniki stereo JBL grające równie czysto i mocno niezależnie od tego na której stronie położymy telefon. Jest czyściutko, najgłośniej ze wszystkich smartfonów, z których korzystałem, a do tego relatywnie niedrogo. No i nie musimy kupować okularów wirtualnej rzeczywistości, bo wystarczy wyjąć telefon z pudełka, uruchomić i… włożyć doń ponownie. Pewnie są fablety nieco lepsze, ale też znacznie droższe. Muzycznie oba Idole (ten z S i bez S) nie miały w mijającym roku rywala.

Dla kobiety: Sony Xperia X Compact
Może szufladkuję, ale dla mnie wciąż telefon dla kobiety to słuchawka o przekątnej ekranu poniżej 5 cali na tyle dobrze radząca sobie z codziennymi zadaniami, by nie zmuszać płci pięknej do sięgania po słownictwo nieparlamentarne. Sony od niemal trzech lat i modelu Z1 Compact wypuszcza regularnie na rynek mniejsze wersje flagowych modeli. Choć tegoroczny X Compact nie jest we wnętrzu kopią 1:1 modelu XZ, ale wciąż wydajnościowo znakomicie daje radę, dysponując przy okazji świetnym aparatem z hybrydowym autofocusem. Moja żona absolutnie nie narzeka.

Dla biznesmena: iPhone 7 Plus
Przez ostatnie dwa lata w tej klasyfikacji wygrywały terminale BlackBerry, teraz nie dadzą rady, bo… ich nie ma, bowiem firma de facto zniknęła z rynku. Telefony z nadgryzionym jabłkiem widuję często w rękach menedżerów i jestem w stanie ich zrozumieć, choćby dlatego, że iPhone po prostu nie da się zawiesić. To absolutna czołówka jeśli chodzi o płynność, a nie wyobrażam sobie prezesa, który potrzebuje szybko danych z telefonu, a ten… … … czeka… Dodajmy do tego wielki ekran na którym wiele można zobaczyć i bateria, która wystarczała mi nawet na dwa dni.

Średnia półka: Huawei Nova
O flagowcach pisze się najwięcej, ale to średnia półka ciągnie sprzedaż. Dlatego Nova jest idealnym pomysłem – aluminiowa obudowa w niczym nie ustępuje tej z flagowego P9, czytnik odcisków palców jest równie szybki, a interfejs użytkownika mamy dokładnie ten sam. I mimo słabszych „bebechów” niż w P9 wcale nie działa wolniej. Do tego pięciocalowy ekran Full HD i przede wszystkim akceptowalna cena. Podobnie jak rok temu, Huawei znów może pochwalić się telefonem z absolutnej czołówki jeśli chodzi o współczynnik „value for money”.

Dla młodzieży: Wiko uFeel Prime
Wiko wbiło się do tej klasyfikacji rzutem na taśmę, w grudniu. Nie wierzyłem w ten telefon, kojarząc procesory Snapdragon 4xx jako te, które niekoniecznie wpływają dobrze na płynność działania urządzenia. Niesłusznie. 43 tys. pkt. w Antutu wystarczają do bardzo przyzwoitej pracy, a aluminiowa obudowa to wciąż rzadkość w grupie słuchawek za ok. 1000 PLN, gdzie rządzi mniej lub bardziej spasowany plastik. Mamy też czytnik odcisków z możliwością skonfigurowania odrębnych akcji dla każdego z pięciu palców, i prowadzący za rękę kreator pierwszej konfiguracji telefonu. Sam bym takiego dziecku kupił.

Tablet: Huawei Media Pad M3
Wiecie, że jestem wielkim fanem małych tabletów od Sony, ale nie mogę niczego takiego umieścić w podsumowaniu 2016 roku, bowiem Japończycy zrobili sobie rok odpoczynku od tabletów. W tej sytuacji bez konkurencji pozostaje nowość od Huawei, pierwszy tablet, który mógłby zastąpić mojego Z3 Compact. Nie ma mowy o tym, by wziąć go odpustową zabawkę – naokoło mamy chłodne aluminium, zaś z przodu – ekran IPS w jakości QHD, rzucający na kolana jakością obrazu. Coś go jednak przebija, a tym czymś są umieszczone niestandardowo, bo na bokach, głośniki renomowanej firmy harman/kardon. To wszystko napędzane szybkim Kirinem 950 i 4 GB RAM, z bardziej niż przyzwoitą baterią 5,1Ah.

Urządzenia ubieralne: Neuroon Sleep Mask
Gdyby był smerfem, bez wątpienia zostałbym Śpiochem. Z jednej strony uwielbiam spać, z drugiej jednak – chciałbym też w trakcie doby, poza pracą i rodziną, znaleźć czas na przyjemności. Cierpi na tym higiena mojego snu – z drobną przerwą na czas testów Neuroona. To działa! Gdy już zaśniemy, opaska, świadoma – dzięki aplikacji mobilnej – kiedy wstaniemy, za pomocą światła tak manipuluje naszym biorytmem, byśmy obudzili się wypoczęci. Dzięki „sztucznemu świtowi” w miarę zbliżania się czasu pobudki na nasze zamknięte oczy pada coraz jaśniejsze światło, dzięki czemu mamy wrażenie wstającego słońca i organizm ma wrażenie, że budzimy się naturalnie. Jest moc! A w chwilach przerwy w pracy możemy użyć Turbo Drzemki. Na mnie działało.

Moje Top 3 2015 roku:

  1. Samsung Galaxy Note 7
  2. Lenovo Moto Z
  3. Alcatel Idol 4

Tegoroczne Top 3 wymaga dodatkowego wyjaśnienia. Dlaczego znalazł się tu Galaxy Note 7? Bo mimo koszmarnej wpadki Samsunga, która powoduje, że ciężko zaliczyć ten smartfon do którejkolwiek z powyższych kategorii, nie zmienia to faktu, że to właśnie z Note’a spośród wszystkich testowanych terminali korzystało mi się w tym roku najlepiej. Idol 4 natomiast nie wygrał w żadnej kategorii, ale to trochę tak, jak ze skoczkiem narciarskim, który w konkursach Pucharu Świata ląduje regularnie na drugim miejscu i mimo braku pojedynczych zwycięstw ostatecznie to on wznosi w górę Kryształową Kulę.

A korzystając z okazji, że to mój ostatni, a przy okazji równo 80., wpis w tym roku, życzę Wam nie tylko najfajniejszych, wymarzonych gadżetów w 2017, ale przede wszystkim spokoju ducha. Bo wtedy to i zdrowie będzie 🙂

Udostępnij: Telefon roku 2016

Oferta

Nowiutki Alcatel Idol 4 znalazł opiekuna :)

2 września 2016

Nowiutki Alcatel Idol 4 znalazł opiekuna :)

Pamiętacie jeszcze konkurs, który ogłosiliśmy w połowie sierpnia? Gdy ja byczyłem się na urlopie ;), Wy uruchamialiście swoją kreatywność. a nasze trzyosobowe jury szykowało się od oceny prac. To ostatnie okazało się bardzo przyjemne, po raz kolejny dowodząc, że Czytelnicy naszego bloga to ludzie z szeregiem umiejętności.

Nie przedłużajmy jednak zbytnio, choć zwycięzca pewnie się domyśla, że to on, bowiem pozwoliłem sobie wrzucić jego pracę jako obrazek do tego wpisu.

1. miejsce: Telefon Alcatel Idol 4 i trzymiesięczny kod na Spotify trafią do Ziemowita Kasińskiego!

1

2. miejsce i kod na trzy miesiące darmowego słuchania poleci lada chwila do Mai Maćkowiak.

2

Zaś ostatnie miejsce na podium i kolejny kwartalny kod na Spotify (oraz gratulacje 🙂 ) lądują u Pawła Bojarskiego.

db3fbd992e39ef350599fd3cb815e48fb54

Gratulujemy!

Udostępnij: Nowiutki Alcatel Idol 4 znalazł opiekuna :)

Urządzenia

Wygraj Alcatela Idol 4!

12 sierpnia 2016

Wygraj Alcatela Idol 4!

Mógłbym się pobawić w przydługie wstępy, nakręcanie atmosfery, ale po co – przecież są wakacje i pewnie nie macie wiele czasu na czytanie? Ale jeśli po wakacjach chcielibyście rozpocząć nowy rok szkolny/okres pourlopowy z nowym, atrakcyjnym telefonem w kieszeni, to warto przeczytać do końca 🙂

Alcatel Idol 4, testowany przeze mnie jakiś czas temu, to kolejne urządzenie, którym firma nieco francuska, nieco chińska dobija się do czołówki producentów smartfonów. Ładnie wygląda, działa niezależnie od tego, jak go trzymamy :), jego pudełko to okulary VR, a głośnikami można nagłośnić niezłej wielkości domową imprezkę. Gdybyście chcieli nagłośnić nim akurat Waszą – nic trudnego. Wystarczy zrobić zdjęcie (telefonem, niekoniecznie Alcatelem) pod dość szeroko pojętym hasłem „Moje wakacje, moja muzyka”, dołączyć do niego screenshota waszej ulubionej własnej playlisty ze Spotify i wysłać na adres moje_imię.moje_nazwisko @orange.com. Oczywiście moje imię i nazwisko, nie Wasze 🙂

Laureatów wybierze jury składające się z przedstawicieli Alcatela, Spotify i mnie. Do zwycięzcy trafi Alcatel Idol 4 oraz trzymiesięczny kod do usługi Spotify, zaś laureaci pozostałych miejsc na podium będą się mogli cieszyć z trzech miesięcy darmowego Spotify. Pamiętajcie, że muzyka streamuje się najlepiej w najszybszej sieci mobilnej od Orange Polska! Konkurs trwa od teraz do 23.59 w środę 31 sierpnia.

Do boju i powodzenia! A to na dole to tak na wszelki wypadek, jakby ktoś nie pamiętał, o jaki telefon walczymy 🙂

Udostępnij: Wygraj Alcatela Idol 4!

Urządzenia

Testujemy Alcatela Idol 4

27 czerwca 2016

Testujemy Alcatela Idol 4

Zostałem fanbojem 🙂 Oczywiście trochę żartuję, tym niemniej obserwuję przez ostatnie lata rozwój „oddziału smartfonowego” Alcatela i ich powrót z wielkim przytupem do światowej czołówki. Nie wierzycie, albo „nie kupujecie chińszczyzny”? Jeśli to drugie, to może nie przyglądajcie się skąd pochodzi większość Waszych gadżetów – może się to okazać przyczynkiem do sporej traumy 😀 Jeśli to pierwsze – stawiam Wam wyzwanie. Znajdźcie telefon, który tyle umie, ze mniejszą cenę (pomijając oczywiście marki kompletnie nieznane w Europie).

A co potrafi Alcatel Idol 4? Zobaczcie sami!

Udostępnij: Testujemy Alcatela Idol 4

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej