Bezpieczeństwo

Bezpieczny internet dla naszych dzieci. Rozmowa z Tomaszem Machałą, redaktorem naczelnym portalu Wirtualna Polska

7 listopada 2019

Bezpieczny internet dla naszych dzieci. Rozmowa z Tomaszem Machałą, redaktorem naczelnym portalu Wirtualna Polska

Internet to ogromne możliwości dla dzieci – daje szasnę na zdobywanie wiedzy, poznawanie świata, a w przyszłości może stać się miejscem pracy.  Jednak trzeba odpowiedzialnie korzystać z jego dobrodziejstw, ponieważ niestety w internecie dziecko może spotkać się z zagrożeniami – cyberprzemocą czy mową nienawiści. Dlatego warto porozmawiać o tym, jak dać naszym dzieciom bezpieczny internet.

O bezpiecznym internecie dla dzieci porozmawiam z Tomaszem Machałą

Na rozmowę zgodził się Tomasz Machała, redaktor naczelny portalu Wirtualna Polska. Jest on zaangażowanym ojcem a jednocześnie ze względu na swoją pracę posiada olbrzymią wiedzę na temat internetu i rządzących nim zasad.

W najbliższy czwartek, 7 listopada o godzinie 13:30 zapraszam na pierwszy z serii live chatów pod hasłem. „Mamy wielką moc. Mamy wielką odpowiedzialność”. Będziecie mogli obejrzeć go poniżej, a później wideo zostanie już na stałe na YouTube i na naszym blogu.

Serdecznie zapraszam do udziału w live chat, uczestnictwa i zadawania pytań. Możecie to robić także w komentarzach poniżej tekstu, wtedy postaramy się wybrane zadać w trakcie nagrania. Może się okazać, że nie będziemy mogli zadać ich wszystkich, postaramy się wybrać najciekawsze.

Bezpieczny internet bez mowy nienawiści

We wrześniu Wirtualna Polska rozpoczęła kampanię społeczną pod hasłem #StopMowieNienawiści, która zwraca uwagę na problem przemocy w internecie. Będziemy rozmawiać o tym, jak pokazywać dzieciom wszystkie aspekty bycia online i mówić o trudnych sytuacjach, jakie mogą napotkać w cyfrowym świecie.

W ramach inicjatywy „Mamy wielką moc. Mamy wielką odpowiedzialność” chcemy głośniej mówić o potrzebie odnalezienia równowagi pomiędzy światem cyfrowym i  rzeczywistym. Będziemy koncentrować się na relacji rodzic-dziecko. Z jednej strony aby uświadomić jak najszerszej grupie odbiorców, jak ich domowe zachowania związane z korzystaniem z technologii wpływają na pozostałych domowników. Z drugiej – żeby zachęcić rodziców do przyjęcia roli cyfrowych przewodników swoich dzieci.

Razem w sieci stworzymy bezpieczny internet

Nie chodzi tu jedynie aplikacje do kontroli rodzicielskiej, lecz także o wiedzę, którą powinien posiąść rodzic, by internet był bezpieczny dla jego dziecka. Dlatego uruchomiliśmy specjalny portal. Zbieramy tam całą wiedzę, aktywności i materiały na ten temat, jakie dotychczas wypracowaliśmy wspólnie z partnerami z organizacji społecznych – Razem w sieci. Można tam znaleźć m.in. wskazówki dotyczące domowej cyfrowej umowy, czyli zobowiązania domowników co do tego, jak i ile korzystają z sieci.

Trwająca kampania telewizyjna jest częścią szerokich działań na rzecz bezpiecznego internetu, jakie prowadzimy z partnerami społecznymi już od kilkunastu lat. Spoty telewizyjne promujące rozsądne korzystanie z technologii i refleksję na temat tego, w jakim wymiarze i w jaki sposób jesteśmy online będą pokazywane w 27 krajach, w których działa Orange.

Jeżeli chcecie wiedzieć więcej o tym jak chronić dziecko przed cyberprzemocą i cyberzagorżeniami, a także by przygotować się do zadawania pytań naszemu gościowi zapraszam do odwiedzenia strony Razem z sieci. Warto także przeczytać teksty, które już znajdziecie na blogu. Zarówno opublikowane niedawno wyniki badań, czasu, które dziecko powinno spędzić przed ekranem, podsumowanie listy cyberzagrożeń, czy też serii tekstów o bezpieczeństwie na naszym blogu.

 

 

Udostępnij: Bezpieczny internet dla naszych dzieci. Rozmowa z Tomaszem Machałą, redaktorem naczelnym portalu Wirtualna Polska

Odpowiedzialny biznes

Czy naprawdę umiemy używać smartfonów?

28 sierpnia 2019

Czy naprawdę umiemy używać smartfonów?

Codziennie widzę ludzi, którzy mają smartfony, a nie umieją ich używać. I nie mam na myśli sytuacji jak z tym panem, który użył tabletu jako deski do krojenia warzyw…

Tym trochę prowokacyjnym tytułem chciałem zwrócić Waszą uwagę na problem współczesnego savoir-vivre’u. Czyli zasad netykiety, które w powszechnej świadomości nie zmieniły się wraz z rozwojem technologii. Wszyscy wiemy, że nie można mlaskać przy stole, a kto zastanawia się co zrobić przy stole ze smartfonem? Savoir-vivre to coś, co kojarzy się bardziej z filmem kostiumowym niż z technologiami. A szkoda.

Po co nam dziś netykieta?

Urządzenia, które są z nami całą dobę, od pobudki aż do ostatnich chwil przed zaśnięciem to przecież tylko narzędzia, które pośredniczą w komunikacji i w relacjach. Dawniej szczegółowe zasady netykiety regulowały nasze kontakty w grupach dyskusyjnych, na forach czy kanałach IRC. Dziś społeczności w sieci jest znacznie więcej, ich struktura się zmieniła, a social media mają o wiele luźniejsze zasady działania.

Mam wrażenie, że rozwojowi internetu nie zawsze towarzyszyło tworzenie dobrych praktyk czy nawet prosta edukacja o tym, jak się zachować. Czasem myślę, że trochę nam tego brakuje. Nie chodzi o puste konwenanse, lecz o jasne zasady, które pozwolą zawsze odnosić się do drugiego z szacunkiem. Wiele społeczności reguluje się samodzielnie , ale klarowne określenie zasad mogłoby pomóc uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.

Smartfon i zdjęcie jedzenia

Zdjęcie jedzenia. Czy wszystkich 1435 znajomych naprawdę interesuje moje drugie śniadanie?

Ciekawy jestem, jakie jest Wasze zdanie na ten temat.

Chętnie poznam Wasze zdanie, zachęcam do komentowania. Aby pobudzić Was do dyskusji, zostawię kilka przykładów.

Przykład pierwszy: jadę rano pociągiem do pracy. Z jednej strony oglądam przymusowo odcinek sensacyjnego serialu (a na dodatek to spoiler, sam jestem jeszcze sezon wcześniej), z drugiej modowe porady na YouTube. Każdy z oglądających serwuje mi obowiązkowy seans, bo nie używa słuchawek. Wolałbym skupić się na swojej książce…

Przykład drugi: dwóch kumpli spotyka się po dłuższym czasie. Próbują porozmawiać. Ale jakoś nie wychodzi – jeden z nich jest przypięty do konwersacji na komunikatorze, która co chwilę odrywa jego uwagę.

I trzeci przykład, znowu z komunikacji miejskiej. Wracam po pracy do domu, próbuję się zrelaksować w wygodnym fotelu kolejki. Niestety jest ciężko, bo chcąc nie chcąc uczestniczę w półgodzinnej małżeńskiej kłótni, która odbywa się przez telefon – 50 centymetrów od mojego ucha. Tego się nie da „odusłyszeć”…

Smartfon

Czy to, jak korzystam ze smartfona przypadkiem komuś nie przeszkadza? Czy myślicie tak czasem?

Zasady korzystania z sieci. Jak robić to dobrze?

Zastosowanie dawnej netykiety, np. takiej, jak opisana w Wikipedii, jest dziś trudne: internet teraz to nie tylko social media czy grupy dyskusyjne. To aplikacje, internet rzeczy, serwisy VOD, wypożyczalnie sprzętu (np. e-hulajnóg) i całe mnóstwo usług, z których coraz częściej korzystamy. Fajnie, że żyjemy w czasach, w których nowe urządzenia, aplikacje i usługi zmieniają nasze życie z roku na rok. Szkoda, że czasem brakuje nam głębszego zastanowienia się, jak to robić dobrze.

Postaram się  co jakiś czas zaproponować Wam trochę porad na ten temat. Czytaliście już 10 przykazań pozytywnego internauty, gdzie skupiłem się na problemie hejtu. Teraz pora na kolejne obszary naszego życia.

W Fundacji Orange uczymy mądrego i kreatywnego korzystania z sieci już najmłodszych. O netykiecie dowiadują się na zajęciach MegaMisji dzieciaki już w pierwszej klasie. Jeśli szukacie więcej materiałów, zajrzyjcie na stronę naszej fundacji, gdzie opisujemy podstawowe zasady netykiety.

Zdjęcie grupowe robione smartfonem przy Warszawskiej Syrence

Jak dla mnie, najlepszy smartfon to ten, który pomaga nam w pozytywnym przeżywaniu relacji.

Udostępnij: Czy naprawdę umiemy używać smartfonów?

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej