
Zapowiadana na weekend prywata, czyli przyszła pora na wrażenia z zabawy BlackBerry 9700 Bold, który wchodzi do oferty Orange od wtorku. Od razu uprzedzam, że jak każdy fan BB nie będę obiektywny. W porównaniu z poprzednikiem nowe urządzenie jest mniejsze, lżejsze i przez to poręczniejsze. Szybko można zapomnieć, że ma kilkanaście milimetrów mniejszy ekran, bo przy rozdzielczości 480×320 pikseli nie robi to problemu. Touchpad (podchodziłem do niego, jak do jeża) okazał się subtelny i pracuje rewelacyjnie. Dlatego po godzinie trackball, któremu zdarzało się przestawać reagować na palec, odszedł w niepamięć. Aparat fotograficzny 3,2 Mpix + autofokus, robią różnicę i fotki wreszcie są wyraźniejsze. Ważna dla mnie funkcja to współpraca z sieciami Wi-Fi. Przetestowałem na domowej i publicznej, net śmiga bez zarzutu. Piszę dużo e-maili i sms-ów, dlatego akceptuję tylko klawiaturę QWERTY. Tutaj nic się nie zmieniło, bo BB ma ją dopracowaną. Podsumowując mój szybki test – nowego Bolda gorąco polecam. Nie zapominajcie jednak o innych smartfonach, bo parafrazując znaną sentencję ile telefonów, tyle opinii.