Odpowiedzialny biznes

Trenował „Diablo”, teraz uczy boksu zawodnika MMA

29 lipca 2013

Trenował „Diablo”, teraz uczy boksu zawodnika MMA

Za mały i za słaby: tak oceniły amerykańskie portale boksierskie Tomasza Adamka i to po zwycięskiej walce z Michaelem Grantem. A chodziło o jego ewentualne występy przeciwko braciom Kliczko. W podobnym duchu wypowiadała się część fachowców w Polsce. Ale jeszcze nie dawno wielu przepowiadało, że Adamek w ogóle nie ma czego szukać w wadze ciężkiej bo jego 187 cm i 90 z haczkiem kilogramów to zdecydowanie za mało by zaistnieć w tej kategorii wagowej. Tym czasem Adamek ze spokojem bije 20 kilogramów cięższego i chyba 13 cm wyższego Granta, który wcale nie okazał się żadnym chłopcem do bicia. Mimo wszystko Adamek obok gratulacji zbiera chyba więcej krytyki.

Pamiętajmy, że Grant był nie tylko kolejnym kroczkiem w kierunku walki o mistrzostwo, ale w pewnym sensie sparingpartnerem, który miał pokazać Polakowi jak walczy się z dużo wyższymi i cięższymi rywalami z zaplecza tych najlepszych (na walce choćby z Golotą chyba niczego sie nie nauczył). To nawet dobrze, że zasmakował kilku mocnych uderzeń w tym bomby z bodajże IV rundy. Przetrwał drobny kryzys i realizował plan dalej.

Adamek ma bowiem nie tylko mocno nogi, nie tylko jest bardzo szybki, ale ma też poukładane w głowie i realizuje swój plan. Pewnie dla wielu jest najważniejsze jego serce do walki. Ale do tego trzeba jeszcze przygotowania siłowego, nad którym chyba najbardziej musi teraz popracować.

Nie twierdzę, że dziś ani za pół roku bracia Kliczko go nie rozniosą, nie mówię, że mistrzem świata będzie. Wiem jednak, że będzie prowadził mądrze swoją drogę do walki o tytuł i w decydującym momencie nie padnie w 14 sekundzie, ani nie ucieknie z ringu. I dlatego mu dopinguję, tak jak żadnemu innemu bokserowi w ostatnich dekadach.

Udostępnij: Trenował „Diablo”, teraz uczy boksu zawodnika MMA

Odpowiedzialny biznes

Broner odebrał Malignaggiemu pas WBA

23 czerwca 2013

Broner odebrał Malignaggiemu pas WBA

Adrien Broner wygrał niejednogłośnie na punkty z Paulem Malignaggim i odebrał mu pas mistrza świata federacji WBA w wadze półśredniej. Pojedynek w Nowym Jorku miał bardzo wyrównany przebieg i nie był łatwy do punktowania.

Dwóch sędziów dało zwycięstwo Bronerowi 115:113, 117:111, a jeden punktował 115:113 dla Malignaggiego.  „The Problem” wygrał zasłużenie, ale werdykt 117:111 to mimo wszystko lekka przesada.

Broner wyprowadził łącznie 524 ciosy, z których 246 doszło do celu (47% skuteczności). Z kolei Malignaggi wyprowadził aż 843 ciosy, ale tylko 214 trafiło do celu (25% skuteczności).

Udostępnij: Broner odebrał Malignaggiemu pas WBA

Odpowiedzialny biznes

Velasquez rozbił SIlvę w puch i pył. Drugi raz z rzędu!

26 maja 2013

Velasquez rozbił SIlvę w puch i pył. Drugi raz z rzędu!

To miała być jego noc i była. Cain Velasquez z łatwością rozprawił się z Antonio Silvą, broniąc tym samym pas mistrza UFC w wadze ciężkiej. Wcześniej zwycięstwo odniósł też dobry znajomny Velasqueza – Junior dos Santos.

Udostępnij: Velasquez rozbił SIlvę w puch i pył. Drugi raz z rzędu!

Odpowiedzialny biznes

Kliczko vs Pianeta: Włoch sprawi sensację?

3 maja 2013

Kliczko vs Pianeta: Włoch sprawi sensację?

W sobotę Władimir Kliczko skrzyżuje rękawice z Francesco Pianetą podczas gali w Mannheim. Czy niepokonany Włoch może sprawić sensację? W wadzie ciężkiej nie można niczego wykluczyć, ale odpowiedź na powyższe pytanie brzmi – nie.

Władimir Kliczko pod każdym względem dominuje nad swoim rywalem. Ukrainiec jest szybszy, mocniej  bije i ma większe doświadczenie. Pianeta jest niepokonany, ale do tej pory nie walczył z wymagającymi rywalami. Wprawdzie ma na rozkładzie byłego mistrza świata Olivera McCalla, ale Amerykanin w walce z Pianetą był już cieniem zawodnika sprzed lat.

Włoch twierdzi, że odbierze mistrzowskie pasy Kliczce, bo zna jego słabe strony. No cóż – pogadać każdy może. Już wielu śmiałków twierdziło, że ma patent na Kliczkę, ale między linami nie zmusili Ukraińca do większego wysiłku.

Przed sobotnim pojedynkiem rozmawiałem z Andrzejem Kostyrą, który stwierdził, że Kliczko wykona wyrok na Pianecie w okolicach 5-6 rundy. I to jest bardzo prawdopodobny scenariusz. Mam tylko nadzieję, że Pianeta nie przegra tego pojedynku już w szatni i że nie wejdzie do ringu tylko po wypłatę jak Jean Mormeck, który w walce z Kliczką zadał tylko trzy celne ciosy.

Udostępnij: Kliczko vs Pianeta: Włoch sprawi sensację?

Odpowiedzialny biznes

Przed walką półrocza: „Money” znowu zarobi

29 kwietnia 2013

Przed walką półrocza: „Money” znowu zarobi

Floyd Mayweather Jr. uznawany za najlepszego boksera na świecie znowu zarobi grube pieniądze. Jego rywalem będzie Robert Guerrero, zajmujacy obecnie 8. miejsce w rankingu P4P magazynu „The Ring”. Eksperci solidarnie nazywają najbliższe starcie „walką półrocza”.

Oczy fanów boksu zwrócone będą w najbliższy weekend tylko w jedno miejsce – ring, na którym pojedynek stoczą Mayweather Jr. i Guerrero. Gdyby przełożyć to na realia piłki nożnej, to nadchodzące starcie można by porównać do Wielkich Derbów Europy. Z taką tylko różnicą, że jeden z pięściarzy może się pochwalić zdecydowanie większą liczbą kibiców od swojego rywala. Floyd Mayweather Jr. wzbudza ogromne emocje wśród fanów boksu na światowym poziomie.

„Uwielbia blichtr, kocha przepych i każde słowo, które występuje w liczbie mnogiej. Zdobywał pasy mistrza świata w pięciu różnych kategoriach wagowych, zna smak największych zwycięstw, ale smaku porażki może się jedynie domyślać. Jego walka z Oscarem De La Hoyą do dziś pozostaje najbardziej kasową w historii boksu” – czytamy w fotograficznej zapowiedzi walki na orangesport.pl.

„Ma tyle pieniądzy, że nawet gdyby chciał je wszystkie wydać do końca życia, to miałby z tym spory problem. Niedawno uznano go za najlepiej zarabiającego sportowca świata. Biorąc pod uwagę rekordowy kontrakt z telewizją Showtime – ten zaszczyt spotka go jeszcze nie raz. Floyd Mayweather Junior – król boksu, który nie pozostaje nikomu obojętny” – nic więc dziwnego, że jednego z najbardziej popularnych pięściarzy na świecie nazywa się w bokserskim światku „Money”.

Ma wszystko, ale chce więcej. „Money” wraca na ring! – obejrzyj galerię

Udostępnij: Przed walką półrocza: „Money” znowu zarobi

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej