Gaming

Zagrałem w Call of Duty po raz pierwszy od 10 lat

29 maja 2023

Zagrałem w Call of Duty po raz pierwszy od 10 lat

Call of Duty tkwi w moim sercu i we wspomnieniach od czasów, gdy kupiłem Playstation 3. Niestety wraz z dorastaniem moim, nie konsoli oraz większą liczbą obowiązków, pasja względem CoD’a malała.

Choć Call of Duty to jedna z najbardziej lubianych franczyz gamingowych na świecie, po jakimś czasie mnie znudziła. Musiało być jej przykro gdy ją zostawiłem. Ale! Po 10 latach wróciłem – co prawda dlatego, że pojawiła się promocja, ale o tym cicho 🙂 Skorzystałem z Płać z Orange i rozpocząłem na nowo moją przygodę. Oto moje pierwsze wrażenia. Ale uwaga – to nie jest recenzja.

Call of Duty na promocji

Niestety, ale Activision Blizzard bardzo mocno ceni swoje produkcje. Gry od tego producenta potrafią długo utrzymywać swoją pierwotną wartość. Na w miarę przystępną promocję na Call of Duty Modern Warfare 2 z 2022 roku czekałem od października. Gdy zauważyłem promocję w sklepie Microsoft, chwyciłem za telefon i skorzystałem z opcji „Płać z Orange”, dzięki czemu odłożyłem płatność na czas otrzymania faktury za abonament telefoniczny od Orange. Pod koniec miesiąca przeznaczam swój budżet na inne „inwestycje”, a grę mogę opłacić na początku kolejnego okresu rozliczeniowego. A że akurat miałem urodziny, skorzystałem z możliwości zakupu.

Czym jest magia Call of Duty?

Call of Duty jest jak „rozkład PKP”. Ciągnie się to latami, w sumie bez wielkich zmian. Możesz wsiąść na rozrywkowy pokład w każdej chwili, bez potrzeby śledzenia wcześniejszej trasy, ale z drugiej strony nawet nie musisz bo i tak odwiedzisz te same miejsca. Ta seria, ze względu na swoją powtarzalność jest jednocześnie uwielbiana i… znienawidzona przez graczy. Każda kolejna odsłona to te same popularne mechaniki, jednak ponownie udoskonalone. Dlatego właśnie w pewnym momencie przestałem się interesować tematem. Po prostu stwierdziłem, że najciekawsza produkcja już przykuła moją uwagę, a do kolejnej wrócę, gdy będę na to gotowy. Pomyślałem – zobaczę co się zmieni.

No cóż… Dużo się nie zmieniło. To nadal ten sam stary Call od Duty. Przesiadłem się z Call of Duty Modern Warfare 3 na… Modern Warfare 2. Wiem, wiem – zastanawiacie się, czego się spodziewam, skoro się… cofnąłem? Nie do końca, ponieważ powróciłem do hitu sprzed kilkunastu lat, ale w odświeżonej wersji. Dostosowanej do potrzeb gracza z trzeciej dekady XXI wieku.

Pierwsze wrażenia po odpaleniu Call of Duty

Zaraz zaraz? To tu jest dubbing?! Tak. To moje pierwsze słowa, które padły przy odpaleniu gry. Byłem w szoku, że Call of Duty otrzymało pełną polską lokalizację. Ależ byłem zdziwiony, gdy bohaterka zapowiedzi nowego trybu płynnie przeskoczyła z ojczystego języka Don Kiszota na polski.

Drugie wrażenie – „o rany, jak tu trudno się połapać o co chodzi”, a było to już na poziomie… menu. Poprzednie odsłony były niezwykle proste w zrozumieniu. Na starcie miałem trzy dostępne tryby i mogłem rozpocząć szybko zabawę. Tu zostałem zbombardowany informacjami o promocjach, nowych sezonach, seasson passach i innych elementach, które totalnie mnie nie interesowały. Weźcie to schowajcie, ja chcę grać!

Trzecie wrażenie, gdy przekopałem się już przez „kafelkozę”:

Ależ ta gra jest śliczna!

Naprawdę! Call of Duty Modern Warfare jest bardzo ładną grą, co zawdzięcza innowacyjnym technikom teksturowania obrazu. Co ciekawe, w wielu dokumentach na temat projektowania grafiki komputerowej, można zobaczyć jak reporterzy odwiedzają studia Activision zajmujące się grafiką 3D.

Czwarte wrażenie – To nadal ta sama gra. Naprawdę! Oprócz modelu biznesowego dystrybucji gry (no i dubbingu) wiele się nie zmieniło. Fakt – wszystko jest na wyższym poziomie, jak np: grafika czy wyreżyserowane animacje, ale trzon rozgrywki pozostaje ten sam. Co ciekawe, zagrałem najpierw w tradycyjny tryb multiplayer, a dokładnie „TM”. To nadal te same „perki”, nagrody, ale niestety nie mapy. Ich struktura uległa trochę zmianie i są znacznie bardziej skomplikowane. Wyraźnie trudniej było mi się do nich przystosować, chociaż nadal spełniają standardy „Close quarter battle”, czyli małych map, na których zachowana jest dynamika i prędkość rozgrywki. Nadal nie musimy długo czekać na wskrzeszenie, czy dogrywkę.

Piąte wrażenie, które zasługuje na własny nagłówek

To czym byłem pozytywnie zaskoczony, to kultura graczy. Wszyscy byli wobec siebie niezwykle mili, nawet zawodowcy o wysokim poziomie względem nowicjuszy. Na czacie głosowym nie uświadczyłem nawet jednego przekleństwa! Ludzie odzywali się tylko po to by sobie pomóc. Mam nadzieję, że nie tylko moje rozgrywki tak wyglądały, a całe środowisko. To bardzo ciekawa sytuacja. Do tej pory czat głosowy w grach z serii Call of Duty kojarzył mi się z chamskimi odzywkami, wulgaryzmami, czy brakiem kultury. Spytałem się kilku graczy czym może być spowodowana ta zmiana. Większość odpowiedziała mi jednoznacznie – za mobbing czy hejt można dostać bana.

Wow. To – choćby w świetle mojego tekstu o hejcie – bardzo mi się podoba.

Czy warto było wrócić?

Zdecydowanie tak! Chociażby dla samego porównania. Jestem jednak pewien, że będę raz na jakiś czas odpalał na swojej konsoli Call of Duty Modern Warfare 2 np: w trakcie przerwy od pracy. To produkcja, która pozwala na szybkie rozluźnienie się, dlatego że nie brakuje tu trybów, które trwają po kilka minut. Runda w Call of Duty to jak zagranie meczu w FIFA.

Udostępnij: Zagrałem w Call of Duty po raz pierwszy od 10 lat

Gaming

TOP 6 gry mobilne na wakacje

31 maja 2021

TOP 6 gry mobilne na wakacje

Jak gry mobilne mogą urozmaicić okres letni? Wakacje to czas wyjazdów i odpoczynku w nowo poznanych miejscach. Co zrobić gdy jednak nad morzem zacznie padać deszcz, a w górach rozpęta się burza? Pozostaje pobyt w wynajętym domku. W takich sytuacjach lekarstwem na nudę może być dobra gra mobilna. Co jeżeli miejsce, które odwiedzamy, jednak nam się nie podoba? Kilka z przedstawionych propozycji urozmaici Waszą podróż. 

Gry mobilne na wakacje: Wild Rift

wild rift orange

Nie jestem fanem „LoL’a”, ale muszę przyznać, że w tę pozycję pogrywam od kilku tygodni codziennie. Na pierwszy rzut oka to kultowe League of Legends, ale na smartfony. Mapa, na której gramy jest odczuwalnie mniejsza w porównaniu do oryginału. Mniejsze są również dystanse między wieżami, które trzeba obalić. W pojedynkach 5 vs 5 zmierzamy się z innymi graczami na niewielkiej mapie. Do dyspozycji mamy tych samych bohaterów, jak i ich umiejętności, co w wersji na komputery. Różnice są subtelne, ale mają na celu przyspieszenie pojedynków i ułatwienie gry. W taki oto sposób mana jak i życie regenerują się szybciej. Rozgrywki zazwyczaj zamykają się po 20 minutach. Akcja jest bardzo dynamiczna.

 wild rift gry mobilne

Dlaczego warto zainteresować się tą grą? Leauge of Legends to tytuł, który w diametralny sposób rozwinął świat e-sportu. Od ponad 10 lat króluje na twitchu, jako jedna z najczęściej oglądanych gier. Teraz ta pozycja jest dostępna w waszej kieszeni, a z internetem mobilnym od Orange możecie grać gdziekolwiek chcecie. Zanim rozpoczniesz mecz, pamiętaj o zarezerwowaniu sobie tych 20 -30 minut, bo jeżeli wyłączysz grę w trakcie walki, dostaniesz bana.

Gry mobilne na wakacje: Call of Duty Mobile

cod mobile

Call of Duty Mobile to kwintesencja całej serii gier o tym tytule. Gracze zakochali się w szybkiej wymianie ognia na małych mapach. Przedstawiony FPS oferuje TYLKO rozgrywkę online, więc do stabilnej zabawy przez sieć polecam internet mobilny od Orange. Po pobraniu aplikacji będziesz poprowadzony przez samouczek. Poznasz zasady gry jak i sterowanie, które są bardzo proste. Dla bardziej wymagających istnieje możliwość podłączenia pada pod swoje urządzenie przez bluetooth lub kabel. Do dyspozycji mamy kilkanaście trybów gry. Tych bardziej klasycznych jak: dominacja,  kill confirmed, czy deathmatch lub tych bardziej modnych w dzisiejszych czasach jak Battle royale oraz wydarzenia sezonowe, w których np: występują postaci ze znanych marek jak Rambo czy Szklana Pułapka.

Największymi atutami tej gry są jej dostępność, bo zagramy nawet na budżetowym smartfonie oraz podobieństwo do pierwowzoru. Możemy rozegrać bitwy na kultowych mapach z poprzednich części serii np: Nuketown. Oprócz tego do dyspozycji gracza oddane są te same „perki”, czyli umiejętności czy wspomagacze, czyli tzw. „killstreaki”. Dla fanów FPSów, którzy są w podróży to propozycja idealna.

cod mobile orange

Gry mobilne na wakacje: Pokemon GO

Pokemon GO po 5 lat od premiery to zupełnie inna gra, pełna nowych aktywności. W czasach jej świetności, czyli na samym początku serwery były przepełnione, a oprócz łapania 150 Pokémonów z pierwszej generacji nie było ciekawych aktywności. Będąc szczerym, dziś po odpaleniu tej gry nie jestem w stanie się w niej odnaleźć, a kiedyś byłem wyjadaczem. W grze do złapania jest kilkaset stworków, aż z 6 generacji. Każdy z nich różni się swoimi umiejętnościami, mocami czy nawet siłą. Ciężko znaleźć takiego samego pokemona.

pokemon go wyzwania

 

Do gry dodano również znane z oryginału wersje „shiny”, czyli bardzo rzadkie i ciężkie do złapania odmiany cyfrowych zwierzątek. Ta gra to już nie tylko ich łapanie. Potworki możemy również karmić, rozwijać je i wystawiać do walki w tak zwanych gym’ach. Niantic, czyli producent gry słucha swoich wiernych fanów. Kilka lat temu wprowadzono wyczekiwane walki bezpośrednie. Możemy wyzwać na pojedynek swoich znajomych i zmierzyć się w formie 1 vs 1.

Pokemon GO to nie tylko gra, ale również i społeczność. Na mapie w wyznaczonych miejscach organizowane są tak zwane „rajdy”, czyli walki ze wzmocnionymi przeciwnikami, których ciężko jest pokonać w pojedynkę. Po zwycięstwie otrzymujemy ciężko dostępne nagrody.

pokemon go gry mobilne raidy

Aby rozgrywka była jak najbardziej urozmaicona, twórcy wprowadzili wyzwania oraz wydarzenia okolicznościowe. Dzięki temu gracze są co chwile motywowani nowymi treściami dostępnymi w tytule.

Nawet z pozoru subtelne zmiany robią wrażenie. Przebywając nad morzem w okolicy wody, pojawia się więcej stworków wodnych, a w górach tych o charakterystyce ziemnej czy trawiastej. Niantic zaimplementował również system pogody. Jeżeli w prawdziwym świecie pada, to w tym wirtualnym również, a to wzmacnia lub osłabia walczące pokemony.

Warto wspomnieć o rozwiniętym systemie AR, który na iPhone działa wręcz fenomenalnie. Możemy łapać stworki w rozszerzonej rzeczywistości.

Aktywności jest wiele, a jeżeli miejsce, które w czasie wakacji odwiedzamy nas nudzi to na pewno Pokemon GO urozmaici wyjazd.

gry mobilne pokemon go wyzwania

Gry mobilne na wakacje: Harry Potter Wizards Unite

gry mobilne wizards unite

To kolejna gra wykorzystujące technologię firmy Niantic. To co ją wyróżnia, jest przede wszystkim wsparcie języka polskiego. Gra ze świata chłopca, który przeżył atak sami wiecie kogo jest z jednej strony przystępna dla dzieci z drugiej natomiast dość mroczna. Voldemort został pokonany. Naszym zadaniem jako gracz jest pomoc ministerstwie magii w uporaniu się z katastrofą. Magiczne stworzenia czy przedmioty zostały porozrzucane po świecie. Świat magiczny może zostać ujawniony. Teraz Ty jako młody mag musisz znaleźć zguby i umieścić je w należytych miejscach. Aby wykonać zadanie będziesz wykonywał określone czary jak np: alohomora. Gra wykorzystuje geolokalizację. Podróżujemy po prawdziwym świecie, by zdobywać doświadczenie w tym wirtualnym. Nie jestem wielkim fanem uniwersum HP, dlatego też ten tytuł nie przyciągnął mnie na długo, ale fani poczują się jak sowa w Hogwarcie. Na graczy czekają takie atrakcje jak walki z dementorami, zakupy na ulicy Pokątnej czy zabawy z mandragorami. 

Gry mobilne na wakacje: Among Us

among us

To gra, która triumfowała w 2020 roku. Główne zadanie – znaleźć podszywającego się pod członka załogi zabójcę. Proste zasady gry przyciągnęły miliony graczy do ekranów smartfonów. W grupie 10 osób naprawiamy statek kosmiczny, którym podróżujemy. Wśród nas znajduje się od jednego do trzech sabotażystów, który zabijają członków zespołu. Każdy z graczy może wezwać wszystkich na zebranie w trakcie, którego omawiane są ostatnie wydarzenia. To najważniejszy element gry. W trakcie dyskusji trzeba wyłonić podszywaczy i wyrzucić ich w przestrzeń kosmiczną. To ogromne wyzwanie, ponieważ przez przypadek ucierpieć na tym może niewinny gracz. To świetna propozycja bawiąca się koncepcją thrillera oraz zasadami psychiki ludzkiej.

Gry mobilne na wakacje: Geocaching

Gra mobilna nie koniecznie musi odbywać się całościowo na ekranie urządzenia. Geocaching to ciekawe zajęcie polegające na poszukiwaniu skarbów w prawdziwym świecie. Użytkownicy samodzielnie ukrywają skrytki w trudno dostępnych miejscach, a następnie pozostawiają innym graczom wskazówki jak je znaleźć. Na Youtube roi się od filmów, na których gracze dzielą się wrażeniami i emocjami z rozgrywki. Po znalezieniu takiej skrytki należy wpisać się do listy graczy, którzy ją odnaleźli. W taki sposób zapisujemy się w historii geocachingu. Odnalezienie takiej skrytki jest doświadczeniem wyjątkowym, bo urozmaica „normalne” życie. Sprawdź tę aplikację, a może w swojej okolicy znajdziesz jakiś skarb?

Bonus czyli Xbox Game Pass / Stadia / Nvdia Geforce Now

Streaming gier komputerowych na urządzenia mobilne to jeden z moich ulubionych tematów, dlatego poruszam go ponownie. Za pomocą usług takich jak Xbox Game Pass Ultimate możemy zagrać w ulubione pozycje konsolowe na smartfonie. Wystarczy opłacić subskrypcję, a dostęp do gier otrzymamy natychmiastowo –  bez konieczności pobierania gigabajtów danych na urządzenie. W przypadku Stadia czy Nvdia Geforce Now, takie gry dodatkowo należy kupić, ale proces jest podobny. Przy stabilnym połączeniu na poziomie 10 Mb/s możesz grać w ulubione pozycje z każdego zakątka świata.  Więcej na temat piszę w tym artykule.

 

 

 

Udostępnij: TOP 6 gry mobilne na wakacje

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej