Awaria w samochodzie i brak AC? Wszyscy to znamy. Po fazie szoku (jak to?), zaprzeczenia (przecież działało!), rozpaczy (dlaczego ja? dlaczego teraz?), przychodzi akceptacja. I wtedy zaczynamy działać.
Jeśli mamy trochę szczęścia, dostajemy od znajomego namiar na sprawdzonego mechanika. Częściej jednak gorączkowo przeszukujemy Google, wybieramy tego najbliżej, a efekt bywa różny.
Ale. Mamy przecież XXI wiek i appkę na (niemal) wszystko. Startup, który dzisiaj przedstawiam, zagospodarował tę niszę. Mówią o sobie „uber rynku assistance”. Poznajcie Leszka i HOLLO team.
Uwaga: w trakcie nagrywania tego materiału lekko ucierpiał jeden samochód, a właściwie akumulator. Na szczęście udało się go zreanimować 🙂
Pamiętajcie, że nadal trwa program Orange Fab, do którego możecie zgłaszać swoje startupy i rozwijać je z Orange. Aplikujcie przez formularz na stronie.