Innowacje

Piękne i bestie na IFA – część 2

13 września 2015

Piękne i bestie na IFA – część 2

Na początku tygodnia pisałem o najładniejszym sprzęcie, który został zaprezentowany w czasie berlińskich targów IFA. Dzisiaj przyszedł czas na sprzęt najbrzydszy i najbardziej pozbawiony polotu, przynajmniej w mojej opinii.
Zwycięzców w tej kategorii jest dwóch – Acer z serią Predator oraz Asus i jego seria ROG. Daruję sobie wymienianie ich wątpliwych walorów estetycznych. Można w internecie znaleźć cały artykuł na ten temat. Ale podobnych koszmarków było więcej.
Na przykład smartwatche, o „sportowym wyglądzie” – TomTom Spark Cardio + Music, czy Alcatel Go Watch. Rozumiem, że obudowa z tworzywa, która ma chronić cenną zawartość jest niezbędna, jednak dlaczego musi przypominać komunijny zegarek CASIO? Osobiście wolałbym już Moto 360 Sport, który jest skierowany do podobnej grupy odbiorców, a wygląda znacznie lepiej. Nie ma w nim wystających z koperty dodatków, jest też znacznie delikatniejszy w budowie, a więc można.

14cc525a7eb63e64306c3890fdbaec05511
O wyglądzie telefonów wspominać nie będę – przeważająca większość wygląda niestety podobnie bezbarwnie.
Przechodząc do szeroko pojętych gadżetów ogromne nadzieje wiązałem z Sphero BB-8, jak chyba każdy fan Gwiezdnych Wojen. Jednak efekt końcowy przypomina raczej tandetną zabaweczkę, która wygląda, jakby miała się rozpaść po pierwszym mocniejszym uderzeniu. Moją uwagę zwrócił także Kodak PIXPROSP 360-4K – kamerka wykonująca filmy 360 stopni. Zapewne jej możliwości techniczne są fenomenalne, niestety wygląd przychodzi na myśl lata 80 – szczególnie kanciasta obudowa i ciemny lekko chropowaty plastik.
Zgadzacie się z tymi ocenami? Jaki Waszym zdaniem był najładniejszy i najbrzydszy sprzęt zaprezentowany na IFA? I czy chcecie czytać więcej o estetycznej stronie sprzętu?

Udostępnij: Piękne i bestie na IFA – część 2

Innowacje

Piękne i bestie na IFA 2015 – część 1

8 września 2015

Piękne i bestie na IFA 2015 – część 1

Kończą się berlińskie IFA – największe targi technologiczne na naszym kontynencie. Jak zawsze pokazano tam zawrotne ilości sprzętu, jednak mnie interesowały nie ich parametry techniczne lecz wygląd. I właśnie to postanowiłem ocenić. Oczywiście całkowicie subiektywnie.

W Berlinie furorę robiły smartwatche. Moim zdaniem o palmę pierwszeństwa w tej kategorii walczą Moto 360 i Huawei Watch. Żaden nie jest idealny, lecz każdy z nich przyciąga wzrok. Moto 360 ma smuklejszą i bardziej delikatną kopertę i piękne, lekko wypukłe szkiełko – jest prosty, lecz nie prostacki. Huawei Watch jest nieco bardziej masywny, a przez to mniej mi przypadł do gustu. Z drugiej strony będzie zapewne lepiej prezentował się na męskich rękach (choć jest to produkt z kategorii unisex). Poza, nieco może zbyt rozbudowaną kopertą, to naprawdę elegancki, klasyczny produkt ze stali.  Chwalony przez wielu zegarek Samsunga nie poruszył mnie zupełnie. Koperta i wyświetlacz mogą się podobać, jednak wydaje mi się, że prezentują się dobrze wyłącznie w warunkach „laboratoryjnych”, a nie na ulicy.

bb5abb37a1d483489076b27631ea142083a

Wśród telefonów moim faworytem jest Marshall London. Ma charakter, pazur i sporo rockowego polotu. Jego kolorystyka nawiązuje do wyglądu koncertowych głośników, z których słynie producent. Do tego dochodzą przyciski i wejścia na słuchawki w kolorze starego złota – analogiczne z wejściami do głośników, które nie wyglądają przaśnie, a uzupełniają wizerunek telefonu. I chyba nie trzeba było pisać na baterii „long live rock and roll” bo telefon wyraża to całym sobą. Niestety nie można tego powiedzieć, gdy patrzy się na dość podobne do siebie produkcje innych firm. I choć sam lubię prostotę i minimalizm, ilość szkła i aluminium w telefonach zaczyna być już męcząca. Gdyby chociaż ktoś próbował wprowadzać pewne modyfikacje w tym schemacie, jak to zrobił jakiś czas temu Samsung w serii Edge, ale nic z tego. Myślę głównie o wyświetlaczu 2,5 D, czyli zagiętym do krawędzi. Sprawiło to, że boczna krawędź stała się mniej masywna, a linie obudowy bardziej płynne.

f80ac63200eff867c3ffaec4838277ee66d

A inny sprzęt? Moją uwagę przykuł nowy aparat – Polaroid Snap. Od początku widać, że to zabawka, ale dobrze pomyślana i zaprojektowana. Drugim gadżetem, choć w zupełnie innej skali jest Philips AmbiLux. Producent telewizorów zamontował z tyłu monitora 10 projektorów, które wyświetlają obraz pojawiający się na ekranie na ścianie za nim. W efekcie tworzy się poświata, w bezpośredniej bliskości urządzenia wyraźna, później przechodząca w coś na kształt zorzy polarnej. Efekt jest niesamowity, szczególnie w ciemnym pomieszczeniu, gdy ekran wydaje się znacznie większy niż w rzeczywistości.

9a9e8e741a06a5f78c4f189b7ce5441bb3f

Następnym razem będzie o brzydactwach, a więc do zobaczenia. Jeżeli chcecie poczytać więcej o sprzęcie, którzy pojawił się na targach poniżej mały przegląd prasy.

Ciekawą relację z wydarzenia można znaleźć na stronie spidersweb.pl

Jeżeli nie odstrasza Was język angielski, to tutaj można znaleźć zapowiedzi najciekawszego sprzętu, jaki pojawił się na targach. Natomiast pod tym linkiem znajdziecie wybór najciekawszego sprzętu przygotowanego przez portal gsmarena. Podobne zestawienie przygotował portal TomsGuide.com.

Udostępnij: Piękne i bestie na IFA 2015 – część 1

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej