Bezpieczeństwo

Tajemnicze telefony z Kuby (i nie tylko). O co chodzi?

10 stycznia 2018

Tajemnicze telefony z Kuby (i nie tylko). O co chodzi?

Telefon z tajemniczego, zapewne zagranicznego numeru? Szybki sygnał i rozłączenie? Co robić – zapytacie. Spieszę z odpowiedzią. Mechanizm oszustów, o których stał się głośno w ciągu ostatnich tygodni, był prosty. Losowo wybierali numery komórkowe i puszczali sygnał, licząc że oddzwonimy. Ostrzegał przed tym na Twitterze Wojtek.

Pomimo, że wszystko zaczęło się tuż przed Sylwestrem i Nowym Rokiem media szeroko poinformowały o całej sprawie. My też pisaliśmy o tym, między innymi na oficjalnym Facebooku Orange, a odpowiednia informacja trafiła także na naszą infolinię. Przyniosło to wymierny rezultat – pomimo, że liczba „sygnałów” z kubańskich numerów nadal pozostała duża, praktycznie nikt już na nie nie oddzwaniał. A to nie wszystko – postanowiliśmy także anulować opłaty na połączenia na numery kubańskie tym wszystkim, którzy oddzwonili na nie.

Biorąc pod uwagę skalę całego wydarzenia postanowiłem przygotować dla Was poradnik dotyczący modelu tego oszustwa i metod zabezpieczenia się przed nim. Kluczowa sprawa to odpowiedź na pytanie: „jak to działa?”. Oszuści dzwonią do nas z zagranicznego numeru, a samo połączenie jest dla Nas bezpłatne. Koszty zaczynamy ponosić dopiero, gdy oddzwonimy. Nasz rachunek obciąża wtedy połączenie międzynarodowe. Dlatego, by nie paść ofiarą oszustwa…

Pomyśl zanim oddzwonisz!

Większość prób oszustwa tego rodzaju wykonywanych jest z bardzo egzotycznych numerów. Pech chce, że ich prefiksy wyglądają podobnie do naszych swojskich, krajowych. Akurat w przypadku wspomnianego +53 żaden z polskich regionów nie posiada takiego „kierunkowego”- zarezerwowano dla numerów komórkowych. Mamy jednak 54 (Włocławek i okolice) oraz 52 (Bydgoszcz i okolice). W przypadku Tonga, z którego numerów także widzimy wiele podobnych ataków jest jeszcze trudniej. Tamtejsze numery zaczynają się od +67, dokładnie tak samo jak numery z… Piły.

Z drugiej strony numery międzynarodowe są dłuższe, niż numery polskie. Krajowe to zawsze dziewięć cyfr (z prefixem +48 – jedenaśnie). Dlatego pierwszym zabezpieczeniem przed oszustwem jest odpowiedź na jedno… proste pytanie:

Jakiej długości jest numer, na który chcę oddzwonić

Jeżeli widzicie tam więcej cyfr lub  z przodu nie ma polskiego kierunkowego (+48) to zastanówcie się cztery razy zanim oddzwonicie. Nawet jeżeli numer wygląda swojsko. Pamiętajcie, że nawet +22 może oznaczać, że to telefon z… Beninu, Burkina Faso lub Gambii.

Sprawdź numer

By dodatkowo upewnić się czy powinniśmy oddzwaniać warto wejść na jedną z podstron Orange.pl (PDF 121 KB), gdzie znajdziecie pełną listę numerów kierunkowych do wszystkich krajów świata. W internecie znajdziecie także szereg stron, które po wpisaniu numeru podpowiedzą nam, z jakiego jest kraju. Wykorzystać można także aplikacje, a część smartfonów posiada taką funkcjonalność wbudowaną.

Zablokujmy numery międzynarodowe

Jeżeli nie macie (bogatej) ciotki w Ameryce, dzieci na obozie narciarskim w Austrii czy męża w Anglii dobrym rozwiązaniem jest blokada wszystkich połączeń międzynarodowych. Można tego dokonać dzwoniąc na infolinię, planujemy także wprowadzić taką możliwość poprzez konto na nowym Mój Orange dostępnym na stronie orange.pl. Pracujemy, by stało się to jak najszybciej.

Część smartfonów także posiada funkcję blokady połączeń międzynarodowych. W tej sytuacji także można ją wykorzystać.

Bądź na bieżąco

Oszuści co chwilę wpadają na nowe pomysły jak obłowić się naszym kosztem. Dzisiaj popularny jest phishing, sygnały z zagranicznych numerów czy numery „na wnuczka”. Za rok, czy dwa pojawią się nowe metody. Dlatego warto się dokształcać. Na naszym blogu co tydzień pojawiają się teksty o bezpieczeństwie w sieci. Orange posiada także wyspecjalizowany zespół CERT, który między innymi zajmuje się ostrzeganiem przed zagrożeniami. O numerach z Kuby także pisali ;-). Można także zajrzeć na stronę nasz.orange.pl

Wiem, że świat jest coraz bardziej skomplikowany i często działamy automatycznie. Apeluję jednak po raz kolejny – zastanówcie się do kogo oddzwaniacie. Spójrzcie na jakiego SMS odpisujecie. Sprawdźcie dwa razy na jaki adres strony wchodzicie. To nie kosztuje wiele czasu, a podobnie jak w przypadku telefonów z Kuby może nas kosztować kilka, kilkanaście bądź nawet kilkaset złotych.

Udostępnij: Tajemnicze telefony z Kuby (i nie tylko). O co chodzi?

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej