Film

Co obejrzeć w weekend? „Na noże” kryminał z ostrym humorem

18 grudnia 2020

Co obejrzeć w weekend? „Na noże” kryminał z ostrym humorem

Niektóre filmy wymagają specjalnego wprowadzenia, kilku słów wstępu i odpowiedniej oprawy. Zacznijmy więc historię z nożami w tle – najpierw ode mnie, a potem od Craiga. Daniela Craiga.

 

Moja kryminalna przeszłość

Przygoda z kryminałami zaczęła się u mnie jak byłam jeszcze w podstawówce. Z biblioteki wypożyczałam cykl książek o młodych detektywach, sygnowany nazwiskiem Alfreda Hitchcocka (większą część z tych powieści pisali ghost writerzy, ale wiadomo, że podpis mistrza grozy brzmi lepiej). Pochłaniałam je z wypiekami na twarzy, tak jak i opowieści o Sherlocku Holmesie, czy potem twórczość Agathy Christie, by zakochać się w utworach Henninga Mankella. Uściślę: nie byłam dzieckiem zafascynowanym śmiercią i mordercami (takim dzieckiem, jak pokazują w horrorach, co rysujące czarne rysunki, ewentualnie z domieszką czerwonej, krwistej kredki – to nie byłam ja). Ja po prostu analizowałam zagadki jak łamigłówki. Rozkładałam je na czynniki pierwsze, zbierałam w głowie ślady i poszlaki. A jeśli chodzi o złoczyńców – próbowałam odkryć kim oni są, dlaczego to zrobili, co nim kierowało. Taka wiecie, trochę młoda panna Marple, psycholog-amator z rozbudzoną wyobraźnią i ze sporym książkowo-filmowym zapleczem.

Z czasem myślę, że to skłoniło też mnie, by pójść na polonistykę. Może to śmiała teoria, ale analizowanie wierszy, utworów i tego, co autor miał na myśli, przypominało mi trochę szukanie modus operandi. Bo żeby właściwie zinterpretować tekst, trzeba było poznać pochodzenie pisarza, co działo się w jego życiu i co mogło wpłyną na twórczość oraz cechy charakterystyczne dla niej. Po części tak, jak z bohaterami kryminałów – co skłoniło ich do zbrodni, jak przedstawiały się ich historie, relacje międzyludzkie, jaka była charakterystyka danej postaci, czy jej działania się powtarzały oraz czy jest pewna seryjność. I zarówno pisarze, jak i mordercy – każdy z nich uważał, że dokonywał wielkiego dzieła. A ja, na przestrzeni lat starałam się wyłapywać kryminalne dzieła, te książkowe oraz kinowe. Choć w tej dziedzinie sporo już zostało pokazane, niektóre pozycje wciąż potrafią zaskoczyć. Przykładem tego jest film „Na noże”.  W ten weekend ma on swoją premierę na HBO i w HBO GO (użytkownicy Orange Love i pakietów z telewizją mogą skorzystać z tej okazji).

hity w tv orange

Materiały prasowe

Krótka historia amerykańskiej zbrodni

„Na noże” to połączenie kryminału, thrillera i komedii z czarnym humorem oraz trupem w tle. Jednak w ostatnim czasie filmy o zabójstwach uchodziły za taki trochę gorszy gatunek, bo przecież ktoś zabił, szukają mordercy, więc co może tu być ambitnego? Dlatego kryminały często były z góry klasyfikowane przez krytyków, jako obrazy z niższej półki i rzadko kiedy wyróżniane. W zeszłym roku, w raz z powyższą produkcją, nastąpił przełom. Wszyscy za oceanem oszaleli na punkcie tego tytułu i posypały się liczne nominacje do najwyższych nagród, a widzowie tłumnie odwiedzali kina. Dlaczego tak się stało?

W USA nie powstawało wcześniej dużo dobrych kryminałów. Oglądając amerykańskie filmy, spostrzegawczy widz dostrzeże pewną zależność. Zbrodniarz bardzo często pokazywany jest w ten sam, stereotypowy sposób – np. grube szkła od okularów, niedbały zarost, rozczochranie, brudne paznokcie, często wystające przez dziurawe rękawiczki. Taki osobnik zazwyczaj jest „tym dziwakiem żyjącym po sąsiedzku”. Jeśli bohaterowie go ignorują – na bank jest mordercą, jeśli podejrzewają go – ha, to jest zmyłka i wtedy jest on niewinny lub winna jest jego patologiczna rodzina. Podobne przypadki można było oglądać m.in. w niezłym, choć schematycznym „W labiryncie” czy „Nostalgii anioła”.

Poza tym w hollywoodzkich produkcjach często stawiano też na efektowne strzelaniny i samochodowe rajdy, w których zwiewał podejrzany. A jak liczne pościgi, to i zwykle ucieka nie tylko przestępca, ale cała fabuła – podążając w złą stronę. No a kiedy pojawiały się dobre, amerykańskie historie trzymające w napięciu („Bezsenność” z Alem Pacino czy „Dziewczyna z tatuażem”), okazywało się niejednokrotnie, że to remake’i np. skandynawskich produkcji. Szwedzi czy Duńczycy słyną z najlepszych oraz najbardziej klimatycznych kryminałów. Dlatego wielkie zainteresowanie mediów, filmem z Danielem Craigiem w niebondowskiej roli, było zaskakujące.

na noze

Materiały prasowe

Noże i piloty w dłoń

„Na noże” to jednak naprawdę dobry kryminał, którego wyróżnia błyskotliwy i ostry jak brzytwa humor, zaskakująca intryga, przewrotność, ciekawy sposób nakręcenia i… lekkość. Choć badamy sprawę morderstwa – zaryzykuję stwierdzenie, że ogląda się to z przyjemnością. Nie jest to film, który przytłacza mrokiem czy obrzydza okrucieństwem. To jest rozrywka dla naszych szarych komórek. Rodzinna wręcz rozrywka. Bo historia rozpoczyna się po 85-urodzinich seniora rodu (Christophera Plummera), który notabene był pisarzem kryminałów, i dzień po swoim przyjęciu został znaleziony martwy… A w rodzinnej posiadłości imprezowała i wciąż przebywa cała familia, gdzie każdy miał w pewnym stopniu na pieńku z dziadkiem i po cichu marzył o jego fortunie.

na noze w hbo go

Materiały prasowe

Do willi przyjeżdża więc ekipa policyjna, na czele z trochę fajtłapowatym, ale mającym swój urok, detektywem Benoitem Blancem (Daniel Craig). On też ma nóż na gardle i musi szybko rozwiązać sprawę, która z godziny na godzinę, wraz z poznaniem kolejnych członków rodzinny, coraz bardziej się komplikuje. Mordercą może być każdy. Mogą nim być też wszyscy razem w zmowie lub nikt z nich. Nie będzie łatwo!

Fabuła z pozoru może wydawać się prosta (doszukać się można początkowych nawiązań do opowiadania Camilli Lackberg „Morderstwo i woń migdałów” czy stylistycznych – scenografia, klimat – podobieństw z filmem „Zabawa w pochowanego”). Z początku mamy wrażenie, że oglądamy dokument, przesłuchanie – uczestnicy wspominają co działo się podczas feralnej nocy, a potem akcja nabiera tempa. Najważniejsze jest to, że widz wciąga się w zagadkę – nasz mózg przez cały czas pracuje na najwyższych obrotach, a oczy nie mogą oderwać się od ekranu, by nie umknął nam żaden szczegół. Akurat może to być ten istotny, wnoszący coś nowego do sprawy i śledztwa.

filmy w orange

Materiały prasowe

Detektywi są wśród nas

Wkraczając w świat tego filmu wchodzimy jak do labiryntu, gdzie z każdej strony coś nas może zaskoczyć, gdzie gubimy się, zawracamy i nie wiemy, jaką drogę obrać. I w końcu mamy na ekranie prawdziwy kryminał, w klasycznym, starym, dobrym stylu. Zamiast efektów specjalnych, czy rozlewu krwi, reżyser Rian Johnson serwuje nam fascynującą zagadkę, wiele różnorodnych postaci (gwiazd – Toni Collette, Chris Evans itd.) i wątków, tak jak to bywało u dawnych mistrzów pióra. Przyznam też, że nawet jako kryminalna wyjadaczka, która niejeden scenariusz rozpracowała i rozgryzła na początku lub w połowie – tu do ostatniej chwili nie wiedziałam i z niecierpliwością czekałam na rozwiązanie. Jakby Agatha Christie żyła – była by dumna z takich właśnie produkcji. Rozrywka przednia!

Jeśli macie możliwość obejrzenia „Na noże” razem z innymi domownikami to naszykujcie się na wieczór pełen wrażeń i dyskusji. Nie zabraknie również śmiechu, bo momentami to naprawdę zabawna komedia kryminalna. Zobaczycie też, że w trakcie seansu każdy będzie miał swój typ mordercy. Nikt nie będzie mógł usiedzieć cicho ani spokojnie. Możecie się nawet założyć, bo ciekawa jestem czy i komu uda się odgadnąć rozwiązanie.
Napiszcie w komentarzach koniecznie i pochwalcie się własnymi wynikami śledztwa.

na noże w hbo w orange

Materiały prasowe

A jeśli wiedząc, że taka premiera szykuje się w HBO (i film ten będzie tam dostępny przed jakiś czas, nie tylko przez jeden dzień), zamarzy się Wam telewizyjny pakiet na święta – tutaj znajdziecie więcej szczegółów.

 

Udostępnij: Co obejrzeć w weekend? „Na noże” kryminał z ostrym humorem

Oferta

Oskarowe „Boże Ciało” i „Le Mans ‘66”, oraz „Doktor Sen” w jakości 4K w marcu w Orange VOD

28 lutego 2020

Oskarowe „Boże Ciało” i „Le Mans ‘66”, oraz „Doktor Sen” w jakości 4K w marcu w Orange VOD

Nominowana do Oscara polska produkcja „Boże Ciało” oraz nagrodzony Oskarem „Le Mans ‘66”,  a także horror na podstawie twórczości Stephena Kina – „Doktor Sen”  już w marcu w Orange VOD, usłudze dostępnej na dekoderze telewizyjnym Orange TV i w aplikacji Orange TV Go.

Mocne kino

Od 2 marca najnowszy film Agnieszki Holland pt.: „Obywatel Jones”. To thriller polityczny, przedstawiający historię Garetha Jonesa – walijskiego dziennikarza, który odkrył przerażającą prawdę o reżimie Stalina i o ukrywanym przed światem Wielkim Głodzie na Ukrainie.

Od 10 marca horror pt.: „Doktor Sen”, czyli kontynuację kultowego filmu pt.: „Lśnienie” z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Tym razem dorosły już Dan Torrence, w którego wcielił się Ewan McGregor, musi ochronić małą dziewczynkę przed demoniczną grupą „Prawdziwy węzeł”, której członkowie polują na dzieci obdarzone mocami.

Jeśli jesteś klientem Orange TV i posiadasz Dekoder Premium 4K (ICU 100) lub Dekoder 4K (IWU 200), to ten film możesz zobaczyć także w jakości 4K.

https://www.youtube.com/watch?v=utJJPSktJiw&t=99s

Od 11 marca Linda Hamilton i Arnold Schwarzenegger po latach ponownie łączą siły w walce z nowym modelem zabójczego Terminatora. W hicie „Terminator: Mroczne przeznaczenie” nie zabraknie efektownych pościgów, zaskakującej akcji i zabójczego humoru.

Oraz innowacyjny thriller pt.: „Bliźniak”, w którym główną rolę zagrał Will Smith. To wciągająca opowieść o elitarnym zabójcy, który musi zmierzyć się z nową wersją samego siebie. Czy bohater ma szansę w tym pojedynku?

Od 13 marca w ofercie Orange TV i Orange TV Go superprodukcja Rolanda Emmericha pt.: „Midway”.  To zrealizowana z rozmachem historia o jednej z najważniejszych bitew w historii ludzkości, która odmieniła losy wojny na Pacyfiku. W hicie wystąpili m.in.: Woody Harrelson, Patrick Wilson i Aaron Eckhart.

Od 20 marca w Orange VOD komedia kryminalna pt.: „Na noże”. W produkcji wystąpiła plejada gwiazd światowego kina, m.in.: Daniel Craig, Chris Evans i Jamie Lee Curtis. Genialny detektyw musi rozwikłać zagadkę śmierci 85-letniego, słynnego autora powieści kryminalnych. Kto dopuścił się tej ohydnej zbrodni? Prawda zszokuje wszystkich.

Filmy nominowane do Oskara

Od 16 marca nominowany do Oscara polski hit pt.: „Boże Ciało”, w reżyserii Jana Komasy. To inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia chłopaka, który po wyjściu z zakładu poprawczego postanawia udawać księdza w małej parafii. Czy to kłamstwo wyjdzie na jaw? W tej historii zachwyci Cię nie tylko niezwykle wciągająca i zaskakująca fabuła, ale także genialna rola Bartosza Bielenia.

Od 25 marca mistrzowska produkcja pt.: „Le Mans ‘66”, w której zagrali Christian Bale i Matt Damon. To prawdziwa historia amerykańskiego projektanta samochodów Carrolla Shelby’ego i brytyjskiego kierowcy Kena Milesa, którzy stworzyli rewolucyjny wyścigowy samochód dla Ford Motor Company i rzucili wyzwanie słynnym wyścigówkom Enzo Ferrari w prestiżowym dwudziestoczterogodzinnym wyścigu Le Mans we Francji w 1966 roku. Film otrzymał tegorocznego Oskara za montaż i montaż dźwięku.

Dla dzieciaków

Od 4 marca Angelina Jolie powróci w roli Diaboliny, jednej z najsłynniejszych i najbardziej fascynujących postaci Disneya. W hicie „Czarownica 2” poznasz dale losy tytułowej bohaterki i jej córki chrzestnej – dorosłej już Aurory. W produkcji nie zabraknie wciągającej fabuły, genialnych efektów specjalnych i doskonałej gry aktorskiej.

Od 6 marca śmieszna animacja pt.: „Baranek Shaun. Farmageddon”. Niesforny baranek i jego kosmaci przyjaciele będą musieli pomóc przybyszce z innej planety wrócić do domu i pokonać złoczyńców z tajnej organizacji. Czy uda im się zapobiec Farmageddonowi?

Udostępnij: Oskarowe „Boże Ciało” i „Le Mans ‘66”, oraz „Doktor Sen” w jakości 4K w marcu w Orange VOD

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej