Urządzenia

Testujemy Oppo Reno 10x Zoom

27 sierpnia 2019

Testujemy Oppo Reno 10x Zoom

Hmm, jaki by tu telefon zabrać na wakacje… Lubię tego typu dylematy 🙂 i tym razem trafiło na Oppo Reno 10x Zoom (jako podstawowy, bez backupu oczywiście na dłuższe wyjazdy się nie ruszam). Trochę się wahałem, bo np. Oppo FindX nie rzucił mnie na kolana, a 10x Zoom na pierwszy rzut oka wydawał się trochę… toporny. No ale raz kozie pastwisko (kto by zabijał biedne zwierzę 😉 ), tym bardziej, że dwutygodniowy urlop to idealny poligon doświadczalny dla nowego smartfona.

10x Zoom zmienia wszystko

Nie wiesz, jak bardzo przyda Ci się duży zoom w telefonie, dopóki… cóż, dopóki Ci się nie przyda. W sytuacji, gdy chcemy błyskawicznie złapać ciekawe okoliczności przyrody (albo uroczą minę domowego zwierzątka 🙂 ), docenimy 1-2 sekundy, które zajmuje „przeklikanie” się do opcji dziesięciokrotnego zoomu, niż rozsuwanie palców na ekranie, gdzie „trafienie” w oczekiwany rozmiar zajmie więcej, a zbliżenie może okazać się paskudną cyfrową pikselozą.

No i brak notcha!!! Telefon bez żadnej skazy z przodu, z piękną, wąziutką ramką. Aż przyjemnie korzystać.

Co ja Wam zresztą będę tyle pisał. Zobaczcie sami.

PS: Pani w ostatniej scenie to producentka naszego wideo 🙂

Udostępnij: Testujemy Oppo Reno 10x Zoom

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej