Urządzenia

Wakacyjne testowanie smartfonów

14 lipca 2014

Wakacyjne testowanie smartfonów

Startujemy z kolejną edycją konkursu „Testuj z Orange”. Tym razem dla odmiany nie będą to topowe smartfony, ale naprawdę przyzwoite telefony ze średniej półki. Warto sprawdzić, co potrafią LG G2 mini i firmowy Orange Reyo, do czego Was zachęcam. Mamy po 20 sztuk każdego modelu, z których tradycyjne połowa zostanie na zawsze w rękach najlepszych testerów. Szczegóły konkursu i formularz rejestracyjny znajdziecie tutaj. Powodzenia.

ffd5df73b84853ac96c011ae5bff368853d

Udostępnij: Wakacyjne testowanie smartfonów

Urządzenia

Najlepszy za te pieniądze

29 stycznia 2014

Najlepszy za te pieniądze

Orange Reyo to po prostu dobry telefon. Nie muszę mu robić „dobrej prasy” – przez ostatnie niemal 3 lata przez moje ręce przewinęło się ponad 60 terminali i z pełną konsekwencją mówię, że wypuszczając ten model pod marką Orange nie mamy się czego wstydzić.

Wiecie co łączy wszystkie nowoczesne smartfony? Fakt, że ludzie z pokolenia moich rodziców (że o dziadkach nie wspomnę) nie chcą się do nich zbliżać. Pomysł wyposażenia telefonu w preinstalowanego „Asystenta” jest tak genialnie prosty, że aż dziwne, iż nikt na to wcześniej nie wpadł. Nie trzeba się przebijać przez dziesiątki pozycji menu, bo wszystkie podstawowe zachowania podane są na tacy: naucz się korzystać z dotykowego ekranu i klawiatury, zaimportuj kontakty z karty SIM, ustaw datę i godzinę, zmień tapetę (np. na zdjęcie wnuka 🙂 ), skonfiguruj internet/e-mail i jeszcze parę innych. Nie chcesz uderzać w małe ikony, dzwoniąc do najbliższej osoby? Narysuj serduszko. Nie możesz znaleźć ikony od aparatu? Narysuj kwadrat. Już te dwie aplikacje powodują, że Reyo ma sporą szansę trafić do ludzi, którzy do tej pory bali się smartfonów.

Nie znaczy to oczywiście, że po Reyo – szczególnie przy jego cenie – nie mają powodu sięgać młodsi użytkownicy, tym bardziej, że inne telefony z ekranem 5” nie mają szans zbliżyć się do niego z ceną. Jasne, rozdzielczość 854×480 pasuje bardziej do czterech cali, ale to nie wpływa na jakość korzystania z telefonu, nie przeszkadza w korzystaniu z internetu. Jeśli ktoś lubi oglądać filmy na „komórce” i ma ograniczony budżet, staje przed wyborem – mniejszy ekran, czy większy przy słabszej jakości. Jeśli ktoś sądzi, że za te pieniądze dostanie ekran HD, trąci to naiwnością. Kończąc temat multimediów – zdjęcia z 5-megapikselowego aparatu są poprawne, nie ma się do czego przyczepić, podobnie z muzyką.

Dwurdzeniowy procesor 1,3 GHz daje sobie nieźle radę z mniej wymagającymi grami (te topowe nie zadziałały, bowiem wymagają do instalacji pamięci zewnętrznej, a podczas testów nie miałem karty SD). Podczas 10 dni testów nie zdarzyło mi się „zamyślenie” UI, tym niemniej kilka razy musiałem za pomocą przycisku „domku” wyjść z zawieszonych aplikacji. Benchmark Antutu wykazał wynik niewiele poniżej 11 tys. punktów, czyli na poziomie półtorarocznej „średniopółkowej” Xperii S. Bateria przy użytkowaniu trochę większym niż standardowe, wystarcza na ok. 30-32 godzin.

Nie miałem problemów z 3G (a terminalom renomowanych firm, które testowałem, zdarzało się zrywanie połączeń), gdy udostępniałem Reyo jako punktu dostępu mojemu tabletowi, tylko raz strumieniowanie filmu zostało na kilka minut zatrzymane (ale nie rozłączone). GPS używany do nawigacji w aucie łapał fixa praktycznie od razu i nie zdarzyło mu się zrywanie (oczywiście poza wjazdem do tunelu).

W ogóle telefon spodobał mi się już od pierwszego kontaktu. Jest dość ciężki (160 g) ale to – do spółki z kolorystyką w której dominuje biel ze srebrną obwódką – tylko potęguje wrażenie,  że mamy do czynienia z terminalem z wyższej półki, a nie plastikową zabawką. Nic nie trzeszczy, wszystko jest dobrze spasowane, mimo zaledwie dziewięciu punktów mocowania tylnej klapki. Pod nią znajdziemy gniazda na standardową kartę SIM oraz microSD (przyda się, 4 GB przestrzeni dyskowej nie wystarczy na zbyt wiele w dzisiejszych czasach). Niemal wszyscy moi znajomi widząc  w moich rękach Reyo pytali: „O, to Samsung?”. Po spojrzeniu z bliska trochę różnic się pojawia – choćby niewiele grubsza ramka wokół ekranu, czy też wydzielone na dole fizyczne przyciski dotykowe. UI to w zasadzie czysty Android, bez żadnych udziwnień producenta.

Przyznam się Wam do czegoś. Biorąc do testów Orange Reyo myślałem, że będę musiał na siłę szukać jego plusów, bo przecież o naszym produkcie można napisać tylko dobrze. Tymczasem one same do mnie przyszły. Jeśli szukamy terminala o najkorzystniejszych współczynniku ceny do jakości, Reyo to ścisła czołówka. Niewiele jest telefonów z oferty Orange Polska, których nie miałem w ręku i z pełną konsekwencją mówię, że Reyo to naprawdę dobra słuchawka. Nie idealna, to oczywiste, ale nie oszukujmy się, za te pieniądze idealnego terminala się nie kupi. A o parametrach technicznych możecie sobie poczytać tutaj5cf10f777da8421bc82f5834ec32790f899

Udostępnij: Najlepszy za te pieniądze

Urządzenia

Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

16 stycznia 2014

Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

Po długiej przerwie prezentujemy Wam nowy smartfon Orange Reyo, który został wyprodukowany dla nas na wyłączność. Będzie dostępny we wszystkich salonach Orange pod koniec tego tygodnia. Orange Reyo pracuje jest na systemie Android 4.2, obsługuje transmisję HSDPA+, ma duży ekran dotykowy o wysokiej rozdzielczości, aparat 5 Mpx, dwurdzeniowy procesor 1,3 GHz, 1GB pamięci RAM . Cechą wyróżniającą są stworzone specjalne dla Orange aplikacje: Orange Assistant, która w przystępny sposób pokazuje i uczy posługiwania się telefonem oraz Orange Gesture, która umożliwia przypisanie gestu/symbolu do wybranej funkcjonalności. Smartfon możecie dostać w Smart Planie Multi, Smart Planie Halo oraz ofercie „Przenieś numer do Orange”. Mój kolega redakcyjny Michał Rosiak w najbliższym czasie przetestuje Orange Reyo. Jeśli  macie do Michała pytania dotyczące naszej nowości napiszcie je proszę kometarzach, bo to przestrzeń dla wiecznie ciekawych 🙂

5cf10f777da8421bc82f5834ec32790f899

Udostępnij: Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

Informacje prasowe

Orange Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

14 stycznia 2014

Orange Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

Orange Polska wprowadza do sprzedaży nowy  smartfon pod własnym logo. Urządzenie opracowane i wyprodukowane z myślą o klientach zadowoli zarówno doświadczonych użytkowników smartfonów jak i tych, którzy dopiero zamierzają z nich skorzystać. Smartfon dostępny jest w wybranych planach taryfowych już za 1 zł. z VAT.

Orange Reyo jest pierwszym po długiej przerwie smartfonem wyprodukowanym na wyłączność Orange. Nowoczesny design urządzenia oraz wysokie parametry techniczne powodują, że może być urządzeniem najchętniej wybieranym przez klientów. Oparty jest na systemie Android 4,2. obsługuje transmisje HSDPA+, posiada duży ekran dotykowy o wysokiej rozdzielczości, aparat 5 Mpx, dwurdzeniowy procesor 1,3 GHz, 1GB pamieci RAM .

Smartfon wyróżnia się specjalnymi  aplikacjami stworzonymi specjalnie dla Orange: Orange Assistant, która w przystępny sposób pokazuje i uczy posługiwania się tym telefonem oraz  Orange Gesture, która umożliwia przypisanie gestu/symbolu do wybranej funkcjonalności .

Orange Reyo dostępny jest w ofertach „Smart Plan Multi, Smart Plan Halo” oraz „Przenieś numer do Orange” przy umowie na 24 miesiące:

oraz  w ofertach „Smart Plan Mix” przy umowie na 24 miesiące:

Orange Reyo został stworzony we współpracy z ZTE na wyłączność Orange Polska, spełnia najwyższe standardy i oczekiwania. Daje początek serii nowoczesnych urządzeń pod marką Orange.

Orange Reyo dostępny będzie we wszystkich salonach Orange już pod koniec tygodnia.
Więcej szczegółow na:  www.orange.pl

http://blog.orange.pl/biuroprasowe/mediateka/uslugi-mobilne/smartfon-orange-reyo

 

***
Wojciech Jabczyński, Rzecznik Orange Polska
Tel.: 22 527 19 39
e-mail: biuro.prasowe@orange.com

Udostępnij: Orange Reyo – nowy smartfon pod marką Orange

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej