Małachowski pewny siebie. Nie za bardzo?
I jak tu nie lubić Piotra Małachowskiego? Podczas gdy trenerzy naszych eksportowych drużyn piłkarskich gaworzą o stanie murawy, mocnych stronach przeciwników i plagach kontuzji w swoich ekipach, on staje przed kamerą i otwarcie deklaruje: jadę po złoty medal! Już za cztery dni startują lekkoatletyczne mistrzostwa świata, z których Polacy, o ile nie stanie się nic …