Odpowiedzialny biznes

Małachowski pewny siebie. Nie za bardzo?

6 sierpnia 2013

Małachowski pewny siebie. Nie za bardzo?

I jak tu nie lubić Piotra Małachowskiego? Podczas gdy trenerzy naszych eksportowych drużyn piłkarskich gaworzą o stanie murawy, mocnych stronach przeciwników i plagach kontuzji w swoich ekipach, on staje przed kamerą i otwarcie deklaruje: jadę po złoty medal!

Już za cztery dni startują lekkoatletyczne mistrzostwa świata, z których Polacy, o ile nie stanie się nic sensacyjnego – czy to na plus, czy na minus, przywiozą trzy krążki. Najwyższy stopień podium chciałby sobie zagwarantować lider światowych list w rzucie dyskiem. – Jestem zdrowy, mocny, na treningach rzucam bardzo daleko. Wydaje mi się, że w Moskwie będzie naprawdę super! – mówi reporterowi Orange sport Małachowski.

O tym, czy będzie „super”, przekonamy się już za kilka dni. Jedno jest pewne: po takich zapewnieniach na Polaku ciąży ogromna presja. Może więc lepiej byłoby zaatakować najcenniejrzy kruszec po partyzancku, w stylu piłkarskim?

Udostępnij: Małachowski pewny siebie. Nie za bardzo?

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej