
Od kiedy zamieniłem BlackBerry na iPhone`a mój mobilny świat zyskał nowe możliwości. Nie jakoś przesadnie, ale jednak daje się odczuć. Po prostu sporo aplikacji i usług dostępnych jest głównie dla Androida i iOS. Popularność versus niszowość robi swoje. Dzięki zmianie smartfona mogłem pierwszy raz w życiu założyć konto bez pójścia do banku. Poszło lepiej niż się spodziewałem. Najpierw ściągnąłem aplikację Orange Finanse z App Store. Zajęło to 10 sekund. Potem parę minut na wypełnienie kilkunastu okienek danymi i na koniec przelew za 1 zł z innego konta. To może lekko dziwić, ale tak naprawdę jest weryfikatorem, czy podane przez nas dane były ok. Po sprawdzeniu, czy jestem wiarygodnym klientem konto zostało założone, a złotówka zwrócona. Trwało to zaledwie kilka minut. Potem przyszły kody aktywacyjne, aby móc korzystać z konta nie tylko w telefonie, ale też laptopie. Zamówiłem kartę debetową, która przyjdzie za kilka dni do domu. Całość nie zajęła więcej niż 30 minut. Na jednej rzeczy poległem. Nie będę mógł skorzystać z płatności NFC, czyli zbliżaniem iPhone`a do terminala płatniczego. Apple jeszcze tej funkcji nie odblokował. Ale na to jest sposób – specjalna naklejka NFC. Dlaczego wybrałem Orange Finanse prócz tego, że rzecznikowi Orange wypada? Można sporo zaoszczędzić. Ile? Kliknijcie tutaj i poczytajcie. Polecam też film o tym jak płacić NFC w Orange Finanse.