Oferta

Światłowód dociera do stolicy Wielkopolski

16 lutego 2017

Światłowód dociera do stolicy Wielkopolski

Piotrek Domański

Poznań jest miastem, którego nie było do tej pory na mapie Orange Światłowodu. Jednak teraz postanowiliśmy to zmienić. Może to efekt koniunkcji między wprowadzeniem oferty Orange Love i Walentynkami. Może przyczyny są inne, ale efekt jest jasny: Orange Światłowód dotarł do Poznania. Jest to możliwe dzięki współpracy naszej firmy z wielkopolskim operatorem INEA.

Dzielnice ze światłowodem w Poznaniu

Zaczynamy od pierwszych 10 tys. gospodarstw domowych na północy miasta. Chodzi między innymi o osiedle Jana III Sobieskiego, oraz Bonin i Winiary . Oczywiście na tym nie poprzestajemy. Kolejne będą dzielnice Grunwald i Rataje.

Dlaczego warto zainteresować się światłowodem? Po pierwsze to technologia, która zapewnia błyskawiczny transfer bez praktycznie żadnych ograniczeń. Po drugie, w przyszłości, gdy wzrosną potrzeby będzie można zwiększyć tę prędkość, tak by dostosować ją do rosnących potrzeb. To dla mnie – osoby, która pisze o technicznych aspektach sieci kluczowe argumenty. A inne? Przede wszystkim oferta Orange Love, w ramach której możecie korzystać z telewizji 4K, internetu światłowodowego, telefonii mobilnej i stacjonarnej za 69 zł przez pierwszy rok.

Jeżeli chcecie sprawdzić, czy jesteście już w zasięgu Orange Światłowodu zajrzyjcie na naszą stronę.

P.S.

Pamiętamy także o mniejszych miastach. Dzisiaj także podpisaliśmy porozumienia o współpracy w Siedlcach.

 

Mediateka

Udostępnij: Światłowód dociera do stolicy Wielkopolski

Odpowiedzialny biznes

Hello Ireland! Dzień dobry Poznań!

12 czerwca 2012

Hello Ireland! Dzień dobry Poznań!

„Dziękuję. Jak się masz?” z uśmiechem na twarzy pozdrawiali mnie dzisiaj na ulicy Irlandczycy. Do Poznania przyjechało ich naprawdę sporo – ok. 20 tysięcy. Mimo że mecz w Poznaniu zakończył się dla nich porażką, nie tracą humorów.
Uśmiechnięci Irlandczycy zachwalają Poznań. Smakuje im i jedzenie, i nasze piwo. A ja zaczynam podejrzewać, że do przyjazdu skłonił ich prezydent miasta – Ryszard Grobelny. Wszystko za sprawą spotu promocyjnego, w którym prezydent zachwala po angielsku poznańskie atrakcje. Filmik powstał na zamówienie irlandzkiego radia RTÉ 2fm. „Hello Ireland!” – krzyczy Grobelny i pokazuje kibicom miasto. Zwraca uwagę na koziołki (famous goats), najlepsze ciasto (best cake) i, jakże by inaczej – poznańską pyrę (our potato), która tak naprawdę niczym nie różni się od irlandzkiego ziemniaka (your potato).
Prezydencki angielski być może pozostawia wiele do życzenia, ale przekaz jest jasny – przyjedźcie, warto. A że Grobelny przypomina Borata? No cóż – to działa tylko na jego korzyść. Spot obejrzało już niemal 70 tysięcy internautów…

Udostępnij: Hello Ireland! Dzień dobry Poznań!

Odpowiedzialny biznes

Kajakarstwo po poznańsku

30 maja 2012

Kajakarstwo po poznańsku

1000 zawodników z ponad 70 krajów. Przy tej liczbie 16 drużyn, które zagra na Euro 2012 wypada dość blado. O ile Poznań wciąż przygotowuje się do piłkarskich mistrzostw, to do kajakarskich imprez najwyższej rangi jest gotowy już od dawna.
Nie jestem rodowitą Poznanianką, tak samo jak nie jestem zapalonym kibicem. Wystarczy jednak pomieszkać tu kilka lat, by wsiąknąć w miasto i jego atmosferę. Jeśli jeszcze ma się pod nosem Maltę – nie ma wyjścia. I nie mam tu na myśli słonecznej wyspy na Morzu Śródziemnym, ale jezioro w środku miasta. Malta dysponuje torem regatowym wraz z zapleczem technicznym, co czyni z niej jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów na świecie. Nie powinno więc dziwić, że w ciągu zaledwie jednego tygodnia odbyły się tu kwalifikacje Olimpijskie, Mistrzostwa Świata w Para-kajakarstwie i Puchar Świata w Kajakarstwie. Mnie zdziwiło. Pozytywnie. Sami przyznacie – czy ktoś się interesuje kajakarstwem, czy też nie, taka kumulacja imprez sportowych i zawodników musi zrobić wrażenie. Sami kajakarze to oczywiście nie jedyna atrakcja. Na Malcie możemy pozjeżdżać na nartach (sztuczny stok), skorzystać z kolejki górskiej, zagrać w mini golfa, wybrać się do parku linowego, wypożyczyć rower, pośmigać na rolkach, skoczyć do Galerii Handlowej… ale miało być o kajakarzach. Jeśli ktoś nie urodził się w kajaku (lub nigdy wcześniej zawodów w kajakarstwie nie widział), zdziwi się jak bardzo sport ten związany jest z… kolarstwem. Wokół toru regatowego mkną na rowerach trenerzy zagrzewający co sił swoich podopiecznych. Najwidoczniej metoda jest skuteczna. Reprezentanci  Polskiego Związku Kajakowego od wielu lat należą do światowej czołówki. Mają w swojej historii  17 medali olimpijskich oraz 42 medale zdobyte na Mistrzostwach Świata i Europy w 2011 roku. W miniony weekend wywalczyli sześć medali. Muszę przyznać, że nie śledziłam każdego wyścigu, ale to, co zobaczyłam wystarczyło, żeby przekonać się z jaką determinacją zawodnicy walczą o podium. Z kogo z całą pewnością możemy być dumni? – Beata Mikołajczyk i Aneta Konieczna triumfowały w wyścigu K2, a Małgorzata Wardowicz wygrała w K1. Na podium stanęła także czwórka kanadyjkarzy, która zajęła trzecie miejsce. W niedzielę zwycięstwo w olimpijskiej konkurencji K1 na 200 m zanotowała Marta Walczykiewicz, a druga była Karolina Naja. No cóż – kobiety górą!

Udostępnij: Kajakarstwo po poznańsku

Odpowiedzialny biznes

2012-2022

21 września 2010

2012-2022

Trzy lata temu jeszcze niewiele osób w to wierzyło. A jednak zmiany na stadionowej mapie Polski widać coraz lepiej. Do Euro 2012 zostało 629 dni a my mamy już pierwszy sukces. Wczoraj w Poznaniu otwarto nowy stadion na 43 000 widzów. Na razie w Poznaniu zadebiutował Sting, nasza reprezentacja zagra natomiast dopiero 17 listopada z Wybrzeżem Kości Słoniowej. A na czym zagra popatrzmy sami.

Jak już wszyscy zobaczyli stadion w Poznaniu to teraz warto zobaczyć coś, co póki co jest wirtualnym bytem, ale jak powstanie – będziemy mieli co podziwiać.

Zobaczmy zresztą sami.

 

 

Udostępnij: 2012-2022

Odpowiedzialny biznes

„Poznań, I love you”

12 lipca 2010

„Poznań, I love you”

Jak możesz zrobić coś fajnego dla miejsca które cenisz czy kochasz? Czasami duże środki wcale nie są konieczne. Grupce poznaniaków wystarczyło pięć tysięcy zdjęć i dwa tygodnie pracy. Z tej mieszanki powstał film, który robi furorę w internecie. Od 2 lipca obejrzało go już 58 tys. internautów.

Piątka zapaleńców (dwie dziewczyny i trzech chłopaków) na pomysł zrobienia filmu o swoim mieście wpadła siedząc przy piwie. Idea filmu jest prosta, to migające stopklatki z różnych zakątków Poznania. Wykonanie robi za to wrażenie, to trzy minuty czarodziejskiej i nastrojowej wycieczki w najbardziej urokliwe miejsca, istotne dla historii i ducha miasta.

Dajcie znać czy Wy również realizujecie równie niecodzienne projekty, chętnie o nich napiszemy. Na mnie film i jego autorzy zrobili wrażenie, ziomale szacun od poznańskiej pyry.

Udostępnij: „Poznań, I love you”

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej