Pamiętacie, jak niecały rok temu przy okazji Dni Techniki Cyfrowej na Politechnice Warszawskiej pisałem o konkursie, podczas którego można było wygrać praktyki w Bezpieczeństwie Systemow Teleinformatycznych Orange Polska? Na ubiegłorocznego zwycięzcę, Marcina, regularnie trafiam w firmowym korytarzu albo w kuchni na kawie, mimo, że wygrane praktyki już się skończyły. Tak jest – wykorzystał swoją szansę, ale nikt mu niczego nie dał za darmo: najpierw przeszedł piekielnie trudne zadania konkursowe, a potem  musiał udowodnić grupie naprawdę wyjątkowych specjalistów, że warto mu dalej zaufać. Powiem Wam w sekrecie, bo trochę znam moich kolegów, że to drugie wcale nie było łatwiejsze…

Czy było warto? Co dały mu już niemal 4 miesiące w naszym bezpieczeństwie teleinformatycznym? Marcin nie narzeka, a jeśli ktoś chce sprawdzić sam, zapraszamy 4 grudnia na stoisko Orange Polska. Tam będzie czekać kolejne wyzwanie: Konkurs HackMe 2.0! W tym roku znów będzie można powalczyć o praktyki – zapraszamy wyłącznie studentów (warunkiem otrzymania nagród jest posiadanie ważnej legitymacji studenckiej), którym nieobce jest nie tylko hackowanie, ale też budowa aplikacji mobilnych dla systemu Android. Więcej nie powiem, pozostanę enigmatyczny – nikt nie mówił, że będzie łatwo 🙂

Już za niespełna 130 dni rozpocznie się UEFA EURO 2012. W związku z zaangażowaniem Grupy TP w to największe piłkarskie wydarzenie Europy, powstał program EUROpraktyki2012. Zachęcałam Was już jakiś czas temu do udziału w projekcie. Tylko do 29 lutego czekamy na Wasze zgłoszenia – prowadzimy obecnie rekrutację na dwa stanowiska: Digital Coach oraz Praktykant w obszarze ICT.  Wystarczy wejść na stronę www.EUROpraktyki2012.orange.pl, wypełnić formularz aplikacyjny, załączyć wymagane dokumenty i cierpliwie czekać na telefon od rekrutera.  Poszukujemy studentów wszystkich kierunków i lat, którym nie sprawia problemów komunikowanie się w języku angielskim, lubiących nowe wyzwania i chcących zobaczyć jak wygląda EURO 2012 „od kuchni”.

EUROpraktykować możecie w 4 miastach: Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. Wszyscy studenci, którzy dołączą do naszej drużyny, otrzymają wynagrodzenie, pakiet gadżetów z brandingiem UEFA EURO 2012, a także certyfikat potwierdzający uczestnictwo w pracach przy organizacji Mistrzostw. Udział w EUROpraktykach może okazać się również pierwszym gwizdkiem do kariery w Grupie TP – na najlepszych czekają wakacyjne staże w naszej firmie.

Dzisiaj gościnnie w rolę blogera wcieli się jeden z EUROpraktykantów – Konrad Błaszak, Digital Coach z Poznania, który opowie o swoich wrażeniach z programu EUROpraktyki2012.
EUROpraktyki2012 rozpocząłem z pierwszym gwizdkiem mistrzostw. Właśnie wtedy najwięcej kibiców odwiedziło stolicę Wielkopolski ze względu na mecze, które się tu odbywały. Zagraniczni kibice byli bardzo pozytywnie nastawieni do Euro, Polaków oraz nas – Europraktykantów. Naszym głównym zadaniem była pomoc w razie kłopotów z telefonem oraz instalacja aplikacji przygotowanej przez Orange specjalnie na Mistrzostwa. Wielu kibiców było nią bardzo zainteresowanych, niestety nie każdy miał smartphona, na której ona działa. Jeden kibic z uśmiechem na twarzy stwierdził, że ma on tylko “stupidphona” i niestety nie może niczego zainstalować. Jednak praca Digital Coacha nie ograniczała się tylko do tego. Nie raz zdarzyło nam się pomóc w odnalezieniu odpowiedniej ulicy czy miejsca. Często z krótkiego pytania wywiązywała się dłuższa rozmowa – o tym, co ciekawego można zobaczyć w Poznaniu, o reprezentacjach, którym kibicujemy, a czasem po prostu o wszystkim i o niczym. Kibice byli bardzo ciekawi zarówno Poznania, jak i całej Polski.  Szkoda, że to już ostatnie dni EURO 2012. Poznań nie będzie już taki wesoły i zielony (kibice Irlandii, o których wciąż głośno, choć już wyjechali), jak w czasie Mistrzostw.Wszyscy kibice (niezależnie z jakiego kraju byli) cały czas się bawili i nawet jeśli wynik nie był pozytywny dla ich drużyny sprawiali, że Poznaniacy szeroko się uśmiechali.
Oby więcej takich wydarzeń w naszym kraju i oby ten uśmiech Poznaniakom został na dłużej. Ja na pewno jeszcze przez długi czas będę zadowolony z tego, że tak wielu kibiców z różnych krajów wyjedzie z Polski z uśmiechem na twarzy i dobrymi wspomnieniami. Dziękuje wszystkim kibicom za to, że przyjechali do naszego kraju i mam nadzieję, że niedługo znowu będą mogli u nas zagościć.

Pozdrawiam,
Konrad Błaszak, Kondux.pl