Oferta

Roam Like at Home jest już z nami rok. Polacy korzystają na potęgę.

21 czerwca 2018

Roam Like at Home jest już z nami rok. Polacy korzystają na potęgę.

Od roku możemy korzystać z roamingu w całej Unii Europejskiej na zasadzie Roam Like at Home. Działa świetnie, co nie raz miałem okazję przetestować. Wczoraj Urząd Komunikacji Elektronicznej podsumował unijną regulację, a wnioski dwa. Pierwszy – Polacy szybko dostrzegli korzyści i nie ograniczali się podczas podróży. Mamy większą swobodę komunikacji, nie ograniczają nas finanse, dlatego więcej dzwonimy, wysyłamy SMS i surfujemy w necie. Drugi – mamy tak dobre oferty w kraju, a Europejczycy masowo do nas nie przyjeżdżają, dlatego polscy operatorzy sporo dopłacili do interesu.

Jak to wygląda w Orange Polska? Po wprowadzeniu RLAH z roamingu skorzystało o 20 proc. klientów więcej niż w rok wcześniej. Przesłali prawie dwukrotnie więcej SMS i wykonują o tyle samo więcej połączeń głosowych. Niezwykły wręcz lawinowy był wzrost przesyłanych danych – 21 razy! Przebiliśmy nie tylko średnią europejską, ale także średnią krajową, która wyniosła „tylko” ponad 15-krotny wzrost. W skali kontynentu wzrost był 5-krotny.

Kraje, w których najczęściej korzystaliście z roamingu to: Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Holandia. Ta ostatnia z TOP 4 wypchnęła turystyczne Włochy. Można podejrzewać, że nie wszyscy korzystali z roamingu zgodnie z założeniami Roam Like at Home, czyli do wakacyjnych czy biznesowych wyjazdów. Szczególnie widać to, gdy porównamy listę z pierwszą czwórką krajów, gdzie Polacy pojechali w ubiegłym roku na wakacje – Hiszpanią, Chorwacją, Grecją i Włochami. Wielka Brytania, Francja i Niemcy są na miejscu 5,6 i 7 wyjazd tam zadeklarowało po 5 proc. Polaków, chcących jechać za granicę. Dla porównania – Hiszpanię wybrało 14 proc. Jeśli chodzi o roaming poza Unią Europejską, to był jedynie delikatny wzrost transferu danych.

Teraz temat od drugiej strony. Ruch generowany przez klientów korzystających z roamingu w Polsce nie różni się specjalnie od średniej unijnej. Liczba klientów wzrosła 50 proc., podobnie ruch głosowy, a transmisja danych wzrosła 6,5 krotnie. W sieci Orange największą grupę stanowią użytkownicy z Wielkiej Brytanii, a później Francji, Rumunii i Słowacji.

Dla operatorów wprowadzenie RLAH przyniosły jednak duże straty. Złożyły się na to niskie polskie ceny, ogromy wzrost wykorzystania danych, korzystanie z roamingu, jako substytutu kart SIM krajów stałego pobytu oraz nadal niewielka liczba zagranicznych użytkowników w Polsce. Zgodnie z możliwością pozostawioną przez Komisję Europejską, która założyła, że jeżeli spadek marży wyniesie ponad 3 proc. operatorzy będą mogli wprowadzić dopłaty. I zrobiliśmy to. Podobnie jak Plus, Play i T-Mobile. Ceny roamingu pozostają jednak na tak niskim poziomie, że absolutnie nie spodziewam się aby Polacy przestali chętnie korzystać z komórek w Unii Europejskiej.

Udostępnij: Roam Like at Home jest już z nami rok. Polacy korzystają na potęgę.

Oferta

Orange także złożył wniosek o dopłaty do usług świadczonych w roamingu. Będą ostrzegające SMS.

16 listopada 2017

Orange także złożył wniosek o dopłaty do usług świadczonych w roamingu. Będą ostrzegające SMS.

Jak ostatnio czytaliście w mediach, najwięksi operatorzy złożyli lub są w trakcie składania w UKE wniosków o dopłaty do roamingu. My również nie będziemy wyjątkiem. Zgodnie z tym, co zapowiedzieliśmy podczas prezentacji wyników po 3 kwartale, nasz wniosek właśnie został złożony. Chodzi nam dokładnie o to samo, co innym operatorom. Wszyscy zabezpieczamy się przed nadużywaniem zasady Roam Like at Home (RLAH) Od chwili jej wprowadzenia, koszty operatorów wyniosły nawet ćwierć miliarda zł. Tylko w Orange – ponad 70 mln zł.

Wniosek, wnioskiem ale od razu zaznaczam, że opłaty za korzystanie z roamingu w Orange nie zmienią się i będą jak do tej pory zgodne z zasadą RLAH. Ewentualne dopłaty będą dotyczyć TYLKO tych klientów, którzy nadaktywnie korzystają z roamingu. Chodzi np. o osoby pracujące na stałe za granicą, czy studentów przebywających na międzynarodowych wymianach. W skali wszystkich korzystających z RLAH, to nie jest to duża grupa osób, za to kosztują operatorów sporo pieniędzy.

Dodatkowo przypomnę, że jeśli ktoś w ciągu 4 miesięcy jest dłużej poza granicami kraju i ponad 50 proc. jego ruchu następuje w roamingu, to zgodnie z regulacją RLAH może być mu naliczona dodatkowa opłata. Takie działanie jest zgodne z tzw. Polityką Uczciwego Korzystania.

Niektórzy operatorzy (Plus, Play) rozpoczęli już wysyłanie SMS-ów informujących klientów o możliwości naliczenia dodatkowych opłat, w sytuacji kiedy nadużywają roamingu i nie zaprzestaną tego robić. My również zastosujemy te zasady wynikające z regulacji roamingowej.

Udostępnij: Orange także złożył wniosek o dopłaty do usług świadczonych w roamingu. Będą ostrzegające SMS.

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej