Moje odkrycie: słuchawki Galaxy Buds
Muszę wam się do czegoś przyznać: nie lubię słuchawek dousznych. Po doświadczeniach ze słuchawkami różnych marek, które wypadały z uszu, były twarde, niedopasowane, miały wiecznie splątany kabel i były najogólniej mówiąc, niezbyt niewygodne w użyciu, zdecydowałam, że w grę wchodzą tylko słuchawki nauszne, i to bezprzewodowe. Przez długi czas trzymałam się tego postanowienia, aż parę …