Oferta

Zestawy dla dwojga pod choinkę

13 listopada 2017

Zestawy dla dwojga pod choinkę

Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze troszeczkę czasu zostało. Jednak obok przygotowania miejsca w wannie na karpia, określenia rodzaju choinki (świerk czy jodła) a także uzgodnienia kto z rodziny przynosi barszczyk, a kto uszka, warto także pomyśleć o prezentach. Chyba lepiej zabrać się za to nieco wcześniej – nawet na kilka tygodniami przed Świętami, by później nie stać w rozrastających się nagle kolejkach lub nerwowo czekać na kuriera. A przecież chcielibyśmy zrobić niespodziewany prezent naszym bliskim, a przy okazji nieco bardziej spodziewany sobie.

Domyślacie się pewnie, gdzie się kieruję – w stronę zestawów, które przygotowaliśmy dla Was w naszej świątecznej ofercieW tym roku skupiliśmy się na pakiecie Orange Love. Dokładnie dwóch jego wersjach –w pierwszej ze stacjonarnym internetem domowym, Orange TV, planem mobilnym i telefonem VoIP, oraz w drugiej – Orange Love 4G z Orange TV. Do każdego z nich możecie dobrać smartfon Samsung J3 (2016) za złotówkę. Lecz nie „za złotówkę, a później xx zł miesięcznie” lecz po prostu za symboliczną złotówkę.

Koszt zestawów rozłożony jest na 48 rat a niea nie jak do tej pory mieliśmy w zwyczaju na 24. Zmniejsza to obciążenie dla Waszego portfela – zarówno jeżeli spojrzycie na to z perspektywy jednego miesiąca, jak i wtedy gdy podliczycie całe koszty zakupów. Chwilę posiedziałem w ubiegłym tygodniu z kalkulatorem i wszystko policzyłem. Oczywiście przez ostatnie kilka dni nieco mogło się pozmieniać, jednak nie sądzę, by nagle nasza oferta stała się dużo gorsza.

Zestaw Samsungów dla Dwojga w atrakcyjnej cenie

W Orange Love możecie wziąć dwa SIM-y w ramach Planu Standardowego, płacąc za każdy tylko 29,99 miesięcznie. Dlatego pierwszy z zestawów składać się będzie z dwóch telefonów – Samsung Galaxy S8 i Samsung J5 (2017). Pisaliśmy już na blogu, więc jeżeli jesteście zainteresowani zajrzyjcie do tych tekstów.

Dla tych, którzy nie chcą szukać – link do recenzji Samsung Galaxy S8, w wersji z plusem (tutaj tekst o wersji bez plusa), a tu link do tekstu o Samsung J5 (2017) .

Za zestaw tych dwóch, bardzo dobrych, tegorocznych urządzeń zapłacicie 0 zł na start, a później 69 zł miesięcznie przez 48 miesięcy. Takie „świeżynki” starzeją się niczym Sean Connery, więc nawet po tych 2 latachna pewno Was nie zawiodą, oczywiście jeżeli dobrze się nimi zaopiekujecie. Warto też dodać, że na obu tych urządzeniach możecie korzystać z WiFi Calling – usługi, która świetnie sprawdza się w miejscach, gdzie zasięg jest słabszy, lecz macie dostęp do WiFi. ozwala także  dzwonić do Polski z dowolnego punktu świata, nawet z Alaski, pod warunkiem oczywiście, że znajduje się w zasięgu WiFi, a za połączenia zapłacicie według stawek w Waszym planie mobilnym

Zawsze w takiej sytuacji na blogu pada „z marketu będzie taniej”. Otóż nie – w sumie za oba smartfony zapłacicie w Orange Love 3312 zł. Gdy przygotowywałem to zestawienie, było to o ponad tysiąc złotych mniej niż w popularnych marketach ze sprzętem elektronicznym oraz wyszło taniej niż w zestawieniach z porównywarek cen.

A to dopiero początek – jest jeszcze przecież wspomniany wcześniej Samsung J3 (2016). Dodam także, że na nim, dzięki aplikacji wspomniany WiFi Calling także działa. Jeżeli dodamy go do zestawienia okazuje się, że zestaw wszystkich trzech urządzeń wychodzi jeszcze lepiej – w niektórych przypadkach o ponad 1500 zł mniej. Jeżeli zdecydujecie się na to rozwiązanie za kwotę, którą gdzie indziej wydacie na Samsunga Galaxy S8 u nas będziecie mieli trzy smartfony.

Dla Pana telewizor, dla Pani smartfon. Albo na odwrót.

Drugi zestaw to paczka składająca się z Samsung Galaxy S8 oraz 55-calowego telewizora Smart TV 4K UltraHD Samsung. W przyjaznej dla Waszego stanu konta kwocie – 0 zł na star, a później 109 zł miesięcznie zapłacicie za dwa świetne urządzenia, bez wątpienia z kategorii „premium”. Tutaj także pozwoliłem sobie na małe porównanie. Jeżeli pomnożymy owe 109 zł przez 48 miesięcy okaże się, że zamkniemy się w kwocie nieco ponad 5 200 zł. Dużo? Gdyby chodziło tylko o jeden smartfon, większość powiedziałaby że tak 😉

Co więcej jeżeli porównamy do cen, które znajdziecie na rynku – wypada to naprawdę atrakcyjnie. Za taki Smart TV i flagowiec od Samsunga zapłacicie w wielu miejscach nawet ponad 6100 zł. Nie zapominajcię, że tutaj tylko za złotówkę możecie także dobrać do kolekcji Samsung J3 (2016). W dniu gdy porównywałem ceny nawet oferty na serwisach aukcyjnych nie przebiły naszej ofertyChoć przyznałem – sam mając różne doświadczenia szukałem sprzedawców którzy mają 99 lub 100 proc. pozytywnych rekomendacji, sprzedają sprzęt nowy, dostępny w ramach „kup teraz” i wystawiają fakturę  VAT. Tylko, że na Allegro nie dostaniecie razem z tym sprzętem ponad setki programów telewizyjnych, szybkiego internetu, planu mobilnego i kilku innych bonusów, o których zresztą pisałem już w latem w tekście „Gratisy od Orange, o których (nie)zapominamy”.

Udostępnij: Zestawy dla dwojga pod choinkę

Urządzenia

Samsung Galaxy J5 2017 – dobry aparat, ale nie tylko

5 lipca 2017

Samsung Galaxy J5 2017 – dobry aparat, ale nie tylko

W naszej ofercie od niedawna możecie znaleźć kolejną nowość – Samsung Galaxy J5 (2017)…

Cóż… Informacja jakich tysiące w internecie, a telefon – jak jeden z setek oferowanych na rynku – tonący w masie urządzeń elektronicznych, którymi kuszą nas sklepy czy operatorzy telekomunikacyjni. Na pozór to wszystko prawda i trudno zaprzeczyć, ale ja chciałbym jednak zwrócić na uwagę na J5 (2017) i choć na chwilę umieścić go na pierwszym planie, wydobywając spośród wielu innych, bo jestem przekonany, że warto. A dlaczego – o tym postaram się możliwie krótko i bez przynudzania poniżej.

Samsung Galaxy J5 (2017) jest…

Jest po prostu fajny, choć wiem, że to za mało by kogoś przekonać, że warto się nim zainteresować. Ja po prostu odniosłem takie wrażenie zaraz po wyjęciu go z pudełka, kiedy poczułem przyjemny ciężar i chłód jego obudowy, co jak dla mnie oznacza ni mniej ni więcej tylko całkiem solidną konstrukcję, a to jeden z elementów, na które zwracam uwagę w pierwszej kolejności. Obudowa jest wytłaczana ze stopu metalu, nie ma żadnych zdejmowanych czy odpinanych elementów, klapek etc. jedynie wtopione w plecy paski antenowe z tworzywa. Oznacza to niestety brak dostępu do baterii, ale do tego po prostu już trzeba się przyzwyczaić i jakoś przeżyć, bo to ogólna tendencja wśród wszystkich producentów. Na plus zaliczyć można, że to nic nie trzeszczy i nie zaskrzypi a całość jest zwarta niczym monolit. Do wyboru są trzy szaty kolorystyczne – Czarna, złota i srebrno niebieska, z czego dwie pierwsze już teraz znajdziecie w Orange. Trzecia pojawi się wkrótce.

 

Z przodu obudowy mamy duży wyświetlacz Super AMOLED HD o rozdzielczości 720×1280 pix i przekątnej 5,2”. Zgodnie z najnowszymi trendami ma wąziutkie ramki po bokach, a całość przykryta lekko wypukłym szkłem 2.5 D. Rozmieszczenie pozostałych elementów jest dosyć typowe i znane użytkownikom Samsungów – w dolnej części znajdziemy fizyczny klawisz wzbudzenia, co ciekawe podobnie jak w modelach z wyższej półki, spełniający funkcję czytnika linii papilarnych. To wg mnie kolejny istotny element przemawiający za J5. Sam korzystam z tego typu zabezpieczenia w moim telefonie, bo czasy kiedy smartfon mógł pozostawać niezabezpieczony dawno minęły – teraz mam w nim aplikację bankową, blik’a, aplikacje do zakupów w różnych portalach, mnóstwo osobistych informacji i dostępów do kont, które w razie kradzieży czy zgubienia zdecydowanie nie powinny się dostać w obce ręce. Zabezpieczenie i odblokowywanie za pomocą odcisku palca jest bardzo wygodne i jak dla mnie należy do kategorii must be. J5 spełnia ten warunek.

Dobry aparat

Niedawno, pod wpisem o LG K4 2017 wywiązała się mała dyskusja na temat jakości zdjęć robionych przez tamten telefon. Myślę, że pod względem aparatu fotograficznego, jaki dostajemy w J5 nie będzie zawodu. W prawdzie nie jest to system dwusoczewkowy, ale parametry i zdjęcia wyglądają obiecująco. Zarówno główny jak i przedni aparat mają matryce o rozdzielczości  13 mln pix i robia zdjęcia o maksymalnych wymiarach 4128×3096 pix. Różnice dotyczą jasności zastosowanych soczewek – tutaj aparat główny zapewnia jasność będącą odpowiednikiem F1.7 – czyli naprawdę bardzo dobrą, lepszą niż w niejednym flagowcu, także w tym najbardziej konkurującym. Aparat przedni również nie zostaje w tyle – z jasnością obiektywu równą F1.9.  W połączeniu z fleszem gwarantuje to bardzo dobre selfie, niemal w każdych warunkach oświetleniowych i udane zdjęcia z wakacji bez konieczności zabierania aparatu fotograficznego.

Oświetlenie naturalne – we wnętrzach

Oświetlenie naturalne – we wnętrzach

Pobiegałem z aparatem (umyślnie używam dwuznaczności) i zrobiłem kilka zdjęć – oceńcie sami. Zaznaczam, że zdjęcia są jak najbardziej smartfonowe – robione na szybko i bez szczególnego kombinowania, jak w życiu. Podobał mi się tryb profesjonalny – z uwypukleniem pierwszego planu i rozmyciem tła i panorama 360 stopni, jednak najbardziej zaskoczył mnie tryb zdjęcia z zapisem dźwięku. Takie 2w1 – fajna rzecz, wzbogacająca wspomnienia. Szkoda tylko, że nie można takiego zdjęcia obejrzeć z dźwiękiem na komputerze, ale już udostępniając obraz z telefonu np. na telewizorze można się cieszyć nie tylko obrazem ale i towarzyszącym mu dźwiękiem. Nie trzeba też smartfona z najwyższych półek, bo J5 to jednak klasa średnia – bardzo dobra klasa średnia.

Tryb profesjonalny – pierwszy plan

Tryb profesjonalny – zbliżenie

Panorama 360 stopni

Maszynownia J5 – 2017

Samsung Galaxy J5 2017 jak nie trudno się domyślić jest ulepszoną wersją J5 z ubiegłego roku. Tak się przyjmuje – zmian jest jednak na tyle dużo, że równie dobrze można by powiedzieć, że to już nie lifting, a nowy model. Weźmy chociażby procesory. Różnica jest bardzo duża. O ile J5 2016 miał procesor 4-rdzeniowy taktowany 1,2 GHz, to w nowym J5 mamy 1,6 GHz i… 8 rdzeni, co zwieksza jego możliwości mimo, że RAM pozostał niezmieniony i ma 2 GB. Oprócz dodania czytnika linii papilarnych i znacznych zmian w aparatach fotograficznych, nowy J5 wzbogacił się także o żyroskop. Do dyspozycji mamy też nowsze technologie łączności – Bluetooth 4.2, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac oraz LTE Cat 6 umożliwiającą agregację pasm 4G LTE czyli szybsze surfowanie po sieci – teoretycznie z prędkością do 300 Mb/s przy pobieraniu i 50 Mb/s przy wysyłaniu. Znaczne zmiany na lepsze zaszły także w wyglądzie. Całość pracuje pod kontrolą Androida N (7.0). Teraz sami widzicie, że Galaxy J5 (2017) to naprawdę fajny telefon, ale to przecież mówiłem już na początku ;).

Samsung Galaxy J5 2017 w Orange

W ofertach Orange, Samsung Galaxy J5 2017 można kupić w różnych cenach – można wybrać ofertę najbardziej dopasowaną do swoich możliwości i upodobań. Na start wystarczy nawet 19 zł, jednak w tym przypadku trzeba się liczyć z wyższymi opłatami miesięcznymi. Płacąc na start np. 149 zł możemy skorzystać z oferty z abonamentem nolimit za 49,90 zł a za telefon będziecie płacić w 24 ratach – po 45,01 zł. To tylko jedna z możliwości, a jest ich sporo – więcej dowiecie się na stronie orange.pl. Poprzedni model J5 znalazł wielu nabywców i cieszył się dobrą opinią. J5 2017 spełnia wszystkie warunki by nie tylko powtórzyć sukces poprzednika, ale i znacznie poprawić jego wynik.

P.S Samsung J5 2017 obsługuje VoLTE, a nad WiFi Calling jeszcze pracujemy 😉

Udostępnij: Samsung Galaxy J5 2017 – dobry aparat, ale nie tylko

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej