Bezpieczeństwo

Uśmiechnij się, a dam Ci hasła!

18 marca 2015

Uśmiechnij się, a dam Ci hasła!

„Pokaż swoją twarz! Pokaż ile…” – a nie, to nie to, sorry. Tym niemniej piosenka popularnego przed laty czerwonowłosego wokalisty skojarzyła mi się nie bez przyczyny. Pamiętacie jak Google wprowadził do Androida od wersji 4.0 odblokowywanie twarzą? Wtedy do obśmiania pomysłu nie trzeba było pentesterów – wystarczył pierwszy użytkownik ciekaw, co się stanie, gdy przed kamerą umieści swoje zdjęcie. Jak zapewne wiecie – lub się domyślacie – to wystarczyło.
Mimo porażki wyszukiwarkowego giganta na tym polu kolejną firmą, która zdecydowała się podjąć ryzyko uwierzytelniania twarzą jest Intel Security (niegdyś zwany McAfee). Co więcej,  podjęła ten krok przy aplikacji gromadzącej hasła i po odblokowaniu automatycznie logującej nas na wybranych stronach. Udało mi się nieco przepchać się w kolejce (bowiem projekt jest wciąż w fazie beta-testów) i od przedwczoraj testuję rozwiązanie True Key.
Jak to działa? Autentykacja nie rozpoznaje ponoć zdjęcia jako takiego, ale „matematykę twarzy”, czyli indywidualne dla każdego odległości między poszczególnymi elementami twarzy. Po założeniu i wstępnej konfiguracji konta za pośrednictwem komputera możemy już zainstalować aplikację mobilną. Za pierwszym razem, jeszcze na komputerze, generujemy „Master Password”, którego użyjemy w razie, gdyby nasza twarza nie nadawała się do pokazania (albo coś przestało by działać). Dodatkowo urządzenia mobilne, z których korzystamy, musimy za pierwszym razem autoryzować, by uniknąć sytuacji, gdy nasze hasło jakimś cudem wycieknie i jakiś cwaniak spróbuje skorzystać z niego na swoim telefonie. Kiedy już wszystko skonfigurujemy, po uśmiechnięciu się do ekranu i rozszyfrowaniu naszych haseł, możemy wchodzić na nasze ulubione strony, gdzie będziemy autentykowani automatycznie.
Czasu miałem niewiele, tym niemniej w pierwszych próbach nie udało mi się go oszukać zdjęciem, ale możecie mi zaufać, że będę próbował na różne sposoby i za jakiś czas zdam Wam relację. Jeśli mam Wam coś zarekomendować (jeśli zapamiętujemy do 15 haseł, rozwiązanie jest w pełni bezpłatne), muszę być tego pewien. Ciekaw jestem, jak Wy zapatrujecie się na tego rodzaju wynalazki, bo o ile menedżery haseł mają swoich fanów (włączając w to mnie), to fakt zabezpieczenia tylko twarzą mimo wszystko budzi we mnie pewien niepokój. Intelu, drżyj – nadchodzę!
PS: W tym tygodniu o bezpieczeństwie wyjątkowo w środę – nie będę jutro wchodzi w paradę Kasi Barys, która ma dla Was niespodziankę 🙂
Frontpage photo by gizbot.com

Udostępnij: Uśmiechnij się, a dam Ci hasła!

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej