Przyznam, że sam się tego obawiałem, gdy zamawiałem internet FTTH czyli Supernova. Obawiałem się wiercenia, kucia, pyłu W dwóch słowach: domowy Armagedon. Życie jednak potrafi zaskoczyć. Gdy technicy wyszli z mojego mieszkania nie musiałem nawet za bardzo odkurzać - cała operacja zakończyła się sukcesem.
Stwierdziłem, że napiszę na blogu o swoich doświadczeniach. Mogą się one przydać i Wam, przy podejmowaniu decyzji. O kolegach i koleżankach, którzy zaglądają do tego cyklu by poczytać wyłącznie o działaniu sieci nie zapomniałem… dla Was post scriptum ;-)
Instalacja FTTH - przygotowania
Początek jak zawsze – najpierw umowa (w moim przypadku w salonie), później telefon od serwisantów z propozycją uzgodnienia terminu. Jeżeli zamawialiście usługę telefonicznie – umowę mogą wam również dostarczyć technicy. W Warszawie i Krakowie obowiązują jeszcze przez jakiś (dosłownie tydzień – dwa) czas trzy czterogodzinne „sloty czasowe” czyli po prostu „okienka”, które mogą nam zaproponować technicy. W pozostałych miastach, a wkrótce także w dwóch wcześniej wspomnianych, wprowadziliśmy cztery „okienka” trzygodzinne. Pierwsze zaczyna się o 8:00 i trwa do 11, drugie 11-14, trzecie 14-17, czwarte 17-20. W weekendy – sobota możemy umówić się dwa sloty czasowe – pierwsze zaczyna się od 8:00 i trwa do 11, drugie 13-16. Czyli dla każdego znajdzie się właściwy moment. Gdy umawiałem się, jeszcze w poprzednim systemie „slotowym”, ustaliłem godzinę 16, a już o 14 miałem telefon, z pytaniem czy mógłbym być wcześniej.
Z odpowiednim wyprzedzeniem, najczęściej jednodniowym otrzymacie prośbę o potwierdzenie terminu. Jeżeli zmieniły się wasze plany, przyjeżdża rodzina zza oceanu lub liczne grono znajomych, możecie wizytę techników przesunąć.
Serwisanci w Twoim domu, a więc… montaż
Teraz kilka słów o montażu. Na początku dowiecie się, jak wygląda proces instalacji, a także że w każdym momencie możecie odstąpić od montażu. Potem ekipa rusza na klatkę schodową i do piwnicy, ocenia sytuację i sprawdza drożność peszli – czyli rurek, którymi będą poprowadzone przewody. Może się okazać, że będą one zablokowane, w takiej sytuacji stosujemy inne metody doprowadzenia światłowodu do mieszkania.
Gdy już wszystko poza mieszkaniem będzie sprawdzone, technicy zajrzą do Was i omówią kwestie związane z samym montażem. Jak choćby to, gdzie będą stały modemy, które gniazdka trzeba będzie wykorzystać do ich zasilenia. Czasami może się okazać, że między wyjściem peszli w mieszkaniu, a miejscem, gdzie zaplanowaliście ustawienie modemu jest spora odległość. O ustawieniu modemu Wi-Fi pisałem już kiedyś artykuł – warto tam zajrzeć. Wtedy, albo światłowód zostanie zamontowany w niewidoczny sposób np. za listwami przypodłogowymi, framugami, czy pod sufitem. Możecie się też zdecydować na kucie ścian i ułożenie w nich kabli.
Spawanie światłowodu i co dalej?
Gdy już światłowód znajdzie się na swoim miejscu, będziecie mieli okazję zobaczyć bardzo ciekawy proces – spawanie światłowodu. Nie odbywa się on, co prawda, w Waszym mieszkaniu, ale warto wyjść i przyjrzeć się dokładnie ;-) Dzięki niemu można połączyć dwa włókna optyczne, użyte w czasie instalacji FTTH. Później, na klatce schodowej lub w pomieszczeniach piwnicznych światłowód zostanie podłączony bezpośrednio do sieci Orange, wcześniej zainstalowanej w budynku.
Po nim zostaną podłączone kolejno wszystkie urządzenia – modem i router, i sprawdzone poprawne działanie światłowodu. Serwisanci spędzą chwilę na testach i uruchamianiu usługi na naszych urządzeniach, tak by wszystko po ich wyjściu działało. Ta ostatnia część trwa około 30 – 40 minut. A przynajmniej u mnie tyle trwała ;-)
I to koniec. Wszystko działa, serwisanci sprzątają po sobie ewentualny mały rozgardiasz, a Wy możecie się cieszyć internetem w prędkości 100, 300 lub 600 Mb/s.
P.S. Obiecany materiał – Rozmowa Witka Tomaszewskiego z portalu Telepolis, z Michałem Walem z Orange. Nówka, sztuka jak to się mówi, bo z wczoraj. Warto bo Panowie rozmawiają właśnie o FTTH.
P.S. 2 [Aktualizacja 21.08.2019] Od 2016 roku, gdy powstawał ten tekst nieco się zmieniło. Dlatego warto przeczytać kilka tekstów na blogu, w których opowiadamy o podłączeniu światłowodu. Warto przeczytać tekst "Jak przygotować dom jednorodzinny na światłowód?" - krótki przewodnik po tym jak montować światłowód w domku jednorodzinnym. Jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda proces spawania światłowodu zobaczycie go w tekście "Jak działa światłowód? Czas się dowiedzieć… w laboratorium!". Często pojawia się także wątek różnic między światłowodem doprowadzonym bezpośrednio do mieszkania (FTTH) a "internetem światłowodowym" doprowadzonym do budynku. Więcej na ten temat dowiecie się z tekstu "Jak podłączamy bloki do światłowodów? Jak to działa #15". Opisuję także swoją drugą przygodę z instalacją FTTH - tym razem w budynku z 2016 roku.