;

Odpowiedzialny biznes

10 mitów na temat CSR (1)

Monika Kulik

13 kwietnia 2021

10 mitów na temat CSR
1

Jedna z dyskusji w mediach społecznościowych skłoniła mnie do tego, aby podzielić się z Wami kilkoma refleksjami na temat społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR- corporate social responsibility) i jak podchodzimy do tej idei w Orange.

Jakich jest 10 najbardziej popularnych mitów na temat tego, czym jest CSR i jaka jest jego rola w organizacji?
Oto mój wybór.

1. CSR to działania public relations

Od dawna spotykamy się ze stwierdzeniem, że CSR to w zasadzie PR i firmy prowadzą tego typu działania wyłącznie dla poprawy swojego wizerunku. CSR oczywiście służy do budowania pozytywnego wizerunku firmy – ale to nie cel główny. Dobry wizerunek to raczej „skutek uboczny” działań społecznie odpowiedzialnych. Dzięki temu, że odpowiadamy na potrzeby interesariuszy – pracowników, klientów, partnerów biznesowych i społecznych, inwestorów i otoczenia lokalnego oraz środowiska, jesteśmy lepiej przez nich oceniani i odbierani, co przekłada się także na lepszy wizerunek czy dobre relacje.

2. CSR to zaangażowanie społeczne

Już samo określone „społeczna odpowiedzialność biznesu” prowokuje do tego, aby uwypuklić aspekt społeczny i skupić się na tym obszarze działań. Zaangażowanie społeczne – wspieranie organizacji pozarządowych i instytucji publicznych, własne projekty społeczne czy lokalne programy dobrego sąsiedztwa – to ważne aspekty CSR, ale nie jedyne.

3. CSR to różne projekty

CSR-u nie da się sprowadzić do jednego projektu czy zbioru programów – to powinna być strategia zarządzania dla całej firmy i wszystkich aspektów jej oddziaływania. Poza tym to pewien proces rozwoju a nie projekt czy akcja zamknięta w określonym czasie. Tego rodzaju działań nie można outsourcować na jakiś podmiot zewnętrzny, trzeba je prowadzić wewnątrz organizacji i angażować w nie jak najwięcej pracowników.

4. CSR to dodatkowe koszty

Ekonomiczność – to ważny aspekt odpowiedzialności społecznej firm. Na każdy proces czy projekt w obszarze CSR patrzymy więc również z punktu widzenia kosztów, inwestycji i zysków. Szukamy korzyści. Wymiana oświetlenia w naszych budynkach w dużej perspektywie przynosi oszczędności, a linia odnowy routerów może świadczyć usługi innym podmiotom i przynosić zysk firmie. Poza tym zysk można zwymiarować także poprzez większy poziom satysfakcji pracowników czy lojalności klientów.

5. CSR-em zajmuje się jakiś dział

Jak w każdym procesie, także w odniesieniu do społecznej odpowiedzialności biznesu mamy osoby zarządzające i przypisaną im odpowiedzialność. Ale aktywności CSR nie zamykają się w obrębie jednego działu. Manager ds. CSR to raczej koordynator różnych działań i procesów w firmie. W Orange stworzyliśmy Komitet sterujący ds. społecznej odpowiedzialności biznesu, który składa się z przedstawicieli różnych jednostek w firmie. Pozwala to nam włączyć się w różne aspekty funkcjonowania firmy i różne obszary. My jako zespół CSR jesteśmy tylko katalizatorem tych zamian. Strategię społecznej odpowiedzialności realizuje cała firma i każdy z nas.

6. CSR to wskaźniki i raportowanie

Mamy kilka projektów, napiszmy raport i to wystarczy, aby mówić o nas jako firmie odpowiedzialnej społecznie. Nie chcę Was martwić, ale to dopiero początek. Te projekty i programy trzeba ułożyć w pewien system, ująć w strategię. Dobrze pokazane jest to w raporcie zintegrowanym, gdzie odniesienie do CSR-u pojawia się w całym łańcuchu wartości – pokazujemy, z jakich zasobów niefinansowych korzystamy, jaki mamy model biznesowy, jakie są rezultaty i efekty naszych działań w obszarze ekonomicznym, społecznym i środowiskowym.

7. CSR jest niemierzalny

Społeczna odpowiedzialność biznesu staje się coraz bardziej wymierna i zwymiarowana. Mówimy o celach, wskaźnikach i miernikach. Mamy coraz więcej regulacji i wytycznych, jak mierzyć wpływ społeczny i środowiskowy firmy, jak opisywać system zarządzania. Możecie to zobaczyć w raportach niefinansowych firmy, gdzie musimy opisać jakie mamy polityki w danym obszarze, cele, mierniki ich realizacji i obszary ryzyka.

8. CSR jest jak wytrych

CSR od jakiegoś czasu jest modny. To duża pokusa, aby był traktowany jako „wytrych” – wszystko nam się kojarzy ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, wszystko może być nazwane CSR-em. Stare projekty opakujemy na nowo i damy im ekologiczną czy społeczną etykietę. To grozi social–czy greenwashingiem, działaniami pozorowanymi, które mają ukryć inne obszary, gdzie nic nie robimy.
CSR jest raczej kluczem, który otwiera nam drzwi do nowych obszarów działań.

9. CSR jest celem

CSR nie jest celem, jest drogą. Społeczna odpowiedzialność biznesu to niekończący się proces podnoszenia poprzeczki. Rosną i zmieniają się wymagania społeczne i środowiskowe, zmienia się sposób zarządzania firmą i rola przywództwa, zmieniają się modele działania, a rzeczywistość stawia przed nami coraz to nowe wyzwania. To nieustanny dialog i szukanie jak najlepszej odpowiedzi na te wyzwania. Dlatego unikamy mówienia, że jesteśmy firmą odpowiedzialną społecznie. Wolimy określenie, że staramy się być taką firmą i stajemy się nią codziennie.

10. CSR umarł, niech żyje ….

I właściwie tu moglibyśmy podstawić kilka innych terminów – zrównoważony rozwój, wpływ społeczny, wskaźniki ESG, …. Ale tak naprawdę chodzi o to samo, żeby na nasz biznes patrzeć w szerszej perspektywie – z uwagi na obszar oddziaływania, nasz wpływ w krótszej i dłuższej perspektywie, nasze miejsce w społeczeństwie i w świecie. Inne są tylko konteksty i sposoby mówienia o roli biznesu.

….

Mam nadzieję, że udało nam się obalić kilka mitów na temat społecznej odpowiedzialności biznesu. Wybraliśmy te, z którymi spotykamy się powszechnie w naszej pracy i w relacjach z innymi.

A może spotkaliście się jeszcze z innymi określeniami czym jest a czym nie jest społeczna odpowiedzialność biznesu?

Udostępnij: 10 mitów na temat CSR
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Tree. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:11 13-04-2021
    Fajna "pigułka wiedzy" o CSR ?
    Odpowiedz

;

Oferta

Szybsza i bezpieczna weryfikacja użytkowników w Orange Flex (5)

Kasia Barys

13 kwietnia 2021

Szybsza i bezpieczna weryfikacja użytkowników w Orange Flex
5

Orange Flex wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI) i biometrię twarzy do weryfikacji tożsamości użytkowników i tworzenia konta w aplikacji. To pozwala na aż 90% skuteczność weryfikacji dokumentów tożsamości. Dodatkowo, dzięki technologii Onfido zmniejszyła się liczba przypadków, w których trzeba było „ręcznie” naprawiać błędne dane. To oznacza, że jeszcze bardziej zwiększył się poziom ochrony przed ewentualnymi oszustwami.

Podpisanie umowy w aplikacji Orange Flex zajmuje teraz tyle czasu co zaparzenie dobrej kawy, czyli średnio mniej niż 10 minut. Klienci z urządzeniami obsługującymi wirtualną kartę eSIM mogą aktywować numer telefonu komórkowego jeszcze szybciej, bo w ok. 2 minuty.

Warto przypomnieć, że użytkownicy mogą aktywować konto Orange Flex w aplikacji robiąc zdjęcie swojego dokumentu tożsamości i selfie. Korzystając z technologii AI, weryfikowana jest tożsamość użytkownika, analizowany dokument tożsamości ze zdjęciem. Technologia sprawdza czy jest autentyczny, a następnie porównuje go z obrazem selfie.  Dzięki w pełni zdalnemu, samoobsługowemu rozwiązaniu do weryfikacji tożsamości, klienci mogą zarejestrować się w zaciszu własnego domu, na spacerze czy gdziekolwiek. Nie muszą iść do salonu, aby podpisać umowę. Wszystko, od rejestracji po płatność, zmianę lub aktualizację planu mobilnego, odbywa się za pośrednictwem aplikacji.

I jeszcze, przy okazji, przypomnienie o wiosennej promocji, w której nowi klienci Orange Flex mogą aktywować dowolny plan z rabatem 50% przez 3 miesiące. Wystarczy podać kod WIOSNA21 przed wybraniem metody płatności, by cieszyć się zniżką. Cena zostanie obniżona automatycznie po dodaniu kodu promocyjnego.

 

 

Udostępnij: Szybsza i bezpieczna weryfikacja użytkowników w Orange Flex
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Star. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    NoraGo 15:10 13-04-2021
    Dzień dobry, kiedy Państwo wprowadzicie w apce Flex możliwość podglądu bilingu?
    Odpowiedz
    • komentarz
      Bork 12:04 16-04-2021
      Dokładnie. Tego samego mi brakuje - listy wykonywanych połączeń w aplikacji.
      Odpowiedz
  • komentarz
    pablo_ck 21:09 13-04-2021
    Kusicie tym flexem, ale miłość do POPa i OFnK jest silniejsza jeszcze ?
    Odpowiedz
  • komentarz
    Andy 10:31 14-04-2021
    Kod do Orange Flex na 30zł: IWONA655Q
    Odpowiedz
  • komentarz
    Andy 10:31 14-04-2021
    Kod do Orange Flex na 30zł: ANDRZEJQF7Y
    Odpowiedz

;

Odpowiedzialny biznes

Jak wychować mądrego internautę? (1)

Tosia Bojanowska

12 kwietnia 2021

Jak wychować mądrego internautę?
1

Nie jeden rodzic szuka sposobów, żeby odciągnąć dzieci od smartfonów. A często gryzie się z tymi myślami, bo jednak w internecie jest dostęp do niesamowitej wiedzy, nauki języków, wirtualnych podróży. W czasie ekranowym dzieciaki realizują ważne dla nich kontakty z rówieśnikami, poczucie sprawstwa, nabierają obycia z technologiami, które z dużym prawdopodobieństwem będą ich narzędziem pracy lub codziennych czynności. A zatem…

Zakazać, czy mądrze oswoić?

Dziś skupię się na dzieciach z klas 1-3. Ponieważ jeszcze uczą się czytać i pisać, to inaczej obchodzą się z technologiami niż nastolatki. Nie są użytkownikami mediów społecznościowych (a przynajmniej nie powinny być, choć pewnie TikTok, który nie wymaga czytania, jest dla nich kuszący) . Ale jednak…gify, filmy, bajki, gry, aplikacje – te tematy mocno ich dotyczą. Jak przygotować dzieciaki w tym wieku do mądrych, ostrożnych podróży w świat technologii?

Z dumą patrzymy, jak nasze dzieci śmigają na tablecie, sprawnie obsługują aplikacje i chłoną technologie. Znam wiele historii o tym, jak 6 latek naprawił mamie smartfona, instalował apki, jak 7latka pomagała ogarnąć ustawienia w Google Maps, a inna pomagała tacie w zakupach online.

Jak jest tak super, to w czym jest problem?

Często wydaje się, że jeśli dziecko potrafi obsłużyć smartfon, tablet i różne aplikacje, to świetnie radzi sobie w cyfrowym świecie. A to może być mylące. Może nawet uśpić rodzicielską czujność w tym temacie. Bo…kompetencje cyfrowe to więcej niż sprawne klikanie! To ostrożność, to dbanie o swoje bezpieczeństwo, o to, ile czasu i jak spędzamy z technologią. To też wiedza, że nie wszystko, co w internecie, jest prawdą (dzieci w wieku wczesnoszkolnym często nie są tego świadome!).

A tak się też składa, że rodzice i wychowawcy często nie umieją rozmawiać o tym z dziećmi. Może czują, że „nie nadążają” za tym, co dzieciaki robią, że zbyt mało znają się na technologiach, aby móc je wspierać. Tymczasem zdrowych nawyków cyfrowych warto uczyć już od najmłodszych lat. I nie trzeba być ekspertem ds. technologii z Doliny Krzemowej.

Szczególnie w czasie pandemii i edukacji zdalnej, kiedy czas spędzony ze smartfonem, tabletem i komputerem znacznie się wydłużył, a najmłodsi podejmują nowe aktywności online. Złe nawyki wykształcone w tym okresie mogą się (niestety) utrwalać.

Wychować młodego internautę – to jest MegaMisja

Czy wszystko, co w internecie, to prawda? Które źródła informacji są wiarygodne, a kiedy trzeba je sprawdzić? Jak odróżnić informację od reklamy? Fakty od opinii? Jak zachować umiar w korzystaniu z ekranów? Jak chronić swoją prywatność? Warto znaleźć przestrzeń w naszej codzienności na takie rozmowy z dziećmi. Jedną z opcji, aby przygotować je do bycia mądrymi internautami jest udział szkoły w programie MegaMisja Fundacji Orange. Szkoły mogą zgłaszać się do kolejnej edycji do 10 maja.

Dzieciaki dowiedziały się, że tajemnice są różne. Są takie, których nie wolno nikomu zdradzać, bo może to nadużyć zaufania drugiej osoby. Są jednak takie, którymi dzielić się można, a nawet trzeba, bo może to decydować o bezpieczeństwie czy zdrowiu. Jest to niezwykle ważna sprawa. – pisze nam Pani Magdalena, nauczycielka z SP nr 3 im. M. Konopnickiej w Łochowie. To jedna z 1100 placówek, które biorą udział w MegaMisji. Dzieci w czasie takich zajęć rozmawiają też o tym, czy „kopiuj-wklej” jest OK (czyli o prawach autorskich w sieci), o tym, jak kulturalnie wyrażać opinie (a w przyszłości… nie być hejterem) czy jak wyrażać swoje zdanie.

Zajęcia „FAKTY, OPINIE i BLIŹNIAKI” pokazały nam, że nie zawsze to, co nam się podoba musi podobać się innym. Wiemy, że wszyscy różnimy się od siebie, każdy ma inny gust, ale musimy się szanować nawet jeśli z daną osobą się nie zgadzamy. Dzięki Julce i Kubie [bohaterowie MegaMisji] dowiedzieliśmy się, co to jest opinia i czym różni się od faktu – relacjonuje Pani Monika Kapij z SP nr 2 im. H. Sienkiewicza w Głogówku. Dodaje, że po tych zajęciach dzieci swoje zdanie zaczynały od takich zwrotów jak: „myślę, że…”, „moim zdaniem…”, „uważam, że…” . Czasem myślę sobie, że taka lekcja przydałaby się wielu z nas, dorosłych 😉
„Opinia to jest to, co czuję, co myślę”, fakt – „Coś co faktycznie się wydarzyło” – podsumowały jedne z zajęć dzieci z SP im. S. Staszica w Błaszkach.

Nietypowa edukacja

Jak widzicie, MegaMisja to nie jest typowa lekcja szkolna. Jej siłą jest to, że dzieci poprzez refleksję, dyskusję, sami dochodzą do różnych wniosków (nie wiem, jak Wy, ale ja wolę taką edukację od zestawów punktów: „to wolno, a tego nie wolno”).
Tu mamy 10-miesięczny kurs wpleciony w zajęcia edukacji wczesnoszkolnej lub w zajęcia na świetlicy. Wystarczy jedna godzina tygodniowo. Zajęcia prowadzą nauczyciele i wychowawcy, których przygotowujemy do tej „misji”. Odbywają się w formie zabawy – przez kolejne zagadnienia „prowadzi dzieci” kilkuminutowy odcinek bajki o Cyfrowym Laboratorium, w którym narozrabiał pewien Psotnik. Dzieci proszone są o pomoc w przywróceniu ładu po niesfornym rozrabiaku. Angażują się w kolejne jego przygody, chcą go uczyć, naprawić szkody, które wyrządził. Na tej drodze mają łamigłówki, zagadki, przygotowanie plakatów, czy mini-kampanii społecznych.

Warsztaty są okazją do podejmowania współpracy, wspólnego poszukiwania odpowiedzi.  Za wykonanie kolejnych zadań uczniowie zdobywają nagrody  dla całej szkoły (tablety, audiobooki, książki, materiały plastyczne). Cieszą się oczywiście, ale najbardziej do działania napędza ich…ciekawość kolejnych przygód Psotnika!

Z perspektywy nauczycieli_ek nie bez znaczenia jest, że zajęcia MegaMisji wpisują się w podstawę programową i że bazują na gotowych scenariuszach zajęć, a na platformie online wychowawcy mogą wymieniać się doświadczeniami. Udział w tej inicjatywie jest oczywiście bezpłatny i jest częścią naszej edukacyjnej misji.

Zgłoś szkołę.

Do 10 maja szkoły mogą zgłaszać się do kolejnej edycji programu. Zajęcia rozpoczną się od września. Oby w warunkach stacjonarnych, ale w razie czego scenariusze przygotowaliśmy też do lekcji online. Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziecie na stronie Fundacji Orange.

Zaproście szkoły swoich dzieci. Czekamy na Was! Szczególnie na szkoły z małych miast i wsi lub takich, do których być może oferta edukacji w takich tematach z jakichś powodów nie dociera lub jest skromniejsza.

 

Szukacie opcji dla klas 4-8? Dla starszych dzieci realizujemy program #SuperKoderzy. O nim napiszę Wam za kilka dni. Dla niecierpliwych więcej informacji tutaj.

Oba programy objęte są honorowym patronatem Ministra Edukacji i Nauki oraz Cyfryzacji KPRM (dawniej Ministerstwo Cyfryzacji).

Udostępnij: Jak wychować mądrego internautę?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the House. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Komentarze

  • komentarz
    pablo_ck 21:02 13-04-2021
    Dziękuję za kolejną dawkę mega przydatnych wskazówek ?
    Odpowiedz

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej