Adidas jest oficjalnym partnerem Euro 2012. W stroje z trzema paskami będą ubrani działacze, sędziowie oraz wolontariusze. Wszystkie mecze zostaną rozegrane piłką Adidas Tango 12. To niewątpliwa przewaga niemieckiej firmy nad Nike, ale rywalizacja trwa w najlepsze. Nike ubiera reprezentację Polski, Adidas - Ukrainy. Wśród uczestników Euro w sprzęcie Nike zobaczymy również zespoły Chorwacji, Francji, Holandii i Portugalii. W strojach Adidasa zagrają Niemcy, Hiszpanie, Rosjanie, Duńczycy i Grecy. W ubiegły weekend piłkarze ze stajni Nike zadebiutowali w nowych butach Mercurial Vapor VIII, wśród nich Cristiano Ronaldo. Adidas promuje nowy model adizero f50 z systemem miCoach. Gra w nich m.in. Lionel Messi, którego rzecz jasna na Euro zabraknie. Dla amatorów Nike organizuje The Chance, a Adidas - Football Challenge.
Nowe korki Adidasa mają charakterystyczne, żółto-czerwone barwy, ważą 165 gram i są wyposażone w chip, który mierzy aktywność piłkarza na boisku - m.in. przebiegnięty dystans, liczbę sprintów, średnią prędkość, odległość pokonaną przy maksymalnym wysiłku. Szczegóły możecie zobaczyć na filmie.
Z jednej strony jest to produkt rewolucyjny. Po raz pierwszy każdy piłkarz, amator, każde dziecko - wszyscy będą mogli mierzyć swoje wyniki. Teoretycznie. W serwisie allegro buty kosztują 799 zł. Możemy być pewni, że z biegiem lat stosowanie technologii w butach piłkarskich będzie coraz bardziej powszechne, a co za tym idzie - takie buty będą tańsze. W tej chwili jednak na ich zakup stać nielicznych.
Prowadzi to do zjawiska, którego za wszelką cenę próbuje uniknąć FIFA. Światowa federacja sprzeciwia się stosowaniu powtórek wideo do rozstrzygania spornych sytuacji i umieszczeniu w piłce chipu, który wskazywałby, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Cel jest oczywisty - bez względu na to, czy mecz toczy się na Mistrzostwach Europy, czy w maleńkiej wiosce, zasady powinny być identyczne dla wszystkich. Stosowanie technologii wymaga nakładów finansowych, a to już w pewien sposób dyskryminuje najuboższych. Z drugiej strony oczywiście możemy założyć, że bez względu na to, czy ktoś gra w wygodnych i lśniących butach, czy biega za piłką boso, i tak determinacja i talent pozwolą wypłynąć każdemu.
Nowe „najki” Mercurial Vapor 8 ważą 185 gram. Promuje je hasło „eksplozja szybkości” - zostały tak zaprojektowane, aby zapewniać doskonałe przyspieszenie. Jak czytamy na stronie nike.com: „Wygoda i dopasowanie superlekkiego buta zapewnia zupełnie nowy poziom stabilności, innowacyjne centralne kołki wspomagają dynamikę. To but stworzony ze świadomością, że piłkarze nie biegają jedynie w linii prostej, oferując pewność i znakomitą przyczepność przy nagłych zmianach kierunku ruchu”. Cena na allegro: 650 zł.
W tych butach gra m.in. Kuba Błaszczykowski. Kapitan reprezentacji Polski jest również twarzą akcji The Chance. W ponad 50 krajach Nike szuka talentów piłkarskich w wieku od 16 do 20 lat. 100 najlepszych graczy będzie rywalizować w światowych finałach w Barcelonie, w tym dwóch z Polski. Wystarczy stworzyć stronę drużyny w aplikacji na Facebooku, zaprosić do niej wszystkich kolegów z zespołu i - jak określa to Nike - narobić wokół siebie hałasu. Co to znaczy? Trzeba umieszczać na stronie swoje filmy i zdjęcia wraz z drużyną w akcji i zainteresować nią ludzi. Poniższy filmik świetnie wyjaśnia, jak konkurs będzie przebiegał w Polsce.
Adidas zorganizował konkurs miCoach Challenge, w którym posiadacze nowych butów mogą reprezentować jedno z miast-gospodarzy Euro 2012. Trwają również zapisy do turnieju adidas Football Challenge, rozgrywanego w czterech kategoriach wiekowych: do 9, 11, 13 i 15 lat. Mogą w nim wziąć udział zarówno drużyny klubowe, szkółki, jak i zorganizowane drużyny podwórkowe. Zapisy do turniejów eliminacyjnych trwają: do 18 kwietnia w Warszawie, do 25 kwietnia we Wrocławiu, do 9 maja w Poznaniu, do 16 maja w Gdańsku. Szczegóły na stronie www.adidas-fc.pl.
Tym samym obaj producenci podgrzewają atmosferę przed Euro 2012 i walczą o skupienie na sobie uwagi kibiców. Finał Mistrzostw Europy będzie nie tylko rywalizacją krajów, ale i marek sportowych. Choć może się zdarzyć - o czym obie firmy zapewne marzą - że w finale obie drużyny zagrają w strojach z tym samym logo na koszulkach. Pamiętajmy jednak, że i w tej konkurencji nie muszą wygrać faworyci. Podczas Euro zobaczymy nie tylko trykoty Adidasa i Nike, ale również Umbro (Anglia, Szwecja, Irlandia) oraz Pumy (Czechy, Włochy).
P.S. Podane ceny butów są orientacyjne.