Oferta

Black Friday w Orange – wielkie obniżki cen smartfonów!

Beata Giska Beata Giska
24 listopada 2020
Black Friday w Orange – wielkie obniżki cen smartfonów!

Promocje na Black Friday w Orange startują już 24 listopada i trwać będą aż 7 dni. W tym czasie na klientów czeka wiele atrakcyjnych okazji. Co warto wybrać?

 

Tydzień promocji w Orange

W ramach Black Friday, a właściwie Black Week, bo przez tydzień można korzystać z wyjątkowych zniżek, proponujemy smartfony z wybranymi Planami Mobilnymi, Pakietami Orange Love oraz w ofercie bez abonamentu. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Wśród przecenionych modeli znajdują się m.in.:

  • Xiaomi Mi 10 Lite 5G taniej nawet o 330 zł
  • Samsung Galaxy S10 128GB taniej nawet 500 zł,
  • Huawei P smart 2021 taniej nawet o 160 zł

To tylko nieliczne propozycje. Więcej telefonów w obniżonych cenach, a także ich specyfikacje, można sprawdzić na stronie: www.orange.pl/lp/black-friday.

black friday orange zniżki

Markowe smartfony taniej na Black Friday

Na orange.pl klienci zobaczą też prawdziwe hity cenowe. Wśród nich można wymienić np. Samsung Galaxy Note10+ 256 GB taniej nawet o 1008 zł czy Huawei P40 Pro 5G przeceniony aż o 1488 zł.

Black Friday w Orange obowiązuje tylko do 30 listopada. Liczba urządzeń jest ograniczona warto więc się spieszyć. A może któryś z tych przecenionych smartfonów okaże się też pomysłem na prezent świąteczny? Trzeba koniecznie sprawdzić.

black week orange

Więcej ofert zniżek na Black Friday znajduje się tutaj.

Komentarze

Bartek
Bartek 21:12 24-11-2020

Oferta jest dramatyczna i rozczarowująca, spodziewałem się Samsung S20 w cenie ok 75 zł x 24 raty, tak jak to było dwa lata temu z Samsung S9. Nie skorzystam z przedłużenia umowy.

Odpowiedz
pablo_ck
pablo_ck 23:50 24-11-2020

Ceny fajne, ale żbliżone do tych z elektromarketów.

Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

Problemy młodzieży w pandemii

Monika Kulik Monika Kulik
24 listopada 2020
Problemy młodzieży w pandemii

Pandemia w znacznym stopniu zmieniła nasz sposób funkcjonowania, tryb pracy i nauki, zasady kontaktów społecznych. Po raz pierwszy w polskich szkołach wprowadzona została zdalna edukacja, od 1 do 19 kwietnia obowiązywał zakaz wychodzenia z domu bez opieki dorosłego osób, które nie ukończyły 18 lat, a do 17 maja dzieci, które nie ukończyły 13 lat.

Wiele już mówiliśmy o tym, jak dzieci i młodzież radzą sobie z nauką, a jak dają sobie radę z innymi problemami?

A że takie były i są, niech świadczą liczne telefony na linię 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Telefon ten funkcjonuje już od 2008 roku. 10 lat temu pracownicy rozmawiali z dziećmi głównie o relacjach rówieśniczych, problemach w szkole czy w rodzinie. Dziś dzwonią i piszą młodzi ludzie, którym towarzyszy depresja, samotność i poczucie bezradności. Te problemy nasiliły się w pandemii, podczas przymusowej izolacji społecznej.

Od stycznia do października konsultanci linii 116 111 odebrali 48 126 telefonów i 8 992 emaili, a liczba interwencji ratujących życie i zdrowie wyniosła 559 (w analogicznym okresie w 2019 roku interwencji było o 150 mniej). Od marca telefon czynny jest całą dobę 24/7/

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, która prowadzi Telefon zaufania dla dzieci i od lat zajmuje się problemem krzywdzenia dzieci, postanowiła bliżej zbadań ten temat i zapytała młodych ludzi o ich odczucia w czasie pandemii. Badanie miało na celu poznanie skali doświadczania przez młodzież różnego rodzaju przemocy i krzywdzenia. Dodatkowo poruszono w nim temat dobrostanu: samopoczucia, zadowolenia z życia, wsparcia społecznego oraz podejmowania zachowań autodestrukcyjnych.

Od 15 marca do 30 czerwca – kiedy dzieci uczyły się zdalnie, a ich wychodzenie z domu było ograniczone:

27,2% młodych osób doświadczyło co najmniej jednej z form krzywdzenia, tj. bycie ofiarą lub światkiem przemocy ze strony bliskich lub rówieśników, fizycznej lub słownej formy wykorzystywania seksualnego.

Niekorzystne zjawiska nasiliły się w rodzinach, gdzie były już problemy, np. nadużywanie alkoholu (50,7% vs 23,1%,) czy choroba psychiczna (53,3% vs 24,6%).

15% nastolatków doznało przemocy ze strony rówieśników, 10,8% ze strony bliskiej osoby dorosłej, a co 20. osoba (5,4%) była świadkiem przemocy wobec rodzica lub innego dziecka.

• Przemoc ze strony bliskich dorosłych, której doświadczali nastolatkowie, to przede wszystkim przemoc psychiczna. Doświadczyło jej 9,2% respondentów, a przemocy fizycznej trzy razy mniej − 3,2% badanych.

10,2% doświadczyło wykorzystywania seksualnego – z kontaktem fizycznym doświadczyło go 2,6%, zaś bez kontaktu fizycznego – 9,2%, tj. otrzymywanie niechcianych nagich zdjęć (5,2%), słowna przemoc seksualna (4,6%) oraz werbowanie w internecie do celów seksualnych (3,4%).

Nastolatki zapytano też o ich ogólne samopoczucie i dobrostan.

• Połowa badanych (49,8%) była zadowolona ze swojego życia, natomiast co trzecia osoba (33,4%) oceniła je negatywnie.

• Prawie co trzeci respondent (30,8%) uznał, że w badanym okresie jego samopoczucie pogorszyło się.

• W pierwszym okresie pandemii 2,9% respondentów w wieku 15-17 lat próbowało popełnić samobójstwo.

Nie wszystkie nastolatki mogły w trudnej sytuacji znaleźć pomoc wokół siebie.

• Zdecydowana większość badanych (87,4%) miała w swoim otoczeniu przynajmniej jedną osobę, do której mogła się zwrócić w trudnej sytuacji, a ponad połowa badanych (51,6%) wskazała kilka takich osób.

9% nastolatków odpowiedziało, że w trudnej sytuacji nie może liczyć na nikogo.

• Nastolatki, które doświadczyły krzywdzenia częściej niż pozostałe (16,9% vs 6%) przyznawały, że nie mają w swoim otoczeniu osoby, do której mogłyby się zwrócić w trudnej sytuacji.

• Dziewczyny częściej niż chłopcy doświadczały krzywdzenia i gorzej oceniały zarówno swoje samopoczucie, jak i zadowolenie z życia.

O badaniu

Badanie zostało oparte na metodologii i kwestionariuszu Juvenile Victimization Questionnaire, który został opracowany przez amerykańskie Centrum Badań nad Przestępstwami wobec Dzieci. Do tej pory FDDS korzystając z kwestionariusza JVQ zrealizowała dwie edycje diagnozy problemu przemocy wobec dzieci, w 2012 i 2018 roku. Tegoroczne badanie zawiera wybrane pytania kwestionariusza. Ponadto został on lekko zmodyfikowany i dostosowany do sytuacji młodzieży. Badanie zrealizowano na panelu internetowym, a wzięło w nim udział 500 osób w wieku 13-17lat. Pełen raport znajduje się na stronie Fundacji Dajemy Dzieciom  Siłę.

Orange Polska jest partnerem Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę i Telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży od kilkunastu lat. W czasie pandemii przekazaliśmy dodatkowe środki na funkcjonowanie linii 116 111, aby każdy telefon od potrzebującego dziecka mógł być odebrany.

116 111 telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

Komentarze

mike278
mike278 10:01 14-11-2024

Bonus ok i faktycznie gratis. Natomiast start promocji fatalny że względu na problemy w aplikacji.

Odpowiedz
Maniu
Maniu 12:25 14-11-2024

A kiedy będzie rozstrzygnięty konkurs wakacje z Orange?

Odpowiedz
fajera
fajera 14:38 15-11-2024

co to są mobilne usługi głosowe?

Odpowiedz
Wake Up
Wake Up 12:19 16-11-2024

już był

Odpowiedz
mst
mst 14:34 22-11-2024

Katastrofa. Nie da się tego uruchomić w aplikacji. Klikam dołącz i brak reakcji….

Odpowiedz
Robi
Robi 15:52 22-11-2024

Brak gb po 2 pompowaniu , po reklamacji na czacie wpadły na 1 nr z 3 , zachwytów nie było końca jak to odpowiedni dział pozytywnie naprawił , podczas 2 reklamacji konsultant podał mi „mój” nr z kosmosu , dzięki jeszcze zadzwonię.

Odpowiedz
emitelek
emitelek 18:21 22-11-2024

Pani Beato!!! Prosimy o komentarz!!!
Jeśli coś robicie, to zróbcie to z głową!!!…

Odpowiedz

Odpowiedzialny biznes

Okiem mamy: izolacja może być szansą na dobre relacje

Kasia Barys Kasia Barys
23 listopada 2020
Okiem mamy: izolacja może być szansą na dobre relacje

Ostatnio pisałam o tym, jak radzić sobie w domu, w zdalnej nauce a przy okazji zadbać o kulturę. Dzisiaj kolejny ważny aspekt – relacje. Pandemia zmieniła relacje rodzinne i między rówieśnikami. Każdy z nas pewnie ma swoje doświadczenie w tym zakresie. Kiedy w październiku zamknięto szkoły, początkowo byłam przerażona. Na wiosnę, kiedy po raz pierwszy ogłoszono lockdown było najtrudniej. Dla wszystkich sytuacja była nowa. Byłam pełna obaw i nie ukrywam, że to był bardzo trudny czas dla całej mojej rodziny. Mało pocieszające było wtedy to, że nie byłam jedyną z takimi problemami. Pracując zdalnie i mając dzieci w szkole online naprawdę nie wiele było czasu, by zadbać o relacje. Powiem szczerze, że to był zmarnowany czas dla mnie pod wieloma względami. Kiedy więc znowu zamknięto szkoły, wiedziałam na pewno, że teraz przypilnuje nie tylko lekcji i prac domowych, ale także relacji.

Dla wielu zdalna nauka i praca to wyzwanie, ale izolacja może być także szansą. Całe popołudnie tylko dla bliskich do niedawna wydawało się niemal luksusem. Odebrać dziecko ze szkoły, zawieźć na zajęcia dodatkowe, zdążyć zrobić zakupy na kolację i jeszcze przygotować strój na przedstawienie – brzmi znajomo? Teraz mam wrażenie, że można na chwilę zapomnieć o bieganinie i presji czasu. To szansa na wzmocnienie więzi. Zdaniem ekspertów dobre relacje w rodzinie skutecznie chronią młodych ludzi przed sięganiem po używki i podejmowaniem innych ryzykownych zachowań w późniejszym życiu. Warto efektywnie wykorzystać czas izolacji. Ok, tylko jak?

Schemat dnia – ważna sprawa

Po kilku pierwszych dniach, kiedy udało nam się zapanować nad chaosem, "wpadliśmy na nowe tory" i zaczęliśmy znajdywać plusy sytuacji. Mamy dla siebie więcej czasu – odpadają dojazdy i poranne „zbieranie się” z domu, więc wstajemy ponad godzinę później. Jemy niespiesznie śniadanie, a później każdy oddaje się swoim obowiązkom. Po południu robimy wspólnie obiad, później wymyślamy sposoby na nudę. Codziennie np. mamy godzinę gry w planszówki. Wiadomo jeden dzień luźniejszy przeplata się z takim z większą ilością pracy. Ale mimo wszystko jest łatwiej niż pół roku temu. Warto zachować równowagę dnia, mieć plan, który warto ustalić wspólnie. I zapanować nad czasem, by nie uciekał nam przez palce. Taki schemat może pomóc w relacjach, wiem co mówię :)

  • Dzieci czują się bezpieczniej i są chętne do współpracy, kiedy znają jasne reguły. Ustalcie np., że nauka i praca kończą się o godz. 16. Od tej godziny skupiacie się na przyjemnościach i wspólnym wykonywaniu obowiązków domowych. Można upiec wspólnie ciasto dyniowe, zrobić dekoracje świąteczne, wyjść do parku.
  • Polecam odrębny plan na weekendy. Pośpijcie dłużej, pozwólcie sobie na chodzenie w piżamach do obiadu, zaplanujcie popołudnie z filmami albo grami planszowymi. Zadbajcie o ruch. Jeśli nie ma na niego czasu w tygodniu, w weekend dobrze pójść na długi spacer do lasu, pojeździć na hulajnogach. Ruch pomaga dzieciom rozładować emocje i uwolnić pokłady energii, która obecnie bywa skumulowana. Pamiętać należy oczywiście o bezpieczeństwie.
  • Zaangażujmy się cała rodziną w dbanie o dom. Mówcie otwarcie o tym jakiego wsparcia od siebie potrzebujecie, szukajcie na nie sposobów. Poszukajcie aktywności takich jak sprzątnięcie łóżka, opróżnienie zmywarki, którymi mogą zająć się także dzieci.

Dzieci tęsknią za szkołą i kontaktem z innymi

Dzieci pozbawione po raz kolejny relacji z innymi , tęsknią za przyjaciółmi z klasy, są smutne. Potrzebują kontaktu z rówieśnikami tak samo jak wiedzy. Pomóżmy dzieciom w tym kontakcie. Nie zawsze może być on bezpośredni, ale warto, żeby był ważną częścią każdego dnia.  Z badania opracowanego przez Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej, Fundację Dbam o Mój Zasięg i Fundację Orange („Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych w czasie pandemii”)  wynika, że uczniowie tęsknili do bezpośrednich spotkań z kolegami i koleżankami podczas pierwszego lockdownu. Ponad połowa z nich uważała, że relacje rówieśnicze przed pandemią były lepsze. Co piąty uczeń (23%) miał poczucie, że lepszy był też wtedy kontakt z wychowawcą. Ci zwracają uwagę, że tęsknią do spotkań w realu z uczniami i ze współpracownikami, a edukacja zdalna negatywnie wpływa na relacje domowe części z nich. Podobnie jest zapewne i teraz.

O relacjach nauczyciel – uczeń pisała w publikacji „Jutro w szkole. Szkoła jutra” Marta Florkiewicz-Borkowska, Nauczyciel Roku 2017.  Zachęca ona nauczycieli do tego, by wspierali proces budowania relacji poprzez troskę, zainteresowanie i rozmowy. Nie tylko w szkole stacjonarnej, ale także teraz, w czasie pandemii. „To, co myślimy o naszych uczniach, determinuje nasz stosunek do nich, sposób traktowania, a nawet sposób komunikowania się z nimi. Tak zaczyna się właśnie nauczanie przez relacje. Warto odsłonić przed uczniami jakąś cząstkę siebie – pokazać siebie jako osobę z życiem poza szkołą i nauczanym przedmiotem. Jako człowieka, a nie tylko nauczyciela. Rozbudzenie ciekawości swojej i uczniów jest kluczowe w budowaniu pozytywnej relacji, w budowaniu zaangażowania i wzmocnienia wiary w uczniów oraz w ich własne możliwości.” Śmiech i wspólne dzielenie się doświadczeniami budują społeczność. Uczniowie tęsknią za sobą. Oprócz zajęć lekcyjnych na teamsach dobrze jest pozwolić dzieciom na swobodną rozmowę między sobą, na zwykłe pogadanie, takie jak na przerwach w szkole. Widzę po swoich dzieciakach, że każdego dnia czekają na połączenie online, by się powygłupiać i poopowiadać co się u nich wydarzyło.

"Mam nadzieję, że Covid-19 niedługo zginie..."

Jak pomóc dziecku, które jest odizolowane od rówieśników? W poszukaniu odpowiedzi o tym jak zadbać o relacje może pomóc krótki wywiad z Sylwią Włodarską, mediatorką, trenerką empatycznej komunikacji.

KB: Jak pomóc dziecku, które tęskni za przyjaciółmi?

SW: Pamiętajmy abyśmy my, dorośli opiekunowie byli dla dzieci dostępni emocjonalnie i czasowo. To znaczy pomagajmy dzieciom w radzeniu sobie ze stresem poprzez nieoceniającą uwagę, słuchanie, bycie ciekawym i otwartym na ich potrzeby. Kluczowa jest ciekawość tego, co jest dla dziecka trudne w tej sytuacji i przyjęcie ich z całym wachlarzem emocji, które zaistniała sytuacja może w nich wywoływać. Wspierajmy je w radzeniu sobie z nową, coraz bardziej cyfrową rzeczywistością, uczmy obserwować swoje ciało i to jak informuje o potrzebie ruchu, czy odpoczynku. Dzieci szkolne mogą mieć ochotę na kontakt z rówieśnikami poprzez technologię. Zauważmy, że przestrzeń online stała się teraz dla dzieci nowym podwórkiem. Zaciekawmy się tym światem, tym, co dziecku umożliwia i także tym, z jakimi trudnościami się w nim spotyka.

KB: Jak tłumaczyć dziecku sytuację lockdown'u i pandemii?

SW: Postarajmy się odpowiadać na pytania prostymi słowami i mówić tyle, by zaspokoić ciekawość dziecka. Ważne jest zwracanie uwagi na dziecko i czy to, co odpowiadamy sprawia, że bardziej rozumie, to co nie jest jasne. Nie bójmy się też nie wiedzieć. Można pogadać też o tym, jak pozostają w kontakcie ludzie w miejscach, gdzie do najbliższych sąsiadów jest daleko? Może wysłanie listu albo paczki kurierem, albo samo przygotowywanie listów, pamiętnika pisanego do przyjaciela albo rysunków będzie tym, co sprawi dzieciom zarówno frajdę, jak i przyniesie im ulgę. Może są rodziny, które chętne są na spotkania na łonie natury z zachowaniem bezpiecznych odległości.

relacje szkolalist przygotowany przez moją córkę dla swojej przyjaciółki w pierwszym dniu lockdownu

KB: Jak rodzice powinni się zatroszczyć o siebie?

SW: Kiedy zauważamy, że trudno nam przyjmować bez oceniania i z życzliwością frustrację, smutek, gniew czy żal dziecka, to warto najpierw założyć maskę tlenową sobie. Trudność z wysłuchaniem dziecka wraz z towarzyszącymi mu emocjami może być wskazówką, że sami jesteśmy wyczerpani stresem i zmęczeni. Każdy z nas "ładuje akumulatory" w inny sposób: jednym pomaga taniec, innymi ćwiczenia fizyczne, jeszcze innym kontakt z naturą - zadbajmy o to dla siebie, by móc wspierać dzieci. Warto też zwrócić się po pomoc do specjalisty, który przyjmie rodzica z jego emocjami, wesprze w znalezieniu strategii na ten czas. Trudno o jedną, uniwersalną dla wszystkich rodzin, bo każda rodzina jest inna.

 

 

Komentarze

Scroll to Top