Bezpieczeństwo

Głupota złamie każde zabezpieczenie

Michał Rosiak Michał Rosiak
15 lutego 2012
Głupota złamie każde zabezpieczenie

Kilka dni temu Anonimowi podsłuchali telekonferencję między FBI, Scotland Yardem i prawdopodobnie przedstawicielami policji z innych krajów. Kolejny dowód na skuteczność medialnych bohaterów ostatnich miesięcy? Wygląda na to, że raczej na ekstremalną niefrasobliwość uczestników telekonferencji.

Pierwszą reakcją po wysłuchaniu kilkunastominutowej dyskusji, dotyczącej w znacznej części... Anonimowych, może być potrząsanie głową z niedowierzaniem nad tym, jak o własne bezpieczeństwo dbają jedne z czołowych agencji, których jedynym zadaniem jest przestrzeganie bezpieczeństwa obywateli. Nikt jednak nie włamywał się do systemu telekonferencyjnego, co zapewne nawet obrosłym już legendą Anonimowym mogłoby sprawić bardzo duży problem.

Musieliby mieć dostęp do używanego przez agencje rządowe oprogramowania, poświęcić zapewne sporo czasu na znalezieniu w nim podatności, a potem rozkodowanie szyfrowania oraz strumienia dźwięku – wyjaśnia specjalista ds. zabezpieczeń systemów teleinformatycznych w Telekomunikacji Polskiej S.A. – Nie wspominając już o tym, że autoryzowany dostęp do tzw. „mostka” telekonferencyjnego zostałby zapewne błyskawicznie wykryty przez osoby, odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo – dodaje.

Odpowiedź na pytanie, w jaki sposób osoby trzecie dokonały czegoś, co powinno być absolutnie niemożliwe, jest trywialna. Wszystko wskazuje na to, iż jeden z uczestników konferencji przesłał e-mail z numerem telefonu i hasłem, wymaganym, by dołączyć do konferencji, z adresu służbowego na swój prywatny! To trochę tak, jakby otworzyć drzwi w kompleksie Norad w Górach Cheyenne, wyjść na zewnątrz i dziwić się, że wybuch bomby atomowej zrobi nam krzywdę... Kolejny dowód na to, że nawet przy najbardziej wysublimowanych zabezpieczeniach ich najsłabszym punktem zawsze pozostanie człowiek.


A przy okazji, żeby nie mnożyć notek. Tradycyjnie, w drugi wtorek miesiąca, pojawiła się seria łatek bezpieczeństwa od Microsoftu. Cztery z 21 łat mają status „krytyczne”, co oznacza, iż niezałatane „dziury” pozwalają sieciowym przestępcom dostać się do komputera bez wiedzy użytkownika. W opinii Microsoftu źli ludzie mogą błyskawicznie zaatakować przy użyciu nawet 12 z łatanych podatności, nie zwlekajcie więc z uaktualnieniami. 

Źródła: CSO Online, Naked Security, Microsoft, krebsonsecurity.com


Odpowiedzialny biznes

Biało-czerwona Zambia

Jarosław Konczak Jarosław Konczak
15 lutego 2012
Biało-czerwona Zambia

Zambii, która pierwszy raz w historii sięgnęła po Puchar Narodów Afryki oczywiście gratuluję. Tymczasem europejska Zambia czyli białoczerwoni (to nie jest obraźliwe - to nadzieja, że na bardziej białym lądzie za cztery miesiące, czarnym koniem będzie białoczerwony orzeł). Zanim jednak skrzydła poczernieją, a głowa orła zamieni się w pysk mistrzowskiego konia czeka nas mecz z Portugalią.

Smuda własnie opublikował powołania (pełna lista poniżej). Są to wyjątkowo ważne nazwiska bo skoro mamy już rok 2012 to najprawdopodobniej jest to skład zbliżony do tego, który zostanie powołany na Euro 2012. Wygląda na to, że pewniakami na Euro są polscy bramkarze Arsenalu i o ile, nie będzie tu kontuzji  - to przez wielu uważany za najlepszego polskiego bramkarza Boruc - mmistrzostwa obejrzy jako kibic.

W obronie bez względu na aktualną formę, ligę w której się gra i czy w ogóle się gra  zagrają w czerwcu Piszczek, Wasilewski, Wawrzyniak, Perquis, Boenisch - niektórzy bo są dobrzy, inni bo Smuda w nich wierzy. Nazwiska niby dobre, ale w tej chwili za nimi kryją się diametralnie różni zawodnicy o diametralnie różnym stopniu przydatności dla drużyny. A skoro mówimy od roku, że obrona to nasza najsłabsza strona to Franciszek Smuda powinien chyba się tu jeszcze dziesięć razy zastanowić czy podobny zestaw daje mu szanse na powstrzymanie nawet naszych grupowych napastników z Rosji, Czech czy Grecji.

W pomocy oczywiście nie zabraknie Dudki, Obraniaka, Błaszczykowskiego. Dziś niewiadoma to oczywiście Peszko, gracz Tereka Groznego - Rybus, czy Mila - którego pytanie  - czy Franz dostrzegł po latach, czy też to jakaś gra z trenerem Lenczykiem, z którym Smuda jest mówiąc delikatnie w permanentnym nieporozumieniu. No i wreszcie pytanie czy Murawski wyleczy się na tyle by powalczyć o miejsce w składzie.

W ataku mamy jasność: bez względu na ustawienie gra Lewandowski, a Jeleń - jak będzie zdrowy w kadrze na Euro 2012 na pewno się znajdzie. Smuda nie specjalnie tu eksperymentuje. Może dojdzie Brożek, może, któryś z młodych zawodników, bo Małecki wygląda na to, że na Euro podzieli los Żewłakowa i Boruca.

I to na razie tyle jeśli chodzi o 70 drużynę w rankingu FIFA, której przypomnijmy planem minimum jest wyjście z grupy. Czy mecz z Portugalią coś nam rozstrzygnie? Zobaczymy już 29 lutego - prawdopodobnie na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Powołani na mecz z Portugalią:

Bramkarze: Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański (obaj Arsenal Londyn)

Obrońcy: Łukasz, Piszczek (Borussia Dortmund), Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Damien Perquis (FC Sochaux), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Marcin Kamiński, Grzegorz Wojtkowiak (obaj Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Sebastian Boenisch (Werder Brema)

Pomocnicy: Eugen Polanski (FSV Mainz), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Adam Matuszczyk (Fortuna Duesseldorf), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Kamil Grosicki (Sivasspor), Ludovic Obraniak (Girondins Bordeaux), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), Maciej Rybus (Legia Warszawa/Terek Grozny), Sławomir Peszko (FC Koeln)

Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Ireneusz Jeleń (OSC Lille).


Inne

Dobry rok Grupy TP

Wojtek Jabczyński Wojtek Jabczyński
14 lutego 2012
Dobry rok Grupy TP

Nie przypominam sobie, aby ogłoszenie wyników Grupy TP zbiegło się z dniem zakochanych. Zawsze jednak musi być ten pierwszy raz. W 2011 roku ograniczyliśmy spadek przychodów, utrzymaliśmy pozycję lidera na rynku komórkowym, odbił się broadband, rozpędzamy naszą współpracę z TVN i T-Mobile, wreszcie zakończyliśmy spór z DPTG. Tradycyjnie szczegółowe cyferki i tabelki znajdziecie na naszej stronie, a ja skupię się na wybranych danych. Mamy ponad 14,6 mln klientów Orange, smartfony osiągnęły 35 proc. sprzedaży i używa ich 2,1 mln klientów. To powoduje, że rośnie ARPU z transmisji danych. Z szerokopasmowego dostępu do netu korzysta 2,346 mln klientów Grupy TP. Już prawie połowa (47 proc.) decydujących się na neo wybiera opcję 6 Mb/s lub wyższą. Pakiety "n" ma 24 tys. abonentów. Cele na 2012 rok to przede wszystkim utrzymanie pozycji lidera na rynku mobilnym oraz większy wzrost w szerokopasmowym dostępie do netu. Będziemy wykorzystywać mocno nasz kontrakt sponsorski przy EURO 2012 oraz mamy ambicję poprawiać naszą obsługę. A na koniec bardzo wam dziękuję, że jesteście z nami.

Scroll to Top