;

Bezpieczeństwo

Gry „groźniejsze” od malware’u? (0)

Michał Rosiak

28 stycznia 2016

Gry „groźniejsze” od malware’u?
0

(tekst rozszerzony) Pamiętacie, jak kilka lat temu pytałem Was, kiedy zamierzacie dawać dzieciom telefony komórkowe? Ja broniłem się długo, ale w końcu w tym roku wyposażyłem starszego syna w „smycz”, z prostego powodu – sam chodzi i wraca do szkoły, więc musi się „meldować” żonie lub mi, że jest już w szkole/domu.

Przyglądając się jego aktywności przy użyciu komórki doszedłem ku swojemu zaskoczeniu do wniosku, że – przynajmniej w przypadku dziewięciolatka – kluczowym zagrożeniem nie są wcale dziwne treści w sieci! No chyba, że bierzemy pod uwagę przysłowie o nasiąkającej skorupce, bo Młody po prostu mając jakiekolwiek wątpliwości przy korzystaniu z sieci idzie do mnie, bądź do żony (tzn. żony mojej, jego mamy) spytać, co to jest i co ma z tym zrobić, ew. po prostu zamyka wszystkie wątpliwe okienka (oczywiście krzyżykiem, a nie wyborem opcji).

Problem pojawia się jednak przy „głównej” aktywności związanej z telefonem i to tu przede wszystkim przydaje się oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej. Bo o ile wychowanie w kwestii bezpieczeństwa pomaga, o tyle jeśli chodzi o pokusy związane z relaksem, to tam można albo odrywać na siłę, albo zabrać telefon, albo skorzystać z rozwiązania limitującego czas korzystania z aplikacji, blokującego wybrane albo odcinającego dostęp do sklepu Google Play.

Warto też zajrzeć do opublikowanego niedawno przez Urząd Komunikacji Elektronicznej „Poradnika bezpiecznego korzystania z urządzeń mobilnych, podłączonych do sieci internet”. Podoba mi się ten dokument przede wszystkim dlatego, że autorzy dzielą ze mną podejście :), że najlepiej na wyobraźnię działa pokazanie konkretnych przypadków. Pominąwszy fragmenty, których jak dla mogłoby nie być (aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że publikacja formalnego dokumentu niesie ze sobą pewne wymagania) mamy do przejrzenia kilkanaście stron naprawdę wartościowych (choć nie byłbym sobą, gdybym nie napisał, że znanych czytelnikom naszego bloga 🙂 ) treści. Poradnik znajdziecie tutaj.

Czyli jakby nie patrzeć, jakieś wsparcie software’owe się przydaje 🙂 A jak to wygląda u Was?

Udostępnij: Gry „groźniejsze” od malware’u?
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Urządzenia

Testujemy LG V10 (0)

Michał Rosiak

27 stycznia 2016

Testujemy LG V10
0

Ależ się trafiło! Uwierzcie, że nie umawiałem się na publikację tekstu z Piotrkiem Domańskim – ani tym bardziej ze sprzedażą 🙂 – ale jakoś tak wyszło, że akurat mam gotowy test wideo LG V10! Jestem bardzo ciekaw Waszej opinii w kwestii nowego formatu – chciałbym część telefonów prezentować w krótkiej, ok. 90-sekundowej formie.

A samo V10? Na mnie zrobiło bardzo dobre wrażenie. Świetna obudowa, wielki ekran i zdecydowanie ponadstandardowa wytrzymałość. No i drugi ekran, który mimo pierwszego zaskoczenia okazuje się być całkiem przydatny. A zresztą zobaczcie sami!

Udostępnij: Testujemy LG V10
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Key. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

;

Sieć

Sieć szkieletowa, część 4 – rejestracja w sieci (0)

Piotr Domański

27 stycznia 2016

Sieć szkieletowa, część 4 – rejestracja w sieci
0

Mój cykl tekstów dotyczący sieci powinien się właściwie zaczynać od odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób urządzenie mobilne rejestruje się w sieci? Kilka słów na ten temat mogliście znaleźć w tekście o łączeniu rozmów, jednak przygotowując materiał o roamingu (wygadałem się i już wiecie co będzie za tydzień 😉 ) uznałem, że trzeba o tym napisać. Dla uporządkowania wiedzy.

Czym jest Radio Access Network ?

Najbardziej widoczny element sieci widać gołym okiem. To anteny nadawczo-odbiorcze, czyli popularne „maszty”. Wszystkie one tworzą sieć dostępową, czyli Radio Access Network (RAN). To za ich pomocą łączymy się z siecią szkieletową operatora. Wasz terminal (czyli telefon, tablet, modem Wi-Fi) przedstawia się unikalnym numerem IMSI – International Mobile Subscriber Identity zapisanym na karcie SIM. Numer ten można sprawdzić wchodząc w ustawienia telefonu. Liczy 15 cyfr i składa się z trzech części: kodu stacji ruchomej MCC, który wskazuje kraj macierzysty, kodu sieci MNC i numeru identyfikacyjnego abonenta ruchomego MSIN. Na przykład kod kraju stacji ruchomej dla Polski to 260. Sprawdźcie sami!

Rejestracja do sieci mobilnej

Pierwszym elementem właściwiej sieci szkieletowej, z którym łączy się telefon jest VLR, czyli (znowu po angielsku) Visitor Location Register. W tym urządzeniu za pośrednictwem przekaźnika radiowego dokonujemy rejestracji w sieci komórkowej. Element ten tymczasowo przechowuje informacje o naszej lokalizacji, subskrypcji oraz dostępnych usługach. Podczas przemieszczania się (np. jadąc z Gdańska do Poznania) może dojść do rejestracji w innym VLR niż poprzednio.

VLR przechowuje informacje tymczasowo, natomiast w postaci trwałej znajdują się w HLR – Home Location Register, albo, po prostu centralnej bazie abonenckiej. Znajdują się w niej wszystkie informacje dotyczące zarówno naszego numeru, jak i dostępnych usług. To tam zapisane jest czy macie włączoną usługę nielimitowanych rozmów i SMS-ów oraz pakiet danych, czy tylko 100 SMS-ów ;-). Lecz nie tylko. HLR określa także usługi takie jak przekierowanie rozmowy, zastrzeżenia numeru, a także ograniczenia w sytuacji, gdy abonent jest choćby w roamingu. HLR posiada także informację o tym, w którym VLR jesteście zarejestrowani. Bez niej nie można zrealizować żadnej usługi.

Rejestracja w sieci mobilnej 2g i 3g Orange Polska

Jeden HLR zawiera zazwyczaj dane dla kilkuset tysięcy do kilku milionów użytkowników. Te elementy pełnią niezwykle ważną rolę w sieci komórkowej, więc dla bezpieczeństwa dla każdego HLR istnieje jego zapasowy odpowiednik, zawierający te same dane i mogący w razie awarii przejąć obsługę zarejestrowanych w nim użytkowników. Co bardzo istotne często obydwa HLR znajdują się w dużej odległości od siebie, na przykład w różnych miastach. Tak na wszelki wypadek 😉

Łączność pomiędzy tymi dwoma urządzeniami odbywa się poprzez  STP – Signalling Transfer Point, co widać na schemacie, który tradycyjnie już przygotowaliśmy. W telegraficznym skrócie to po prostu dużo bardziej skomplikowany router.

Ten tekst to wstęp do kolejnego, który przeczytacie już w przyszłym tygodniu – będę w nim pisał o roamingu. Stwierdziłem, że będę przygotowywał nieco krótsze artykuły, lecz każdego tygodnia 🙂

P.S. Bardzo dziękuję Krzysztofowi Dobrowolskiemu, który pomagał mi przy pisaniu tego materiału i cierpliwie odpowiadał na wszystkie moje pytania 😉

Udostępnij: Sieć szkieletowa, część 4 – rejestracja w sieci
podaj nick
komentarz jest wymagany
Please prove you are human by selecting the Car. wybierz ikonę
proszę zaznaczyć zgodę

Dodano do koszyka.

zamknij
informacje o cookies - Na naszej stronie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z orange.pl bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza,
że pliki cookies będą zamieszczane w Twoim urządzeniu. dowiedz się więcej